Zatrucia w Niemczech – co sądzicie ??

Dzisiaj dopiero doczytałam.
[Zobacz stronę]

Zastanawiacie się skąd pochodzą warzywa które pojawiają się na naszych stołach??
Powiem szczerze, że ja tak. W Lidlu w którym często zakupy robię chyba nie wszystko
polskie ale właśnie sprowadzane z różnych stron świata.
Przed chwilą dzwoniłam do męża, żeby żadnej zieleniny w Niemczech nie jadł.
Mam nadzieję, że nie za późno.

A Wy jak?? Uważacie, że u nas problem nie istnieje? Jecie wsio zielone jak leci??

Taką opinię ma nasz GIS:
[Zobacz stronę]

Ale powiem szczerze nie do końca manie przekonał. Truskawki ostatnio były tańsze zagraniczne niż nasze polskie. mój sprzedawca z warzywniaka wziął zagraniczne.

13 odpowiedzi na pytanie: Zatrucia w Niemczech – co sądzicie ??

  1. Zamieszczone przez alokazja
    Dzisiaj dopiero doczytałam.

    Zastanawiacie się skąd pochodzą warzywa które pojawiają się na naszych stołach??
    Powiem szczerze, że ja tak. W Lidlu w którym często zakupy robię chyba nie wszystko
    polskie ale właśnie sprowadzane z różnych stron świata.
    Przed chwilą dzwoniłam do męża, żeby żadnej zieleniny w Niemczech nie jadł.
    Mam nadzieję, że nie za późno.

    A Wy jak?? Uważacie, że u nas problem nie istnieje? Jecie wsio zielone jak leci??

    Taką opinię ma nasz GIS:

    Ale powiem szczerze nie do końca manie przekonał. Truskawki ostatnio były tańsze zagraniczne niż nasze polskie. mój sprzedawca z warzywniaka wziął zagraniczne.

    Warzywa kupuję w warzywniaku malutkim gdzie ludzie mają za sklepikiem swoje pole i szklarnie- i sprzedają swoje warzywka:)

    ps. u nich zagraniczne były po 15zł z swoje po 9zł za kg;)

    • A co u nas tak naprawdę w 100% jest zdrowe?
      Chyba nic.
      Ja nie popadam w paranoję, zawsze dokładnie myłam owoce czy warzywa przed spozyciem.
      Co więcej można zrobić?

      • Bakterie e coli często powoduje zgony- oglądałam kiedyś program na ten temat. Byłam załamana, ponieważ w tym czasie moja Maya miała e coli o milionowym stężeniu 🙁 3 miesiące leczenia !

        • Zamieszczone przez Marzena2929
          A co u nas tak naprawdę w 100% jest zdrowe?
          Chyba nic.
          Ja nie popadam w paranoję, zawsze dokładnie myłam owoce czy warzywa przed spozyciem.
          Co więcej można zrobić?

          dokładnie

          • Zamieszczone przez Marzena2929
            A co u nas tak naprawdę w 100% jest zdrowe?
            Chyba nic.
            Ja nie popadam w paranoję, zawsze dokładnie myłam owoce czy warzywa przed spozyciem.
            Co więcej można zrobić?

            No tak, tylko myślę że to trochę inna kategoria.
            Normalnie nawet jak warzywa są podrasowane np. nawozami czy wchłoną zanieczyszczenia z powietrza
            nie ląduje się w szpitalu z objawami ciężkiego zatrucia czy wręcz nie umiera się od tego.
            To jednak nie jest zwykły przypadek, ot zdarzyło się, tylko poważne
            zagrożenie zdrowotne. Pytanie czy realne dla nas.

