Czy jest jakaś mama, która odała swoje dziecko do żłobka? Ja mam zamiar posłać do żłobka Ola, ale jeszcze nie jestem przekonana. Poradźcie Kochane, opiszcie jak to u Was było i czy jesteście teraz zadowolone. Boje się, że kiedy Olo pójdzie do żłobka to zacznie chorować i nabawi sie jakiś urazów… Proszę o Waszą opinię.
Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]
4 odpowiedzi na pytanie: ŻŁOBEK
Re: ŻŁOBEK
to sprawa indywidualna maluszka. mam znajomych, ktorych synek chodzi do zlobka i jest ok. tylko katarki lapie.
Moja Jagoda poszla jak miala niecale 2 latka. Psychicznie bylo ok (90% dzieci placze przez 1 miesiac nawet w przedszkolu), tylko zaczela mi chorowac i przy 4 z kolei zapaleniu oskrzeli w lutym lekarz powiedzial aby przetrzymac ja w domu dac szczepionke uodparniajaca (bronchofaxon) i puscic we wrzesniu juz do pzredszkola. (niestety wiekszosc dzieci choruje w zlobkach i chodza z gilami do pasa, ale sa i takie, ktore sa zdrowe). S
Spytaj sie mam ze swojej okolicy o opinie na temat danego zlobka i jak jest ok to niech Olo chodzi moze akurat on nie bedzie chorowal.
Mysia-Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Re: ŻŁOBEK
Moi znajomi oddali do żłobka swoją córkę (miała wtedy chyba 8 miesięcy) i są bardzo zadowoleni – żłobek jest mały (na początku była czwórka dzieci), 3 opiekunki, dziecko się tam podobało.
Wiadomo, że kontakt z innymi małymi dziećmi zwiększa ryzyko zachorowania, ale nie każdy może sobie pozwolić na opiekunkę. No i wadą żłobków a przynajmniej części z nich jest przerwa wakacyjna.
Spróbuj sprawdzić żłobek, do którego chcesz posłać synka, może uda ci się porozmawiać z którymś z rodziców.
Marek i Zosia (30.03.03)
Re: ŻŁOBEK
No tak, nie ukrywam, że i mnie się zbliża pomału okres, w którym będę musiała wysłać Olę do żłobka. Już teraz ledwo daję radę jakoś wszystkie obowiązki połączyć, złoszczę się na Oleńkę jak ma zły humor, bo nie nadążam z pracą, złoszczę się na siebie, że jestem dla niej niedobra i że praca leży, bo nie mam czasu… W każdym razie wymyśliłam sobie, że może to nie byłoby takie złe… ale spotkałam niedawno znajomą, której mama pracowała w żłobku i powiedziała mi, żebym nie dawała Oli do żłobka, bo tam dzieci płaczą (nic więcej nie chciała mówić) i to mnie poważnie zastanowiło… Ale nie generalizując, to myślę, że różne są żłobki (a pzrynajmniej mam taką nadzieję) i w końcu prawie całe nasze pokolenie wychowało się w żłobkach i przedszkolach. Czytałam też, że tak naprawdę to mamy bardziej cierpią kiedy oddają dzieci do żłobka niż same maluchy. I nie wiedziałam nic o przerwie wakacyjnej… Ciekawa jestem odpowiedzi na Twój post, bo sama planuję oddać Olę do żłobka od października. Pozdrawiam
Re: ŻŁOBEK
Ja będę musiała oddac Olkę do złobka w styczniu, będzie miała wtedy 11 m-cy… Już teraz źle mi sie robi na tą myśl… Ale nie będę miała innego wyjścia 🙁 Boje sie tego, boje się, ze Ola będzie tam nieszczęsliwa, że będzie płakać, chorować… Z drugiej strony podobno dzieci żłobkowe szybciej uczą się siusiać do nocniczków, są bardziej komunikatywne, rozwiniete społecznie etc… Ale nie wiem, czy mnie to przekonuje…
Asia i Ola (ur. 5.02.2003r.)
Znasz odpowiedź na pytanie: ŻŁOBEK