Witam !!! Za mną świetny weekend i przede mną super wakacje, Mój GRZECZNY Adaś cztero letni złamał sobie noge, w piszczelu jeżdząc SPOKOJNIE podziwjając urode na rowerku:), pięć tygodni gips na całą noge. EXSTRA
A ja nie długo zaczynam ósmy miesiąc i musze synka nawet na siusiu wozić starą spacerówką do kibelka, śWIETNIe…. Musze kończyć pacjent wzywa….
7 odpowiedzi na pytanie: Załamka:(
Re: Załamka:(
Życzymy Adasiowi DUŻO, DUŻO zdrówka, a jego mamie cierpliwości, wytrwałości i siły.
I pomimo problemów super udanych wakacji
Ola i Ula (24.03.2004)
Re: Załamka:(
Jak mówi moja mama,każde dziecko, zwłaszcza chłopak musi sie wyszaleć. Moj czteroletni Kuba non stop sobie coś rozwala- jak nie głowę (ostatnio wjechał rowerkiem w bramę), to noge, rękę, zdążyłam sie przyzwyczaic. Na razie rowerek odstawiłam, do porodu, gdyż obawaim się, że mógłby sobie coś zrobić, a ja ani siły, ani pomocy, ani nerwów już nie mam. serdecznie współczuję, rozumiem doskonale. Mam nadzieje, ze synkowi szybko i bez komplikacji wszystko się zrośnie, a Ty staraj się nie przemęczac i nie dźwigaj. Wiesz, teraz może będzie troszkę grzeczniejszy, bo mając gips na nodze nie będzie szalał. Życzę siły, cierpliwości i wytrwałości.
Re: Załamka:(
No to faktycznie Ci zafundował dodatkowe atrakcje 🙂 Trzymaj się mimo wszystko i może jak najczęściej angażuj babcie do pomocy, żeby mieć trochę odpoczynku dla siebie? No w każdym razie wytrwałości życzę.
Buziaki – Kara
Re: Załamka:(
Sytuacja nie do pozazdroszczenia. Mogę Cię tylko pocieszyć, że Twój rozrabiaka nie jest jedyny. Moja córka złamała rączkę jak miała 2 latka. Jak miała 4 latka złamała prawy obojczyk. Co prawda chodziła sama ale i tak musiałam z nią iść, rozebrać, wytrzeć ubrać, karmić i wogóle full servise
Jestem pewna że dasz jakoś radę (mam nadzieję że na jakąś pomoc ze strony rodziny możesz liczyć), w końcu my mamusie mamy zaradność w genach
Aga & baby
Re: Załamka:(- u mnie też !
Hej Ela !
Bardzo Ci współczuje…. Ale na pocieszenie dodam, ze nie tylko Ciebie spotkało nieszczęście w weekend – mnie niestety tez dotkneło, przepłakałam 2 dni :-((
Myślałam, ze z nerwów to w szpitalu wyladuje…bo tak mnie brzuch rozbolał.
Ale cóż… Nie będe tu na forum opowiadać…podagamy na GG.
Także głowa go góry…musi być dobrze.
Buziaczki
Re: Załamka:(- u mnie też !
A moze jednak napisz Edysiu? Bo od razu pomyslalam sobie ze cos z tym Twoim cukrem zle wyszlo. Mialas do niedzieli robic badania.
Ania
Re: Załamka:(- u mnie też !
:-)) Z cukrem u mnie wszystko ok, byłam u diabetologa dzisiaj i mam powód do radości bo wszystko jest dobrze !
Tu jest troche inna sprawa…same problemy ostatnio mówię Ci :-))
Buziaczki
Znasz odpowiedź na pytanie: Załamka:(