Zamrażanie pierogów

Wigilię robię w tym roku pierwszy raz sama…
Chciałam w ten weekend zrobić już pierogi i je zamrozić. I nie wiem jak sie zamraża… Gotuje i zamraża czy zamraża takie nieugotowane???
Pierogi robiłam wcześniej raz w życiu i wyszły smaczne, więc mam nadzieję, że i tym razem będą dobre.

15 odpowiedzi na pytanie: Zamrażanie pierogów

  1. Bożko, ja przegotowałam do zamrożenia (i uszka i pierogi robiłam w zeszły weekend), tak do wypłynięcia na wierzch i takie odławiałam (gotowałam w wodzie z olejem), kładłam na tacki z folią spożywczą i układałam pojedynczo pierogi, tak żeby się nie stykały. Wyszło mi kilka warstw. Do zamrażarki a jak się zmroziły to do woreczków. Potem gotuję takie zamrożone ok. 5 minut i są świeżutkie.

    • Zrobione, nie gotowane, kładziemy na talerzyk obsypany mąką lub tackę. I do zamrażalnika. Uwaga, żeby się nie stykały. Jak “skostnieją do worów. A potem gotować jak przed chwilą zrobione. Są jak świeże. Patent wykorzystywany od lat w naszej rodzinie. Działa bez zarzutu. Nie rozklejają się, ani nic złego się z nimi nie dzieje No i nie ma roboty z obgotowywaniem

      • Ja zamrażam tak jak Ztforka 🙂

        • Zamieszczone przez ztforka
          Bożko, ja przegotowałam do zamrożenia (i uszka i pierogi robiłam w zeszły weekend), tak do wypłynięcia na wierzch i takie odławiałam (gotowałam w wodzie z olejem), kładłam na tacki z folią spożywczą i układałam pojedynczo pierogi, tak żeby się nie stykały. Wyszło mi kilka warstw. Do zamrażarki a jak się zmroziły to do woreczków. Potem gotuję takie zamrożone ok. 5 minut i są świeżutkie.

          Moja mama robi podobnie, ale po obgotowaniu czeka aż lekko obeschną, wtedy je troszkę smaruje olejem, wtedy mrozi normalnie w woreczku, gdzie się dotykają. Bez tego układania pojedynczo. Czasem cos tam się sklei, ale nigdy problemów nie bylo potem podczas gotowania.

          • teściowie robią tak jak Bep

            • Zamieszczone przez majowamama
              ja zamrazam gotowane, w sumie jestesmy milosnikami odsmazanych, wiec po rozmrozeniu od razu na patelnie trafiają

              ja tak samo. czasem nawet takie na wpół zamrozone odsmazam. ale tak na serio… to najczęsciej mam pierogi od cioci meza.. juz zamrozone do mnie docierają – ona chyba mrozi gotowane, smarowane olejem w woreczku.

              • Mrożę ugotowane
                Rozkładam na tacce/talerzu rozłożone tak żeby na siebie nie nachodziły
                jak porządnie się zamrożą to wkładam do torebek

                • mrożę ugotowane pojedynczo, na tacce, potem wkładam do woreczków
                  rozmrażam w mikrofali, potem podsmażam

                  jedynie pierogi z serem po wyjęciu z zamrażalnika wrzucam na wrzątek, wyławiam jak wypłyną; tych nie podsmażam 😉

                  • Zamieszczone przez JaEwa
                    Moja mama robi podobnie, ale po obgotowaniu czeka aż lekko obeschną, wtedy je troszkę smaruje olejem, wtedy mrozi normalnie w woreczku, gdzie się dotykają. Bez tego układania pojedynczo. Czasem cos tam się sklei, ale nigdy problemów nie bylo potem podczas gotowania.

                    i ja tak robię 🙂
                    ale o zamrażaniu surowych jeszcze nie słyszałam, ciekawe

                    • ja wlasnie robie pierogi i zawsze gatuje i zamrazam

                      • każde pierogi gotuję wypływają wyciągam, przelewam zimną wodą i na talerz, jak trochę stygną przelewam oliwą. Potem do woreczka i mrożę. Nic mi się nie skleja, nie rozwala

                        • właśnie lepiłam pierogi i uszka na święta, a że leniwa jestem zrobiłam jeden wspólny farsz 🙂 do tego szukałam skrócenia przebywania w kuchni i przypomniało mi się,że na tym wątku kiedyś przeczytałam o mrożeniu bez wcześniejszego obgotowywania. zrobiłam jak radzi Bep, teraz tylko do worów muszę je jeszcze przepakować i gotowe!

                          • robię dokładnie tak jak Bep i sa super, ładny kształt i smaczne po ugotowaniu
                            w tym tyg. tez zamierzam zrobić pierogi na swięta i zamrozić

                            • też wypróbuję mrożenie bez gotowania w tym roku

                              o ile w ogóle do stadium pierogowego dojdę 😉

                              • Zamieszczone przez gobin
                                każde pierogi gotuję wypływają wyciągam, przelewam zimną wodą i na talerz, jak trochę stygną przelewam oliwą. Potem do woreczka i mrożę. Nic mi się nie skleja, nie rozwala

                                moja tesciowka robi podobnie i zawsze wygladaja i smakuja jak swiezutkie 🙂

                                Znasz odpowiedź na pytanie: Zamrażanie pierogów

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general