dostałam kolejną info-przypomnienie ze asia ma zaległe szczepienie. Wiem ze jest zaległe i pamiętam o tym, ale uważam ze bez sensu jest szczepic teraz. Aś zakatarzona, pokasłująca. Na granicy zdrowotności jak ja to nazywam. W zeszłym tyg. przetrzymałam dzieci w domu co by sie nie rozłożyły i by uniknąć latania po przychodniach, lekarzach itd. Udało się.
Poza tym dziecia i tak pewnie mi nie zaszczepią ze względu na katar (?), wiec co, wizyta w przychodni będzie tylko po to by złapać jakiegoś syfa bo tam tłumy teraz nieziemskie – mama ostatnio mówiła ze o 18 tuz przed zamknięciem po stronie chorych dzieci było ze 30-cioro w kolejce.
W ogóle nie rozumiem wzywania teraz i przypominania o tym szczepieniu.
Olać? zadzwonić i argumentować?
Kurde, uważam ze nawet jak zdrowe dziecko to do przychodni teraz nie ma co ciągać, a może przewrażliwiona jestem?
Ania i dzieciaki – Asia (2003), Jaś (2006)
22 odpowiedzi na pytanie: zaległe szczepienie
Olać imo.
my mamy zalegle juz ok roku… i nic nie przychodzi….
Teraz już ponoć nie ma obowiązku szczepić – przypominają tylko tak sobie (u mnie dzieci w róznych przychodniach i u Asi pilnują i dzwonią, o Krzyśka ani razu – a opóżniony ze szczepieniami ponad rok ).
Nie musisz nic robić.
I tak jakby coś było nie tak po szczepieniu, to zwalą na Matkę – koleżanki córka po szczepieniu wylądowała w szpitalu z sepsą. Pediatra tylko ja op…, że przyszła do szczepienia z zakatarzonym dzieckiem dopiero co odstawionym od cyca… Swojej winy jakoś nie widziała…
Skoro już dostałaś wezwanie ja bym zadzwoniła do punktu szczepień i wytłumaczyła dlaczego teraz nie chcę szczepić dziecka, dodając, ze o szczepieniu pamiętam i przyjdę jak pojawią się ku temu warunki
oficjalnego pisma nie mam, oni “na gębę” przypominają.
O tym ze o szczepieniu pamiętam za każdym razem mówię pediatrze jak tylko ją widzę i jakoś nie ma okazji do zaszczepienia.
No ale pediatrę widzę jak chorujemy, a potem w koło macieju – lepsze samopoczucie, dochodzenie do siebie po chorobie i nowa choroba. I tak pewnie do wiosny zejdzie.
ania i dzieciaki
dzięki
właśnie to mam na myśli, że przyjdę ze zdrowym dzieckiem, zaszczepię, wychodząc złapiemy syfa i problem mamy, ale to będzie tylko mój problem. A oni będą zadowoleni bo zaległe szczepienie załatwione.
ania i dzieciaki
nasze też zaległe od dawna 🙂
ok. 6 urodzin się szczepi, a nam o nim mówią odkąd asia skończyła 5 lat
w lecie miałam pójsc, ale dziecię wyjechało, potem zapomniałam, a potem zaczął się wrzesień, powrót do p-la i nawrót chorób wszelakich.
Dla spokojnośc własnego sumienia chyba do maja zaczekam
ania i dzieciaki
i tak zrobię
skoro olewam juz tyle, to jeszcze parę miesięcy mi nie zaszkodzi
a dziecko lepiej na tym wyjdzie
ania i dzieciaki
Bo zdaje się pozmieniali i teraz to szczepienie dostają 5 latki
U nas też się upominają a ja na bank do wiosny nie zaszczepię-poinformowałam punkt szczepień o swoich planach
Nas pocztą wyzwali, wizyty domowe pielęgniarki mieliśmy, telefony do mnie i w końcu wybrałam się do przychodni, w której dowiedziałam się, że jak chcę szczepić płatną szczepionką to muszę kwit od konsultanta sanitarno – epidemiologicznego przynieść, a na wizytę czeka się kilka tygodni. W związku z tym szczepienie będziemy mieć na wiosnę, bo w okresie zimowym przychodnia ich nie organizuje. Spóźnione o rok będzie
zadzwoniłam do pediatry
wyłuszczyłam sprawę
ale szczerze mówiąc z jej tonu wynika ze jej to rybka i ze nie rozumie moich obaw. Wg niej gwarancji złapania czegoś nigdy nie mam. To wiem, ale teraz jest duzo większe prawdopodobieństwo.
