Dziewczyny,od dwóch dni Antoś jest o mnie okropnie zazdrosny. Nie pozwala mi się przytulić do męża.Jak widzi nas przytulających się to odpycha mnie od męża z naprawdę zadziwiającą siłą i złością. Mówi,że nie wolno mi się do taty przytulać,że on nie chce i już.Dzisiaj wskoczył mi na ręce przytulił i mówi i,że chce spać:). Ciekawa jestem jak to było lub jest u Was?Z jednej strony to miłe,taki synuś mamusi,mały zazdrośnik i napewno normalny etap,ale z drugiej strony taka złość mnie zadziwia i teraz nie wiem czy zachowywać się normalnie czy unikać przytulenia się do męża?Chciałabym żeby widział,że rodzice się kochają,przytluają,że okazujemy sobie miłość. Co o tym sądzicie?Jak z nim rozmawiałam dziś o tym to się rozzłoścł i powedział,że nie chce aby mamusia przytulała się do tatusia.
Dorota i Antoś(24.03.2005)
5 odpowiedzi na pytanie: Zazdrosny dwulatek
Re: Zazdrosny dwulatek
nasza Zosia jak widzi, ze jest miedzy nami jakas glosniejsza wymiana zdan to wtraca sie i z nami dyskutujew podobnej tonacji, a jak widzi, ze sie przytulamy to przybiega i tez sie przytula. Czasami jak daje Jej buziaki to kaze mi calowac tez tate jak jest gdzies obok nas A ja pogadalabym z Antosiem i powiedzialabym, ze mamusia kocha tatusia i Antosia tak samo i dlatego sie przytulacie i calujecie. Moze chlopcy przezywaja to zachowanie inaczej niz dziewczynki ale na pewno nie krylabym sie z okazywaniem uczuc przed synkiem,a z czasem bedzie to dla Niego normalne. Byc moze jest tak, ze chlopcy w pewnym wieku sa rzeczywiscie zazdrosni o swoje mamusie. My mamy Stasia i juz teraz widze jak bardzo rozni sie od Zosi zupelny kontrast zachowanjuz oczami wyobrazni widze co nas czekaPozdrawiam cieplo.
Staś Zosia
Re: Zazdrosny dwulatek
No właśnie nie chcę się kryć z uczuciami bo chciałabym aby Antoś widział,że jest to jak najbardziej normalne.Rozmawiałam już z nim o tym,że mamusia kocha tatusia dlatego się przytulamy,a on,że nie chce aby mamusia przytulała sie do taty tylko do Antosiamówiłam oczywiście, ze jego też bardzo kocham.Jak się przytulamy z mężem to mówimy żeby do nas przyszedł się przytulić. Napewno nie będziemy się ukrywać. Przyszły mi poprostu takie myśli wczoraj jak się nad tym zastanawiałam.Wczoraj jak bawiliśmy sie na dywanie,ja kucnęłam i przytuliłam się do męża a Antoś w jednej chwili odepchnął mnie tak mocno,że wylądowałam na tyłkuprzytulił mnie pocałował i poszedł dalej się bawić z tatą:)).
Dziękuję za odpowiedź będziemy zachowywać sie jak dotąd i mam nadzieję,że niedługo będzie już ok. Najbardziej mi tylko żal tego,że tak bardzo się złości i widać jak przeżywa to nasze przytulanie,ale chcę żeby taki widok był dla niego normalny,chcę żeby widział,że rodzice się kochaja.
Pozdrawiam serdecznie!
Dorota i Antoś(24.03.2005)
Re: Zazdrosny dwulatek
…to na pewno jakis przejsciowy etap moze cos do Niego “dociera” z naszego doroslego swiatka i probuje na swoj sposob sie z tym zaznajomic bedzie dobrze. Pozdrawiam cieplo.
Staś Zosia
Re: Zazdrosny dwulatek
etap przejściowy, mąż swego czasu nie mógł ze mną porozmawiać 🙂 spojrzeć na mnie, a co dopiero przytulić
—
Izka i…
Re: Zazdrosny dwulatek
Ło matko!!!! to widzę,że u mnie,albo na tym etapie pozostaniemy,albo czeka nas jeszcze więcej atrakcji
Dorota i Antoś(24.03.2005)
Znasz odpowiedź na pytanie: Zazdrosny dwulatek