załamana….a to dopiero poczatek ..?

witam jestem nowa. w sumie to juz pisalam o swojej przypadlosci na forum “dla starającyhc”,ale chyba tu jest moje miejsce(?).

Mam problem i w sumie wiem ze najprawdopodobniej mam cykle bezowulacyjne… Niski poziom progesteronu za kazdym razem w II fazie tez chyba o tym sugeruje. Bylam leczona na uregulowanie cykli i podniesienie progesteronu – bez skutku
Jestem załamana, a juz wogole to załamuje sie czytajac jak “długa jest droga do wyleczenia”,
Mam taki metlik w głowie, ze chyba na jakis czas pozostane przy tym co mi zalecił lekarz (na 2 miesiace Novyneete-tabl. Antyk., ktore moze wspomoga jajeczkowanie, potem zobaczymy-nie wierze w to ale coz…..) a potem chyba bede siać panikę. Juz sie boje…. Ale przeciez nie zrobie nic na siłę…..
Mam jeszcze pytanko czy ewentualne wspomagacze powoduja obrzydliwe skutki uboczne?? Wole sie nastawic psychicznie…
W tym momencie mam ochote sie wykrzyczeć, czasem pomaga płacz… Najgorsze, ze tylko ja i mój mąż (+lekarz) wiedza co przechodze… Nie mam ochoty na mówienie o tym rodzinie nawet przyjaciółkom, bo czuje sie “inna”,ale boje sie ze zaczną pytać i juz sugeruja “kiedy dzidzia”, to tez przytłacza. Nie wspomne o wizycie koleżanek będących mamami.

dzieki dziewczynki i zajrze od czasu do czasu, jak na razie dziekuje za dotychczasowe odp.
a wszystkim oczekującym i niepewnym WYTRWAŁOSCI….
pozdrawiam GORĄCO.

Ania

5 odpowiedzi na pytanie: załamana….a to dopiero poczatek ..?

  1. Re: załamana…. A to dopiero poczatek..?

    Ja na swoje małe szczęście czekałam 5 lat, już myślałam, że go nie będzie,a w końcu trafiłam na wspaniałą lekarkę. Ja rozmawiałam ze znajomymi i rodziną o swoich problemach. Dzieki temu nie było niedyskretnych pytań. Przy okazji okazało się, że koleżanka też ma problemy i wymianiałyśmy się doświadczeniami. Współne rozmowy bardzo nam pomagały. Ja wspomagaczy brałam dużo i żadnych skutków ubocznych nie było, wbrew obiegowym opiniom od leków hormonalych się nie tyje. Ja łykałam Clo, Parlodel, Duphaston i Ovestin w plastrach i nawet schudłam 10 kg.
    Życzę wam powodzenia i oby Wasza droga była jak najkrótsza.

    • Re: załamana…. A to dopiero poczatek..?

      dzikeuje, mysle, ze wsparcie rodziny jest wazne,ale ja jeszcze nie mam odwagi na…..podjecie tego tematu.. Mysle, ze musze dojrzeć…

      POZDRAWIAM!

      • Re: załamana…. A to dopiero poczatek..?

        Droga Aniu,
        nie poddawaj sie tak latwo. Mam prawo tak mowic, bo mam 32 lata i jestem kobieta po tzw. przejsciach. Zaczelo sie od tego, ze jak tylko zdecydowalismy sie z mezem na dziecko, od razu zaszlam w ciaze. I coz, okazalo sie, ze moj plod w ogole sie nie rozwija. Nigdy nie pojawilo sie tetno, wiec usuneli mi to male cos, co moglo byc moim szczesciem. Potem okazalo sie, ze mam torbiel na jajniku, wiec laparoskopia. Po ok. roku zaszlam w ciaze. Okazalo sie, ze to ciaza pozamaciczna. Znowu laparoskopia. Duzo bolu i ostra jazda, bo grozilo mi zapalenie otrzewnej. A teraz juz 2 lata nie moge zajsc w ciaze. Moje cykle tez sa bezowulacyjne. Biore tabletki, ktorych nazwy nawet nie chce pamietac, ale wlasnie sie dowiedzialam, ze powoduja miesniaki. Pewnie, ze rycze. Czasami zyc mi sie nie chce. Za kazdym cyklem wypatruje, ze moze tym razem… Ale towarzyszy tez temu lek, ze jesli uda mi sie zajsc w ciaze, to znowu cos sie spieprzy. Kazdy lekarz mowi cos innego i tak naprawde ucze sie na bledach (lekarzy). Ale wiesz co – mimo wszystko ciagle mam nadzieje…. I wcale nie ukrywam tego przed znajomymi. Kolezanki i inne kobiety w ciazy budza we mnie czulosc i mam ochote przywalic w leb kazdemu, kto nie ustepuje ciezarnej miejsca. Oczywiscie zwracam wtedy glosno uwage. Dziwna rzecz, ale wstydza sie ciezarne, a polscy “gentemani” twardo udaja, ze nie sie nie stalo.
        Aniu, nie wstydz sie, a raczej nie ukrywaj tego. Bedzie Ci latwiej. U mnie wszyscy wiedza i sa dla mnie w trudnych sytuacjach bardzo wyrozumiali. Mowiac “wszyscy” mam na mysli bliskich (przyjaciele, znajomi, niektore osoby z ktorymi pracuje). To pomaga. Bardzo. Jesli bedziesz miala ochote pisz na [email][email protected][/email]. Duza buzka.