a cała akcja jest ze względu na kończący się rok i “statystyki”. wrrr
tak czy siak powiedziałam ze dziecko ma katar gęsty, biały wykluczajacy możliwość szczepienia i narazie się nie zjawiam.
ania i dzieciaki
Dokładnie – statystyki.
U nas pod koniec roku gęstnieje ilość przysyłanych wezwań, po pod koniec roku zestawienia dla sanepidu robią.
Młoda ma zaległe jeszcze z 7 miesiąca (ma 15) WZW. Dopiero zaszczepiłam 3 dawkę Pentaximu.
F dostał 3-4 wezwania na przypominającą
Wezwań Młodej nawet nie liczę 😉
Idę jak mam 100% pewność ze mam zdrowe dzieci. Katar = rezygnacja ze szczepienia, czego panie oczywiście nie rozumieją
A że u nas dzieje się,,coś” nontop to i zaległości w szczepieniach mamy
wczoraj bylam u pediatry i sie dowiedzialam kwiatka
DTP czyli błonica tezec krztusiec szczepi sie do 6-tych urodzin. Przeczekane powyzej skutkuje wykluczeniem krztusca ze szczepionki – gdyz u starszych dzieci ta szczepionka powoduje silne efekty uboczne
i jak wiktorii nie zaszczepie do konca lutego to dostanie bez krztusca.
ups, asia 6 lat skończyla w sierpniu.
To znaczy ze sami mi tego ksztuśca wykluczą czy mam o to dopytać
Kurka, teraz się boję ze zaszczepią automatycznie całym zestawem i będą problemy ze skutkami ubocznymi 🙁
Poza tym mój tryb myślenia jest taki – skoro wszystkie szczepienia miała z poślizgiem to niby dlaczego to miałoby być w terminie.
Aaa i jeszcze ktoś pisał ze zmienił sie obowiązkowy wiek tego szczepienia, kiedyś było 6 lat, teraz 5. I dlatego im wychodzi aż takie opóźnienie.
No i w kropce nadal jestem.
ania i dzieciaki – Asia (2003) i Jaś (2006)
Boże
Następna dziś co mnie straszy :Nie nie:
Jakie efekty uboczne? Mówiła coś więcej?
Kuźwa, co oni wyprawiają???
F już właśnie zaszczepiony….;..
Szczepionka na krztusiec jest uważana za najczęściej wywołującą uszkodzenie centralnego układu nerwowego, dlatego jest najczęściej przez lekarzy wykluczana spośród szczepień. Moja córeczka Iwonka jako noworodek w przebiegu zakażenia z porodówki wylądowała na reanimacji i potem miała wykluczony krztusiec ze szczepień.
a co z reszta szczepien?
zgodnie z kalendarzem?
czy indywidualny tok?
no to o co kaman?
nie ma 6 lat skonczonych
Kiedyś w radio słuchałam, jak jakaś specjalistka mówiła na temat szczepień u dorosłych. No i najmniejszy nawet katar jest przeciwskazaniem do szczepienia.
To dlaczego kurka wodna u dzieci nie jest ???
Ja się chciałam przed ciążą zaszczepić na różyczkę (nie chorowałam), to lekarz najpierw wysłał mnie na badanie, czy mam przeciwciała… U dzieci przechorowanie nie jest przeciwskazaniem do szczepienia… Dlaczego???
… i tak jeszcze długo mogłabym ;)…
Z wygody?
Bo rzecz jasna trudno utrzymać się kalendarza jeśli z katarem nie szczepimy, zwłaszcza jak w domu starsze przedszkolne rodzeństwo
Ja z katarem nie szczepię
Znasz odpowiedź na pytanie: zaległe szczepienie