Jak sobie poradziłyście z zazdrością starszego dziecka? Ja staram się jak moge, ale niedługo zwariuje. Staram się mieć jak najwiecej czasu dla Izy i jak tylko mogę, to sie nią zajmuję, ale mam wrażenie, że to dziala trochę na zasadzie “dasz palec, to bedzie chciała całą rękę”. Najbardziej wykańczają mnie wieczory, kiedy Izie czytam, śpiewam i jak już się wydaje że pójdzie spać, to się dopiero zaczynaja pielgrzymki: mama, przykryj mnie, przytul, daj lalę, zabierz lalę, daj książeczkę, zabierz książeczkę… Ułoże ją w łóżku, przykryje, nie dochodze do drzwi, już wrzask
I ewidentnie chodzi o małą. Bo jak przedwoczoraj młoda na chwilę usnęła, ja poszłam włożyć pranie do pralki, to Iza siedziała jak aniołek w łożku i oglądała książeczki. Jak tylko młoda sie obudziła i wzięłam ją do cyca to się zaczeło.
Wiem, ze Iza ma do tego prawo, że to dla niej trudny czas, ale odnosze wrazenie, że mnie to przerasta, a jeszcze bardzo często jestem z nimi w tym czasie w domu sama. Wczoraj jak był mąż to zrobiłam coś okropnego – powiedziałam Izie dobranoc i z młodą przy piersi zamknęłam się w sypialni… Już nie mogłam…
JAK TO PRZETRWAC???
Karolka, Iza 01.08.03, Ula 30.10.05
4 odpowiedzi na pytanie: Zazdrość starszej siostry… – pomózcie!
Re: Zazdrość starszej siostry… – pomózcie!
Iza jest starsza sisotra dopiero dwa tygodnie (chyba cos przegapilam :(), wiec nowa to dla niej sytucja, oswoic sie musi. A i wtedy nie bedzie lekko – choc na pewno lepiej – i ona bedzie pewniejsza swojej pozycji, i Ty z czasem nabierzesz dystansu i znajdziesz swoje wlasne tricki na ujarzmienie Izy 😉
W sumie nic nowego nie napisze, ponad to, ze dobrze by bylo, gdybys miala mozliwosc zostawienia w domu jednego dziecka, a drugie oddala na kilka godzin babci czy dziadkowi. Nawet godzinny odpoczynek – bo niestety, przy dwojce dzieci dwa razy tyle rzeczy do zrobienia – z jednym dzieckiem – to spore odciążenie dla mamy.
Wytrwalosci dla Ciebie.
Igor(2l) i Hubert(1r)
Re: Zazdrość starszej siostry… – pomózcie!
Zawsze gdzie Krzemianka, tam i ja (w tego typu wątkach) :-))))).
No cóż, podpiszę się pod tym, co napisałaś.
Najlepiej jednak mieć w miarę stałą pomoc w tym pierwszym okresie. Trudno jest wszystko ogarnąć.
Potem będzie (trochę) lepiej…
Kaśka
Łukasz(2l.10m-cy),Karolina(8 m-cy)
Re: Zazdrość starszej siostry… – pomózcie!
Ja Ci nie napisze jako praktyk, tylko czysto teorytycznie. No moze nie do konca, bo to ja zawsze bylam starsza siostra. Moze sprobuj ja tak zajac, zagadac, ze jest teraz bardzo wazna dla Ciebie, ze potrzebujesz jej pomocy i w momencie jak karmisz mlodsza coreczke, to powiedz starszej, ze teraz nie mozesz sobie sama poradzic i popros, a to o kocyk do przykrycia, a to o zaniesienie czegos do smietnika, do prania itp. A to o przygotowanie talerzykow do obiadu. Zeby czula sie wazna i dorosla. Oliwierek bardzo lubi mi we wszytskim pomagac.
Re: Zazdrość starszej siostry… – pomózcie!
angazowanie starszaka do pomocy przy maluchu to dobry pomysl. Sama tak robie (Malgosia podaje mi pieluchy i krem przy przewijaniu) i chociaz tej zazdrosci nie da sie calkiem wyeliminowac to na pewno troche to ja lagodzi. Poza tym daj starszej coreczce troche czasu. To dla niej prawdziwy szok i musi sie z tym oswoic. Nie czuj sie winna, ze zajmujesz sie mala, np karmisz, a starsza wtedy domaga sie uwagi. U mnie do tej pory jest tak samo, mimo ze Martinka juz ma 5 miesiecy. Malgosia potrafi super sie soba zajac dopoki ja nie wezme malej na rece. Wtedy albo wlazi mi na plecy, albo na kolana i domaga sie czegos. Mysle ze to jest normalne. Caly czas jej tlumacze, tlumacze i tlumacze. No i wynajduje czas, zeby byc tylko dla niej. Ale Ty tez tak robisz i wydaje mi sie, ze robisz to dobrze. A przy zasypianiu dobrze jest okreslic jasne zasady, np tylko jedna bajka i starszak musi to zaakceptowac.
Malgosia (2,5) & Martinka 23.06.05.
Znasz odpowiedź na pytanie: Zazdrość starszej siostry… – pomózcie!