Mam ogromny problem: jestem mamą 3,5-letniej dziewczynki. Naszym sporym problemem jest oddawanie stolca – mała robi go raz w tygodniu jak ją porządnie przyciśnie, potrafi kilka dni chodzić i widać po niej że ją kręci, ale za nic w świecie nie da sobie wytłumaczyć że należy robić kupkę itp. Prawdę mówiąc obwiniam siebie za taki stan rzeczy. Myślę, że za bardzo na nią naciskałam kiedyś jeśli chodzi o robienie kupki, no i chyba przegięłam. Czuje się jak wyrodna matka. Nie wiem, co mam robić. Próbowałam podawać jej ciemne pieczywo, ale nie bardzo jej wchodzi, o owocach i warzywach już nie wspominam, bo mama niejadek to i dziecko. Kupiłam błonnik do picia, ale zanim go wypije, to w szklance zaczyna gęstnieć i kończy się na płaczu w końcu. Czasem jej podaję laktulozę, ale prawdę mówiąc nie bardzo widzę efekty tego syropu. Najczęściej kończy się na czopkach i płaczu… Proszę pomóżcie mi, bo jak patrzę na swoje dziecko jak się męczy w toalecie to samej mi łzy ciekną… Znacie jakieś sposoby na zaparcia?
8 odpowiedzi na pytanie: Zaparcia u 3-latka
Re: Zaparcia u 3-latka
Od razu zaznaczam, że lekarzem nie jestem, ale wizyta u dziecięcego psychologa nie zaszkodzi.
Zmień jej dietę:
Jak widzisz że ją zaczyna kręcić, to spróbuj odwrócić jej uwagę żeby nie myślała o kupce. Czopki moim zdaniem to jest ostateczność chociaż nie ukrywam że pomagają. Ostatecznie można też jej podać na czczo zwykłej przegotowanej wody, mnie ona zawsze pomaga. A gdy moja dama miała podobne problemy, to w czasie kąpieli w wannie delikatnie rozchylałam jej pośladki, i prosiłam córę żeby napięła brzuch. Zazwyczaj kończyło się to na zrobieniu kupy do miski z wodą i potworną ulgą dla młodej damy…
Re: Zaparcia u 3-latka
Mam podobny problem z Milką… lekarka kazała nam zmienić dietę: zmienić pieczywo pszenne na żytnie, bardzo dużo poić, wprowadzić dużo kasz, owoce, zwłaszcza drobnopestkowe (np.w postaci musów-mrożonych sorbetów, bo sezon na np. truskawki się skończył); na noc podawać fructolac.
Przyznam szczerze, że dopóki nie zaczął się sezon owocowy, było ciężko mimo diety. Teraz Mila je dużo śliwek, jabłek,wcześniej truskawek, czereśni – jest poprawa, i to duża – lekkie kupki co 2 dzień.
Ale mała owoce je w ogromnych ilościach (nie przesadzę, jak napisze o 0,5 kg śliwek dziennie) – kilka owoców na dzień nie pomaga.
No i prosiłam córcię, żeby robiła kupkę do nocniczka – żeby napinając mięśnie mogła oprzeć się nóżkami o podłogę (normalnie “wisi” na ubikacji), widzę, ze jej tak łatwiej.
Re: Zaparcia u 3-latka
Zazdroszczę wam, że wasze małe księżniczki jedzą tyle owoców… U mnie to katastrofa totalna… Banana jak zje to święto, ale banany znowu nie bardzo przy ciężkich kupkach. eh… ten fructolax to dobry jest? Bo mam ochotę go kupić, choć w sumie dobre opinie o nim słyszałam, ale może jak go używasz to napiszesz mi swoją opinię, czy warto to podawać?
Jeśli chodzi o słodycze i czekoladę – zakaz absolutny; raz w tygodniu może coś zjeść w minimalnej ilości i koniec pod tym względem.
O psychologu dziecięcym myślałam, tylko mieszkam w tak małej pipiduwie, że w najbliższej okolicy psychologów dziecięcych nie ma. Gdybym chciała iść z nią do dentysty to bym musiała jechać 50 km, żeby taki dziecięcy ją obejrzał…
Re: Zaparcia u 3-latka
Co do fruktolaksu – wydaje mi się, że ma jakieś efekty, ale nieporównywalnie mniejsze niż owoce – w każdym razie u mojej Milki sam preparat, bez owoców, nie działał.
A mrożone musy owocowe z ziarenkami – może to Twoja malutka zjadłaby z chęcią?
Wiesz, u nas zaczęło się od twardej kupki po czekoladzie właśnie (po świętach pozwoliłam dzieciom zaszaleć ze słodyczami) i pęknięcia jakiejś żyłki w odbycie.
Lekarka mówi, że to niebezpieczne,bo grozi pojawieniem się jakiejś szczeliny odbytu, a potem – hemoroidów.
Nie wiem, czy przyczyną jest psychika – to raczej ból przy wypróżnianiu powodować może jakieś konsekwencje psychiczne…
Przyznam się, że boję się zimy, kiedy świeżych owoców będzie mniej, bo Mila za musami nie przepada,a z takich nie sezonowych to chyba tylko jabłka i winogrona lubi…
Mam wrażenie, że każdy musi znaleźć odpowiedni środek dla siebie, bo na każdego może najlepiej działać inna rzecz.
Re: Zaparcia u 3-latka
Oliwa z Oliwek. Podać łyżkę, suszone śliwki, morele.
Powinno pomóc.
Re: Zaparcia u 3-latka
Tę oliwę tak na surowo?!
Re: Zaparcia u 3-latka
A któraś z Was podawała może olej lniany?
Re: Zaparcia u 3-latka
Warto wybrać się do pediatry,bo u dzieci zaparcia często mają podłoże psychiczne. U nas problem pojawił się jak synek poszedł do przedszkola. Stres, inna ubikacja, która się nie zamyka i każdy może wejść, inne jedzenie, w ogóle inny rytm życia. u nas zadziałały czopki eva/qu bambini doraźnie, bo po kilkanastu minutach syn bez bólu się załatwiał. Oczywiście nie zawsze powodem jest stres, czasem zbyt mała ilość płynów, bo dzieci zapominają o piciu a czasem zła dieta, obfitująca w słodycze. Wiem też od lekarza, że niekoniecznie dziecko musi się załatwiać codziennie, co drugi czy trzeci dzień to jeszcze nie zaparcie. Zaparcie jest wtedy, kiedy dziecko chce się załatwić ale nie może, bo kał jest zbyt twardy i nie che wyjść. W takiej sytuacji działanie miejscowe w postaci czopka jest najlepsze, bo rozmiękcza kał i dziecko może się bezboleśnie wypróżnić.
Znasz odpowiedź na pytanie: Zaparcia u 3-latka