zmiany w moim życiu

dzisiejszy dzień moge nazwać kolejnym przełomem w moim życiu ponieważ:
1. byłam na rozmowie u szefowej – w najblizszy poniedziałek wracam do pracy
2. kupiliśmy własne mieszkanie
3. podjęłam decyzje o ostatecznym odstawieniu małej od piersi – dziś w nocy dostanie juz butlę

uff, to chyba duzo jak na jeden dzień?!
jestem bardzo podekscytowana tym jak zmieni sie moje zycie już za pare dni i dlatego dziele sie tym z Wami
pozdrawiam ciepło

magda

21 odpowiedzi na pytanie: zmiany w moim życiu

  1. Re: zmiany w moim życiu

    To faktycznie sopro jak na jeden dzień! 🙂

    Pozdrawiam gorąco

    GOSIA mama 4 miesięcznego!!! KUBUSIA-PŁACZUSIA

    • Re: zmiany w moim życiu

      sporo sporo…..

      Pozdrowienia
      smoki i Dawidek
      (4 miesiące i 1/4!)

      • Re: zmiany w moim życiu

        A jak na zmiany zareagowala mala?

        Renia
        mama Asi (3 latka i miesiac) i Ani (roczek i 2 miesiace)

        • Re: zmiany w moim życiu

          USMIECHNĘŁAM SIĘ PO PRZECZYTANIU TWOICH NOWIN – SPORO TEGO, ALE JAK TO CZYTAŁAM TO CZUŁAM, ŻE SPRAWIA CI TO OLBRZYMIĄ RADOŚĆ – TAK TO ODEBRAŁAM….:-))))
          ZMIANY W ŻYCIU DODAJĄ POWERA, WIĘC UDANYCH ZMIAN..:-)

          • Re: zmiany w moim życiu

            sporo… Ale chyba same dobre?

            • Re: zmiany w moim życiu

              no tak, myśle że są to zmiany na dobre…
              juz tęsknie za codziennymi kontaktami z ludźmi, choć pewnie szybko sie wylecze z pracy, z chęci powrotu do niej, hi hi
              to tak jak było pod koniec wakacji: tęskniło się za szkołą, ale ta tęsknota szybko mijała po paru tygodniach, teraz notabene też wracam do szkoły 😉

              mieszkanie to sama radość, nareszcie !!! nie musze wam chyba tłumaczyć :))

              a co do malutkiej i karmienia to mysle że już do tego dojrzała, w dzień to właściwie sama sie odstawiła, a wnocy budzi sie tylko raz, więc nie chce mi sie podtrzymywać laaaaaaaktacji dla tego jednego karmienia, powiem szczerze:już nie chce karmić, uważam że wystarczy, tym bardziej że tymi swoimi dwoma zębami zrobiła mi kotlety siekane z bridawek, i to boli jak cholera
              mówcie co chcecie, ale odstawiam dziecko od piersi bo chcę tego i nie uważam że ja tym skrzywdzę
              Maja jeszcze nic nie wie o zmianach, dowie sie o jednej z nich kiedy dziś w nocy dostanie butelke 😉
              pozdrawiam serdecznie

              magda

              • Re: zmiany w moim życiu

                I jak poszlo z ta butla?

                • Re: zmiany w moim życiu

                  rewelacyjnie ! 🙂
                  obudzila sie o 3.30, zjadla bez protestu 180 ml i tak jak przy piersi – usnęła, kiedy butelka byla już pusta przeniosłam ja śpiącą do łóżeczka i spała do 6.30 – zjadła wtedy 100ml.
                  teraz spi, padła jeszcze przed swoim śniadaniem, które zwykle je o 9.00
                  ale chyba nie bedę jej już dawać tej drugiej butelki nad ranem, bo chyba sie naje tą nocną i wytrzyma do 9.00?!
                  jak myslicie?

                  magda

                  • Re: zmiany w moim życiu

                    A mleko mialas juz przygotowane w termosie, czy robilas?

                    • Re: zmiany w moim życiu

                      tak, w termosie, a jak usnęła to zrobiłam nastepną butelkę (o 4 rano ), nie pomyslałam zeby zrobić od razu dwie wieczorem, ale tak jak pisałam wyzej, mysle że ta jedna powinna wystarczać

                      magda

                      • Re: zmiany w moim życiu

                        A termos trzyma Ci cieplo, bo ja gdy trzymam w termosie to o godz. 3-ciej juz mleko jest zimne. A Natusia musi miec natychmiast – bo potem sie rozbudzi i – nici ze spania

                        • Re: zmiany w moim życiu

                          szłam spać ok. 24 i wtedy wstawilam do termosu prawie wrzątek, (do takiego ze styropianu) i o 3.30 mleko było letnie, takie jej często daję, czasami troszeczke cieplejsze, ale wypiła
                          maja tez musi miec od razu, bo zaczyna popłakiwać i tez sie wybudza

                          magda

                          • Re: zmiany w moim życiu

                            katarzynko, zastanawiam sie czy mozna rozrabiać bebiko we wrzątku? na opakowaniu piszą żeby wystudzić i nie wiem czy ten wrzatek nie wpływa źle na mleko?

