Zakupy z roczniakiem

Dziewczyny, chciałabym zasięgnąć porady jak Wy robicie zakupy ze swoimi pociechami.
Od kiedy mały sam drepta wyprawy do sklepu doprowadzają mnie do białej gorączki. Mały ucieka, włazi na regały, ja po chwili już nie pamiętam po co właciwie przyszłam. Wzięcie go na ręce = z wybuchem ateku płaczu i wtedy już nic się nie da załatwić, ja wymiękam. Ze sklepu wychodzę cała spocona,w nerwach i co gorsza bez zakupów.
Jak robić zakupy aby nie zwariować?
Ania


Mati 19.04.2004

13 odpowiedzi na pytanie: Zakupy z roczniakiem

  1. Re: Zakupy z roczniakiem

    Moja Maja na szczescie jeszcze tak nie bryka… Lubi jezdzic wozkiem sklepowym Najczesciej zaczyna ostro marudzic juz przy kasie. Jak marudzi w wozku, wjezdzamy na dzial z zabawkami i Maja sobie jedna, lub 2 wybiera i razem z nimi jezdzi (najczesciej konczy sie to zakupem jednej z nich )
    Coz… Nie wiem, co moglabym Ci doradzic. Pociesze Cie, ze moja kolezanka ma poobnie ze swoim brzdacem. U mnie tez niedlugo bedzie podobnie

    Buziaki

    Monika i Majcia (28.01.04)

    • Re: Zakupy z roczniakiem

      Moja Maja na szczescie jeszcze tak nie bryka… Lubi jezdzic wozkiem sklepowym Najczesciej zaczyna ostro marudzic juz przy kasie. Jak marudzi w wozku, wjezdzamy na dzial z zabawkami i Maja sobie jedna, lub 2 wybiera i razem znia jezdzi(najczesciej konczy sie to zakupem jednej z nich )
      Coz… Nie wiem, co moglabym Ci doradzic. Pociesze Cie, ze moja kolezaka ma poobnie zeswoim brzdacem. U mnie tezniedlugo bedzie podobnie

      Buziaki

      Monika i Majcia (28.01.04)

      • Re: Zakupy z roczniakiem

        Moja Olka jest ponad rok starsza od Twojego synka i choć już prawie w ogóle nie używam wózka, to jednak na zakupy biorę go zawsze, bo inaczej nic bym nie kupiła…. Moze po prostu wsadz go do wózka, przypnij pasami i już… Inny pomysł to robienie zakupów bez dziecka.

        Asia i Ola (2 latka!)

        • Re: Zakupy z roczniakiem

          My pakujemy mała na siedzisko w koszu na zakupy i tak sobie jezdzi i sie rozglada. Czasami troche pobuszuje miedzy polkami ale nie jest zbytnio uciazliwa – nie narzekam Zakupy w osiedlowych sklepikach tez przechodzimy raczej bezstresowo.

          • Re: Zakupy z roczniakiem

            Pitul jeżdzi sobie w siedzisku w wózku zakupowym i n ie marudzi, a jak go posadzimy w takim wypożyczonym samochodziku z klaksonem-ooooo, to dopiero jest fajnie!!!!Nie chce wychodzić!!

            Miśka, Piotruś 02.10.2003 i Kruszynka 30.09-1.10

            • Re: Zakupy z roczniakiem

              ja woże wózkiem sklepowym albo takim samochodzikiem. sporadycznie wózkiem spacerowym

              madzia i roczna www

              • Re: Zakupy z roczniakiem

                Robilismy zakupy w wozku – albo dziecinnym, albo sklepowym. Inaczej z zakupow nici:) Najpierw walczylismy, ze jak jest w wozku, to nie biore go na rece, pozniej w trakcie zakupow, ze nie bierzemy na rece. Ostateczna deska ratunku, jak juz marudzenie jest duze, sa ciasteczka do lapki:)

                Elik i Antek (14 mies)

                • Re: Zakupy z roczniakiem

                  zeby nie zwariowac i nie stresować niepotrzebnie dziecka – na większe zakupy [hiper-super- sklep] nie zabieramy Natalki, nie ma więc nerwów i gonienia – bo moje dziecie-we wózku na zakupy nigdy nie siedziało spokojnie… natomiast codzienne zakupy to sama przyjemność ;-)) dziecię grzecznie siedzi we wózku lub trzyma mamę za rączkę, małe sklepy są ok 😉
                  pozdrawiam wiosennie

                  Ola z Natalią- 2.06.2003

                  • Re: Zakupy z roczniakiem

                    a do wozka sklepowego moze wsadzic ;))))

                    Pozdrawiam 🙂

                    • Re: Zakupy z roczniakiem

                      Oj wiem co masz na mysli, ja po kazdych zakupach obiecuje sobie, ze to ostatni raz z Olinkiem. Najpierw jedzie w wozku (swoim lub sklepowym), potem w koszu – miedzy zakupami, poniej na nogach i ostatecznie na swoich nogach, na czym koncza sie aupy, ja wkurzona i umordowana, hmmm. Samochodzik (wypozyczany) opuszcza po 5 minutach wiec sie nie oplaca.

                      Asia i Oliwierek 14.01.2004

                      • Re: Zakupy z roczniakiem

                        Basiuta od maluskiego jeździa, albo we wasnym a teraz w sklepowym wózku :))

                        Anka i Basiulec z 17.12.2002

                        • Re: Zakupy z roczniakiem

                          Oj, jak ja Ciebie rozumiem. Moja Kulka wprawdzie jeszcze sama nie chodzi, ale ilez razy juz sobie przysiegalam, ze nigdy wiecej nie wezme jej do sklepu… Jak byla malenka w ogole nie mialam problemu. Znajomi mowili, ze jestesmy “cyganki”, bo ciegle sie szwedamy i nigdy nas nie ma w domu, a teraz???!!!! Jak tylko pomysle, ze mam wyjsc z domu i sluchac tych ciaglych krzykow… o nie dziekuje, pokisze sie w czterech katach…
                          P. S. Dodam, ze dla mojej Kulki nie jest wazne, czy jedzie w wozeczku swoim, czy sklepowym… dla niej wszystko jedno… aby troszke narozrabiac
                          Pozdrowionka

                          Ania i Alicja (12 marzec 2004)

                          • Re: Zakupy z roczniakiem

                            Dziewczyny, dziękuję za rady, sporo rzeczy już próbowaliśmy i chyba następnym razem na zakupy pójdę po prostu bez Matiego
                            Ania

                            W odpowiedzi na:


                            Musicie byc mocni, mocą miłości
                            która jest potężniejsza niż śmierć


                            Jan Paweł Wielki 1979


                            [*][*][*]

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Zakupy z roczniakiem

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general