            • W sensie, że te warzywa teraz z D do Pl dotrą?
              To co- bojkot Lidla?:)

              • tak sobie myślę że okazuje się że te “zdrowe” ekologiczne plantacje nie są akie zdrowe.. bo dotyczy to upraw nawożonych gnojówką a nie np. czymś chemicznym…

                • My bardzo uwazamy na to co jemy. Co tydzien placimy farmerom za warzywa i owoce z farmy z certyfikatami organic (wszystko rosnie i produkowane jest lokalnie – wspieramy brytyjskich farmerow :)). Przywozi je nam pan samochodem pod same drzwi domu. Moze to tylko moje zdanie ale dla mnie warzywa z marketu (mieszkam w UK wiec moze w Polsce jest inaczej) nie maja smaku, szczegolnie pomidory, ogorki, truskawki. Tak samo jest z miesem – kupuje tez organic z farmy z certyfikatem RSPCA.

                  • Zamieszczone przez ahimsa
                    W sensie, że te warzywa teraz z D do Pl dotrą?
                    To co- bojkot Lidla?:)

                    O widzisz Ahimsa, ja w pierwszej kolejności pomyślałam o niemieckim Lidlu który ma u nas sieć sklepów i w którym zazwyczaj robię zakupy. Również
                    te warzywne, czy owocowe.

                    Zamieszczone przez dagi
                    My bardzo uwazamy na to co jemy. Co tydzien placimy farmerom za warzywa i owoce z farmy z certyfikatami organic (wszystko rosnie i produkowane jest lokalnie – wspieramy brytyjskich farmerow :)). Przywozi je nam pan samochodem pod same drzwi domu. Moze to tylko moje zdanie ale dla mnie warzywa z marketu (mieszkam w UK wiec moze w Polsce jest inaczej) nie maja smaku, szczegolnie pomidory, ogorki, truskawki. Tak samo jest z miesem – kupuje tez organic z farmy z certyfikatem RSPCA.

                    Ja uważam, że nas z tym smakiem nie jest najgorzej. Ale takie akcje jak
                    ta w Niemczech jednak zmusza do refleksji i zastanowienia się co i skąd jemy.
                    Ja zazwyczaj myję warzywa i owoce. Ale cholera wie jak to było z tym
                    zanieczyszczeniem w Niemczech. Czy wymycie i obranie wystarczyłoby??

                    • Zamieszczone przez dagi
                      My bardzo uwazamy na to co jemy. Co tydzien placimy farmerom za warzywa i owoce z farmy z certyfikatami organic (wszystko rosnie i produkowane jest lokalnie – wspieramy brytyjskich farmerow :)). Przywozi je nam pan samochodem pod same drzwi domu. Moze to tylko moje zdanie ale dla mnie warzywa z marketu (mieszkam w UK wiec moze w Polsce jest inaczej) nie maja smaku, szczegolnie pomidory, ogorki, truskawki. Tak samo jest z miesem – kupuje tez organic z farmy z certyfikatem RSPCA.

                      szkoda, że w Polsce nie ma takiego dostępu

                      • A ja jadę do Nimiec jutro rano… do Bremy. Żeby było weselej jadę z moimi uczniami na wymianę… Myślicie, że wystarczy nie jesć warzyw i owoców? No i oczywiście zachowanie szczególnej higieny… Co jeszcze mogę zrobić?
                        Dzięki!
                        Pozdrawiam!

                        • Zamieszczone przez GEVALIA2006
                          szkoda, że w Polsce nie ma takiego dostępu

                          No bez przesady… Wszędzie jest. Są sklepy z żywnością ekologiczną. Rolnicy jeżdżą ze swoimi produktami. Trzeba tylko otworzyć oczy i dobrze popatrzeć…

                          • Zamieszczone przez Bep
                            No bez przesady… Wszędzie jest. Są sklepy z żywnością ekologiczną. Rolnicy jeżdżą ze swoimi produktami. Trzeba tylko otworzyć oczy i dobrze popatrzeć…

                            widzisz nie spotkałam się z tym 🙂

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Zatrucia w Niemczech – co sądzicie ??

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general