Zrobiłam to, już prawie wszystko wyszło na prostą. Jesteśmy 4 dzień na butli. Odcięłam małego od cycusia nagle. W piątek rano powiedziałam “to bedzie dziś” i tak się stało. W piątek cały dzień pilnował mnie mąż,bo co rusz chciałam dać
małemu cyca. Wieczór cały przeryczałam. Teraz jest już dobrze, synuś pięknie je z butli, już nie szuka cycusia. Ja jem wszystkoczego nie jadłam od 8 miesiący.
W nocy zmieniamy się z mężem i zawsze ktoś może przespać calutką noc. Bartek na butli w nocy budzi się raz – na cycyu co 2 godziny:). Jest dobrze,trochę mi jeszcze czasem przykro, ale i tak jestem z siebie dumna, że 8 miesięcy go karmiłam.
Pozdrawiam
p.s.dlazainteresowanych – biorę sterydy wziewne na alergie w ciągu lata, a to jest niezdrowe dla malca:)
bianka i Bartuś (05.12.2003)
10 odpowiedzi na pytanie: zakończyłam karmienie piersią
Re: zakończyłam karmienie piersią
My tez się przygotowujemy do całkowitego odstawienia od cyca.Od kilku dni mała dostaje sztuczne mleko z butli-pije niechętnie,ale tylko od taty- ode mnie nie weżmie!W nocy jeszcze dostaje pierś-z litości…Ale niedługo całkowicie zakończymy karmienie cycem. Mam wyrzuty sumienia, ale wiem, ze muszę-biorę hormony na torbiele jajnika-a one przeciez szkodzą….Kasia i Kamila 22.12.03. p.s. My tez jestesmy na Grudniowych Skarbach!!!!
Re: zakończyłam karmienie piersią
Mój syn w nocy dużo chętniej brał butlę niż w dzień. Ja wzięłam tabletki pomagające w zaniku laktacji. Na receptę kosztowały 5 zł, polecam, nie mam żadnych problemów. Tylko w pierwszy dzień musiałam trochę odciągać i zawinąć się bandażem. Potem już było normalnie.
Pozdrawiam
bianka i Bartuś (05.12.2003)
Re: jesteście dzielne
…. ja jeszcze mam nadzieję pokarmić z cycusia parę miesięcy, ale już mi się smutno robi na myśl, że kiedyś się to skończy. To śmieszne, ale teraz wprowadzam soczki i zupkę i żal mi nawet tego jednego karmienia, które zastąpię tą zupką. Jesteście naprawdę dzielne, że sobie tak ładnie poradziłyście.
pozdrowionka – Gośka i cycuścy Filipek
Re: zakończyłam karmienie piersią
Ojej!! Ja też bym musiała takie tabletki wziąć…Wieczorem mam tak dużo,że muszę odciągać i jeszcze zostaje. Tylko nie wiem czy muszę iść po receptę do ginekologa czy ogólny też przepisze? Jaką nazwę mają te tabletki? Pozdrowienia. Kasia z Kamilą.
Re: zakończyłam karmienie piersią
Tabletki nazywają się Bromergon. Myślę, że internista też przepisze. A nawet pediatra.
Pozdrawiam
bianka i Bartuś (05.12.2003)
Re: zakończyłam karmienie piersią
Dzięki za informacje. Znam ten lek- nie mogłam sobie przypomnieć jego nazwy!! Pozdrowienia.Kasia.
Re: zakończyłam karmienie piersią
Ja właśnie dziś odstawiłam ostatnie karmienie w południe. Jeszcze zostaje jedno nocne, ale z tym nie będzie problemu bo Misiek czasami woli butlę z wodą. Ale cały czas mam wrażenie że pozbawiłam go czegoś cennego i ciśnie mnie w dołku. Jest mi strasznie smutno i źle. Ale przecież musiałabym to kiedyś zrobić, a wolę wcześniej niż później gdy Misiek będzie uzależniony od cyca. Jest mi źle…. Buuuuuuuuuu
Eryka i Natanek 09.09.03r
Re: zakończyłam karmienie piersią
Dzielne jesteście mamuśki, ja jeszcze karmię cycem, wprowadziłam zupki w słoiczkach i deserek, ale nie mam mleka za dużo w piersiach, praktycznie walczę o każdą kroplę. ściągam w pracy i ostatnio zamiast 2 buteleczek, ściągam 1 i ciut i to mnie przeraża, że też się kończy. NIe ma łatwo, też będę musiała powoli przestawić Olkę na coś innego ale nie wiem na co, bo Olka nigdy nie jadła sztucznego melka, a pić nie chce niczego z butli. Pozdrawiam
Bercia i Ola 05.12.2003
Re: zakończyłam karmienie piersią
Muszę Wam powiedzieć, że początek był najgorszy – ale tylko dla mnie:). Bartek w ogóle niczego nie zauważył. Wczoraj dałam mu pierś – znaczy pokazałam. Rzucił się z okrzykiem radości w moją stronę (bo już raczkuje). Minę miał super – ja przerażona, bo co zrobię jak zacznie ssać?? Nie zaczął. Położył otwartą buźkę na mojej piersi i…. zaczął rechotać. Potem palcami mi zgniatał sutka i patrzył jak zareaguję. Już zapomniał….
Pozdrawiam
bianka i Bartuś (05.12.2003)
Re: zakończyłam karmienie piersią
Nie martw się – przeżywałam takie same dylematy – co też ta moja dziecina będzie jadła jak ja wrócę do pracy – do tej pory na samym cycu….mleczko Mamusi było dla niej całym światem….z butli jeść nie chciała :(. Wprowadziłam deserki, zupki, kaszki i wszystko pieknie idzie łyżeczką…i wiesz co – coraz częściej jak wracam z pracy i chcę ją nakarmić piersią -Natusia odmawia…I tylko mnie jest żal, że to już praktycznie finisz karmienia piersią (też mam coraz mniej mleka). Ale widocznie moja dziecina wie co dla niej dobre :)).
Joasia i Natunia (17.01.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: zakończyłam karmienie piersią