                            magda

                            • Re: zmiany w moim życiu

                              Nie we wrzatku – bo robia sie grudki – przynajmniej tak sie dzieje w przypadku Nan2. Pare razy juz tak zepsulam mleko. Trzeba jednak poczekac az troszke wystygnie

                              • Re: zmiany w moim życiu

                                Fajnie masz, że wracasz do pracy ja też bym chciała iść do pracy. Udało ci się odstawić małą od cyca?. Pozdrawiam
                                Gosia mama Piotra i Czarka

                                • Re: zmiany w moim życiu

                                  DZIEWCZYNY JA ROBIĘ TAK: W TERMOSIE ZWYKŁYM MAM WRZĄTEK A OBOK W DZBANKU ZIMNĄ PRZEGOTOWANĄ WODĘ. JAK MAŁY SIĘ W NOCY BUDZI NA JEDZENIE TO LECĘ DO KUCHNI, BIORĘ BUTLĘ PÓŁ NA PÓŁ WODY ILOŚĆ MLEKA, BIEGNĄC DO POKOJU MIESZAM MLEKO I…..JUŻ JEST W BUZIULI MIŁOSZKA:) MLEKA NIE POWINNO SIĘ PRZYGOTOWYWAĆ WCZEŚNIEJ – TAK JEST NAPISANE NA OPAKOWANIACH DO MELKA. POZDROWIENIA

                                  • Re: zmiany w moim życiu

                                    DZIEWCZYNY JA ROBIĘ TAK: W TERMOSIE ZWYKŁYM MAM WRZĄTEK A OBOK W DZBANKU ZIMNĄ PRZEGOTOWANĄ WODĘ. JAK MAŁY SIĘ W NOCY BUDZI NA JEDZENIE TO LECĘ DO KUCHNI, BIORĘ BUTLĘ PÓŁ NA PÓŁ WODY ILOŚĆ MLEKA, BIEGNĄC DO POKOJU MIESZAM MLEKO I…..JUŻ JEST W BUZIULI MIŁOSZKA:) MLEKA NIE POWINNO SIĘ PRZYGOTOWYWAĆ WCZEŚNIEJ – TAK JEST NAPISANE NA OPAKOWANIACH DO MELKA. POZDROWIENIA

                                    • Re: zmiany w moim życiu

                                      u mnie odpada! Nati musi miec natychmiast – wole wiec podac Jej letnie mleko niz wychodzic do kuchni robic – w tym czasie rozbudzi sie na dobre

                                      • Re: zmiany w moim życiu

                                        u mnie odpada! Nati musi miec natychmiast – wole wiec podac Jej letnie mleko niz wychodzic do kuchni robic – w tym czasie rozbudzi sie na dobre

                                        • Re: zmiany w moim życiu

                                          Powiem wam jak ja to robiłam, gdy Kasia piła jeszcze mleko modyfikowane.
                                          Puszkę z mlekiem miałam przy łóżku, obok dwie butle z odpowiednia ilością wody, jedna w podgrzewaczu do butelek, druga nie (Kasia jadła nieraz i trzy razy w nocy). Jedna butelka z wodą grzała się cały czas w podgrzewaczu, gdy mała się budziła brało się butelkę z letnią wodą z podgrzewacza, wsypywało kilka miarek mleczka (NAN) i mieszało. Trwało to kilkanaście sekund, bez wychodzenia do kuchni. Potem do podgrzewacza wstawiało się drugą przygotowana butelkę z wodą (na wszelki wypadek gdyby była następna pobódka).
                                          Lekarz nie zalecał przetrzymywania zrobionego mleczka tak długo i dlatego opracowaliśmy taką metodę. Natomiast teraz Kasia pije już mleczko z kartonu i najchętniej…. zimne.
                                          A co do zmian w życiu.
                                          Madziu gratuluję !!
                                          Pozytywne zmiany są bardzo budujące, a do tego jeszcze dzisiaj tak pięknie świeci słonko….
                                          U mnie chyba też będą spore zmiany. Do pracy wróciłam juz dawno, mieszkanie własne mamy też juz dawno (4 lata), ale… kupujemy działkę budowlaną i może jeszcze w tym roku zaczniemy budowę domku i może jeszcze w tym roku……. następny dzidziuś..( poczęcie nie narodziny hi hi )…. zobaczymy. Też chyba sporo tyle, że w ciągu roku, a nie jednego dnia i na razie to plany…..
                                          Pozdrawiam Ania

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: zmiany w moim życiu

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general