Nie wiem jakim cudem…. Nie mam pojęcia ale dostałam oferte pracy w przedszkolu…. Na razie na 3/4 etatu z perspektywą na cały….
Nie wiem jak to się stało, bo nie składałam do przedszkoli podań o prace…
Dziekuję wszystkim zaklinaczkom losu, które mi pomogły 🙂
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
27 odpowiedzi na pytanie: Zaklinanie losu pomogło :)
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
No to gratulacje 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
Super, oby udało się na cały etat!!!!!!!!!!!!!
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
Cieszy mnie to bardzo, ze dostalas prace
buziaczki
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
🙂
cieszę się
ostatnio brakuje mi dobrych wieści… więc czyjeś szczęście potrafi mnie ucieszyć 🙂
gratuluję !
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
oj jaki miły post
gratuluje
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
🙂
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
wow
super – teraz to juz bedzie tylko lepiej!!!gratuluje1!!!
a ja to myślę że oleńka to z tobą bedzie maszerowala – tak było u męża cioti jak jej sie dziecko urodziło – to jak wróciła do pracy – to zresztą też olka -;-) z nia i tak jest do teraz – a raczeh było bo mala idzie od teraz do 1 klasy 😉
napisz kiedy zaczynsz!!! no i co z olą – macie kogos do opieki??
ILONA I KUBEK 2,5 roku
Re: Zaklinanie losu pomog?o 🙂
Jak dobrze….
Gratulujemy!!!
Bianca XII 03, Ania i Teri
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
oj…też sie ciesze…zaczynam we wtorek….konferencja, a w środe zostaje rzucona na głęboka wode i siup od razu do grupy. Prawdopodobnie dostane zerówkę.
Olą będzie zajmowac się moja mama, bo to przedszkole jest ok 10 minut od mieszkania moich rodziców. Jedyny ból w tym, że pracuje od 7, więc będe musiała zrywac ją wcześnie. Ale z kolei czasem mama przyjedzie na kilka dni do mnie więc dziecko pośpi troche więcej 🙂
Jeżeli dostała bm z czasem etat i jakoś by to finansowo w miare dobrze wyglądało, to pomysle o jakiejś opiekunce przynajmniej na 2 dni w tygodniu, żeby dać mamie nieco wytchnienia :))
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
Mam taką nadzieje, chociaż w tej branży ważne jest żeby się gdziekolwiek zahaczyc, potem łatwiej już znaleźć czy zmienić pracę 🙂
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
A widzisz, mowilam, ze Twoja praca przyjdzie w odpowiednim momencie:-)) pozdrawiam zyczac powodzenia w nowej pracy:-))
Ola (16.10.03)
Do Anek
Anek czemu nic nie mowilas, ze jestes z Bielska? Buuuu a ja miesiac w Szczyrku siedzialam i w Bielsku bylam kilka razy, nawet na necie bylam w Bielsku…
Szkoda
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
;-)))))))))))))))))))) jak się cieszę!!!!!!!!!!!
no to teraz wypada zyczyć POWODZENIA!!!!!
pozdrawiam 😉
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Do Anek
kurcze szkoda :((
nie mówiłam, bo nikt nie pytał…żartuje 🙂
w bielsku mieszkałam za czasów panieńskich, natomiast teraz mieszkam w Chybi taka wiocha niedaleko bielska…. No ale na spotknie z tobą z końca świata do bielska bym przyjechała… Naprawde szkoda :((
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
O matko!!! Straaaaasznie się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kaśka z Natusią
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
heheheheheh ja też :))
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
no baaa 🙂 SUPER!!!!
Kaśka z Natusią
Re: Do Anek
a ja tydzień siedziałam w chybiu u teściów…..gdybym wiedziała… A tak tęskniłam za forum…..
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: Zaklinanie losu pomogło 🙂
Wiedziałam.
Strasznie się cieszę!!!
[i] Asia i Julia (2 latka)
Re: Do Anek
no kurcze… Niemożliwe…..czemu nie pisałas na murach, czy nie ma w chybiu mamy z forum ;))))))
Jesli jeszcze będziesz koniecznie daj znać…. A w której części mieszkają teściowie???
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Znasz odpowiedź na pytanie: Zaklinanie losu pomogło :)