Kolumbia, kraj mojego męża, jest w czołówce światowej porwań a obecnie jest na pierwszym miejscu, oglądaliśmy tv hiszpańską i aż zdębiałam, osiwiałam, zabrakło mi słów i tp
dziewczyna była w 8 m-cu ciąży, dali jej jakieś prochy czy lekarstwa, zrobili cesarkę i porwali dziecko, dziewczynkę
nie wyobrażam sobie czegoś takiego, tam się dzieją szczyty szczytów jeśłi chodzi o metdoy porywania, mordowania, torturowania ale to po prostu nie mieści się w głowie
na szczeście matkę odratowali, dziecko trochę odwodnione ale zdrowe i całe i są już razem, piękne okoliczności przyjścia na świat
a wydaje się że tu w Polsce nas źle traktują i jest beznadziejnie itp… ale są miejsca gdzie jest tragicznie, bez nadziei, jeśli doszło już do tego…
4 odpowiedzi na pytanie: zdrętwiałam,co za okrucieństwo
Re: zdrętwiałam,co za okrucieństwo
az zdretwialam czytajac Kasiu twojego posta… najgorsze jest to, ze ludzie generalizuja, ze jak np. Polak to zlodziej, a Kolumbijczyk to narkotyki, bron i Bog wie jeszcze co…..
dobrze, ze akurat to porwanie sie dobrze skonczylo, ale niestety chyba to wyjatek….
az sie plakac chce.
Maja i Adaś (19.05.2004)
Re: zdrętwiałam,co za okrucieństwo
Wiesz no, Kolumbia do najbardziej cywilizowanych krajów na świecie nie należy. Wojna domowa od 40 lat, wybuchające bomby, co chwilę giną od nich ludzie, dzieci… Niestety to kraj agresji i przemocy spowodowanej w głównej mierze biedą. Bo co z tego, że tam wąska grupa ludzi ma naprawde duże pieniądze kiedy ponad połowa żyje w skrajnej biedzie… W takich traumatycznych warunkach pewnie rodza się takie chore pomysły na handel żywym towarem czy porwania dla okupu. Tragiczne, że sa takie miejsca gdzie absurdalność warunków życia pisze tak tragiczne scenariusze. Dobrze, że mieszkacie w Polsce bo można tutaj narzekać ale jednak to niebo a ziemia porównując.
Re: zdrętwiałam,co za okrucieństwo
To rzeczywiście straszne okrucieństwo
Re: zdrętwiałam,co za okrucieństwo
Pozdrawiam
Lilianka i Mikołaj (19.06.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: zdrętwiałam,co za okrucieństwo