Zajrzyjcie tu ma momencik ;)

Kobitki kochane, tak sobie myślę….
przytrafia nam się sporo przykrości, ale mam pewiem plan. Będę od czasu do czasu, w przypływie nieokreślonego dobrego humoru, pisać jakiegoś posta pełnego pozytywnych myśli 😉 Może lepiej jakoś nam będzie się robiło na serduszku. Jesteśmy razem w swojej “niedoli” i trzeba się jakoś trzymać, prawda??
Dlatego też życzę Wam owocnych siewów i zbiorów ;););) Uszki do góry słońce i dla nas zaświeci. Będzie dobrze – kiedyś na pewno ;););)

Ja ostatnio pękałam i przygnębiałam się, ale mam postanowienie tak często wstawać z powrotem na nogi i po każdym upadku podnosić się znowu, aż temu wstrętnemu (czasami) losowi przestanie chcieć się mi dokuczać i przysparzać smutków i rozczarowań. No!

a oto krótka historia z mojego życia, którą to ostatnio przypomniała mi Babcia:
mówi mama do małej mnie 😉 – monisiu, obudź tatusia na obiad. Sprytna monisia bierze do rączki koncentrat pomidorowy w puszce i dla lepszego efektu uderza tatusia w głowę ;). Na szczęście nic się nie stało, tatuś obudził się po jednym uderzeniu. Teraz to wydarzenie przeszło do grona rodzinnych anegdotek i jest źródłem niezłego ubawu na rodzinnych spotkaniach.
hm mm chciałabym zobaczyć wyraz twarzy tatusia, po przebudzeniu
cdn….

Buźka

moni

6 odpowiedzi na pytanie: Zajrzyjcie tu ma momencik ;)

  1. Re: Zajrzyjcie tu ma momencik 😉

    🙂 Poprawiła mu się koncentracja po tym koncentracie????

    Optymizmu nam tu ewidentnie trzeba!!!!

    ja jak byłam mała to darłam się o miejsce w autobusie i czasem mnie brali na kolana. Jeden pan to miał ze mną krzyż pański jak na cały autobus oświadczyłam, ze ma w nosie BABOKA. Próbował mnie czymś zająć ale ja się nie dalam zbyć byle czym i uściśliłam pokazując palcem O TU!!!!!!!
    Nie musze dodawać, ze mnie już na kolanka nie zapraszał…:)

    Ania
    [Zobacz stronę]

    • Re: Zajrzyjcie tu ma momencik 😉

      Ja też mam o sobie kilka historyjek, oto jedna z nich:
      jechałam z mamą pociągiem i na łące stały krowy, ja podobno zaczęłam krzyczeć:
      Mamo! Zobacz, jakie wielkie psy!!!
      Na tą chwilę nic więcej nie pamiętam, w razie czego napiszę.
      pa
      No i jeszcze nie mówiłam ŻABA tylko BAŻA.

      EwA i Amelka (aniołek) 2.04.2004

      • Re: Zajrzyjcie tu ma momencik 😉

        hehheh mila historyjka.

        To ja kiesdys, ja kamialam nascie lat 🙂 czyli ok 10 lat temu to bylo, bawilam sie z kuzynostwem. i nagle moj kuzyn zauwazyl atrament :mowi jaka fajna butelka, a ja podeszlam do niego i mowie, chcesz cos Ci pokaze. Myslac ze koncowka butelki nie jest odcieta, smialo przechililam butelke na jego wlosy 🙂 co sie okazalo, ze nie bylo tej koncowki i wylalam atrament na jego wlosy. Pozniej wujek mowi. Rafal dlaczego masz taki brudny swetr, od czego… a my dzieciaki wszyscy w smiech hihihhih… teraz jak wszyscy sie spotykamy tzn kuzynostwo to normalnie smiejemy sie z tego do lez 🙂

        Pozdrawiam

        Kasia

        • Re: Zajrzyjcie tu ma momencik 😉

          Kapka optymizmu przyda się w naszych postach. Cóż mogę opisac Wam dwie sytuację:
          _ pierwsza jak miałam 5lat. Złapałam żabę, tudzież wielką ropuchę, a mój tata znając moją miłość do zwierzątek, która polegała na tym, że bawiłam się z nimi we wszystko do momentu, aż zwierzaki prawie padły; powiedział wypuść żabkę bo cię ugryzie, ja popatrzyłam na dużą żabią rzuchwe z podejrzliwością, obróciłam się do taty plecami, a potem znów obracając się na pięcie w strone rodziciela, rzekłam: “Tatusiu, ale przecież ta żabka nie ma ząbków.” Biedne stworzenie, pewnie do dziś leczy zajady…
          – a druga historyjka dotyczy bardziej mojego o rok młodszego brata. Zatem kiedy mieliśmy cztery i pięć latek poszliśmy z rodzicami do kościoła przed Wielkanocą, by poświęcić pokarmy. Kiedy ja myslałam co zbroić, to mój brat patrzył na wszystko z szeroko otwartymi oczyma. W momencie kulminacyjnym, kiedy ksiądz pokropił woda święconą koszyk, mój brat w płacz… po czym wykrzyczał z siebie przyczynę rozpaczy: “Mama, ksiądz mi jajka pochlapał”… Trzeba nadmienić, że wówczas jajka to było kultowe jedzonko mojego brata

          • Re: Zajrzyjcie tu ma momencik 😉

            Hm mm co do tej koncentracji to nie wiem, moge być jedynie pewna, że bolała go potem głowa. ;);););)
            moni

            • Re: Zajrzyjcie tu ma momencik 😉

              Super są takie historie z dzieciństwa. Ja jak byłam mała to przez jakiś okres byłam okropna ( już nie jestem) Hihi hi.
              Potrafiłam np. wysmarować się koncentratem pom., wsadzić sobie nóż pod pache i położyc na przedpokoju. Czekałam w takiej pozycji na mame, jak wróci z pracy. Mama wchodziła do mieszkaniadoznawała okropnego szoku a potem…. nie muszę już kończyć jakie było jej odreagowanie.
              Wiele mam takich zabawnych historii, fajnie bo jest co wspominać.
              pozdrawiam
              Natalia

              Znasz odpowiedź na pytanie: Zajrzyjcie tu ma momencik ;)

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general