        Izorek

        • Re: załamana…. A to dopiero poczatek..?

          Hej Aniu :o)

          Na zalamanie jeszcze za wczesnie… o duzo za wczesnie!
          Ja o ciaze staralma sie 1,5 roku. Mam PCOS i podobnie jak ty nie mialam ovu. Jedyna ovu wykorzystalismy 😉 i jestem w 11 tyg ciazy!
          Ale droga do tego byla dluga i rzesiscie podlana lzami. Nie chce mi sie pamietac tego czasu, zwlaszcza tego jak sie wtedy czulam. Na poczatku niewiedza (moja niewiedza czego powinnam wymagac a wrecz rzadac) i niekompetecja lekarzy – przez to stracilismy pierwszy rok. Nastepne pol roku juz z moja wiedza pozbierana z doswiatczenia innych dziewczyn forum (tego, maluchowego i bocianowego), wyciagnelam odpowiednie wnioski i z gotowym planem przygotowana teoretycznie “pod zeby” szlam na kazda nastepna wizyte do gina. Zaczelam mowic czego chce a na co sie nie godze – z roznym skutkiem (mialam roznych ginow) forsowalam swoja wole. Ale doprowadzilam do tego zeby zamiast czekanie na gwiazdke z nieba i czekanie na niewiadomo co (ovu), brac tabl anty bo ktoryz gin z kolei wymyslil sobie ze jak wezme je jeszcze z miesiac to z odbicia wreszcie moje jajniki zareaguja i inne glupoty (ktore mozna kontynuowac przez 2-5 mies ale nie rok!!!) – zaczelam stymulacje. Najpierw clo – 4 mies w bardzo duzej dawce bo znow komus sie wydawalo ze jeszcze troche wiecej i jeszcze jeden cykl i bedzie ovu – akurat! (jesli nie reagujesz na clo w ciagu 3 cykli i w dawce 100mg/dzien – nie ma sensu dalej faszerowac sie tymi prochami – clomyfin-odpornosc – i trzeba zastosowac inny lek stymulujacy – gonadotropiny /sa 2 rodzaje alfa i beta/) Ja dostalm recepte na gonal f (gonadotropina alfa) i po 18 amp (2 zastrzyki dziennie od 4dc) w 14 dc wreszcie zobaczylam na usg to na co tak dlugo czekalismy – pecherzyk! Dostalm pregnyl (zastrzyk z HCG krory powoduje/ulatwia pekniecie pecherzyka) i tym razem udalo sie 🙂

          Poszukaj dobrego lekarza ktory wie co robi a nie dziala po omacku na zasadzie “a noz sie uda”!

          powodzenia!!!

          • Re: załamana…. A to dopiero poczatek..?

            dzikeuje Anikov..i wogole dziewczynki jestescie kochane, naparwde dzieki Wam, juz wiem jak nastawic sie na wizyte u gina, co ewentualnie wymagac, a tak wogole jak nie pokryje sie jego “wiedza i dzialanie na moja korzysc” z waszymi doswiadczeniami, napewno go zmienie, w sumie po Nowym roku wszystko sie okaze. dzikeuje naprawdez at ak szczególowy opis Anikov i wam wszystkim

            BUziaki kochane papa

            Znasz odpowiedź na pytanie: załamana….a to dopiero poczatek ..?

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general