Tak się chciałam pochwalić!
od dzisiaj za równy miesiąć mam termin 🙂
z moim szczęściem mogę sobie jeszcze dodać 2 tygodnie, ale to i tak już inna perspektywa mogę sobie od jutra powiedzieć, że to już nawet nie pełny miesiąc, później trzy tygodnie, dwa, tydzień, (no i te ewentualne dwa tyg. na deserek)
jestem taka zniecierpliwiona, już sobie wszystko zaplanowałam :
1. 04 piorę moje rzeczy do szpitala
2.04 prasuję
3.04 piorę dzidzi rzeczy
……
25.04 myję okna 🙂 jak nic nie da to
26.04 szoruję podłogi i wieszam firany
a jak i tak nic to napiszę do was co jeszcze można robić ( te oleje, maliny )
ja chyba zwariowałam pisząc takie rzeczy ale mówie Wam tak już czekam na tę dzidzię ( jeszcze nie wiem czy to syn czy córeczka )
pewnie mnie zrozumiecie
pozdrawiam
basia i maleństwo(kwiecień/maj)
9 odpowiedzi na pytanie: został jeszcze miesiąc
Re: został jeszcze miesiąc
Nie mów tak!! bo wykraczesz…
Ja od 32 tygodnia praktycznie cały czas leżałam (najpierw prawie dwa tygodnie w szpitalu potem w domu). Termin miałam na 10.12.2003. Leżałam tak sobie i różne głupoty przychodziły mi do głowy (min. to, że już bym chciała urodzić- a była mniej więcej połowa listopada… Acha, no i jeszcze wymyśliłam sobie, że dzidziuś musi być spod Strzelca (nie Skorpion i nie Koziorożec). Dlatego wszystkim wokół mówiłam, że od 24.11 zaczynam sprzątanie, szorowanie podłóg, wieszanie firan etc. (wtedy skończyłam 37 tc) i co??? 24.11 rano pojechałam kontrolnie do szpitala (miałam wysokie ciśnienie). Oczywiście zatrzymali mnie w szpitalu, ale nawet nie przypuszczałam co się później stanie…dokładnie o 15:55 urodziłam Tomaszka.
Tak więc czasami głośno wypowiedziane marzenia się spełniają
Pozdrawiam serdecznie
Wioletta i Tomaszek 24.11.03
Re: został jeszcze miesiąc
Witam.
Mi zostało ponad 2 miesiące i też już nie mogę się doczekać. Chętnie bym się spakowała już do szpitala, bo mam jakieś przeczucie, że nie zdąże.
Anna Styś
Re: został jeszcze miesiąc
ale ja wcale bym się nie pogniewała gdyby mi sie wykrakało ( do okien zabieram się tylko 3 dni przed porodem ( żeby sie dzidzia troszeczkę w moim brzuszku podtuczyła)
ale sama przyznasz, że to taki luksus nie spodziewać sie a tu już dzidzia na świecie ( no oczywiście w bezpiecznym momencie)
ach też bym tak chciała!
wiec będę dalej głośno marzyć 🙂
basia i maleństwo(kwiecień/maj)
Re: został jeszcze miesiąc
Może zamiast podłogi namiętna miłość pomoże? Na pewno będzie przyjemniejsza. Mam nadzieję, że obejdzie się bez takich atrakcji i dzidzia przyjdzie we właściwym czasie. Pozdrawiam
Betsi i wyśniony chłopczyk 30.06.-1.07.04
Re: został jeszcze miesiąc
ja mam przeczucie w tę drugą stronę,
ale co do tej torby to musiałam sie strasznie pilnować bo najchętniej dopadłabym ją od razu spakowała, zamknęła i usiadła na niej wyczekując tego wielkiego momentu
ale obiecałam sobie, że torbę będę pakowała od 01.04 i zajmnie mi to przynajmniej tydzień (wiesz najpierw wyprać, wypracować i dopiero do torby)
muszę jakoś zaplanować ten krótki czas oczekiwania, żeby nie zwariować z niecierpliwości bo ja już taka w gorącej wodzie kąpana jestem 🙂
basia i maleństwo(kwiecień/maj)
Re: został jeszcze miesiąc
Jak sobie tam chcesz
ale to prawda to niesamowite uczucie…przygotowywałam się psychicznie, że będę trzymać w ramionach moja dziecinę za jakieś 2-3 tygodnie a tu się okazało, że to już…że już jest ze mną Moja Kruszynka… Ach, łezka się w oku kręci
Wszystkiego najlepszego!
Wioletta i Tomaszek 24.11.03
Re: został jeszcze miesiąc
hi hi z tą miłością namiętną to już teraz nie daję rady jak już do czegoś ma dojść to najpierw przymierzamy się do tego godzinę, bo tak nie wygodnie, tak bez sensu a później mężowi jakoś zaworek nie trzyma i już po miłości ( sorry za dosadność)
basia i maleństwo(kwiecień/maj)
Re: został jeszcze miesiąc
Świetnie Cię rozumiem! Mnie został jeszcze miesiąc i kilka dni (mam termin na 9.05.) i z jednej strony chcę, żeby dzidzia posiedziała w brzuszku tyle ile potrzebuje, żeby się w pełni rozwinąć, ale z drugiej strony chciałabym już ją przytulić.
Narazie rozkładam i składam dzidzi ciuszki i chyba niedługo zabiorę się za pranie i prasowanie. Poza tym jeszcze nie wszystko kupione, a ponieważ oboje z mężem chodzimy do pracy i to o różnych porach, więc zostają nam tylko weekendy i czasem boję się, że nie zdążymy.
A na początku maja zacznę przestępować z nogi na nogę, jakiś namiętny seksik, wchodzenie po schodach itp. 😉
Pozdrowionka,
Marta i Majowa Madzia (9.05.2004)
Re: został jeszcze miesiąc
No to może z namiętnością dajcie sobie spokój. Ale miłość, mąż powinien stanąć jakoś na gotowości zadania w imię wyższe!!!
Niestety taka prawda, my też mamy ograniczone pole manewru… a szkoda, teraz można tylko powspominać jakie to staranie było fajne i urozmaicone. Wszystko na nowo przed nami. Trzymam kciuki
Betsi i wyśniony chłopczyk 30.06.-1.07.04
Znasz odpowiedź na pytanie: został jeszcze miesiąc