Jestem ciekawa czy w Polsce cos sie zmienilo jezeli chodzi o zwrot towarow. Przyjechalam do Kanady i jestem strasznie zaskoczona. Oddalam juz napoczety krem bo jego zapach mi przeszkadzal w ciazy( byl za mocny) bez rachynku i bez opakowania. Oddalam mleko napoczete dla dziecka bo maly wymiotowal po nim, laktator elektryczny bo mi niepasowal ( nie umialam nim sciagac), termometr braun do ucha. I jeszcze wiele innych rzeczy czy ubran. Patelnia sie przypali oddajesz bo zla patelnie. Zabawka dziecka sie zepsuje oddajesz albo po prostu juz sie nia nie bawi tez mozna czasem oddac. Jest to dla mnie zakoczeniem. W Polsce tak nigdy nie robilam wiec nie wiem czy mozna. Raz tylko w realu oddalam piasek dla kota ale byl z rachunkiem i nie napoczety.
Laura i Mateuszek 2 miesiace
2 odpowiedzi na pytanie: Zwrot towarow
Re: Zwrot towarow
Polska to Polska… Tu oddasz tylko w ciagu bodaj 7 dni, nie otwarte i z paragonem. W innym wypadku nie ma mocnych. Jest to jakas paranoja. Ale nie chce ci mieszac, bo nie jestem na biezaco. A w tej Kanadzie to jest fajnie…
Daga i Zuziak 21 kwietnia 2003
Re: Zwrot towarow
W Avonie na pewno jest tak, że w ciągu 3miesięcy możesz oddać napoczęty kosmetyk, ale nie może być zużyty więcej iż 25% (chyba i oczywiście na oko)
W sklepch jest różnie – jedni przyjmują inni od razu pisza wielkie kartki, że zwrotów nie przyjmują, ale ewentualnie można wymienić – nie jestem przekonana, czy to jest zgodne z prawem, bo kiedyś np. kupiłam adidasy stasiowi w sklepie, gdzie taka kartka wisiała i potem okazalo sie ze sa za male a nie bylo wiekszych i pani zwrot przyjela… wiec chyba te kartki to tylko dla odstraszenia… ale paragon trzeba mieć…
kiedys kupilam w Carrefourze gre na komputer… nie sprawdzilam w sklepie a pudełko bylo niezafoliowane,a w domu okazalo sie, że w srodku jest instrukcja ale plytki z grą nie ma, wiec pojechałam z dusza na ramieniu… reklamacje uznali i gre wymienili 🙂 paragon oczywiscie mialam
i ostatnio – kupowalam luk TIny Love to samochodu. Tam jest telefon… luk juz dawno sprzedalam i gosc od tego luku napisal do mnie (w sumie z 9 miesiecy od zakupu), ze telefon dzwoni, jakby mial slabe baterie i czy da sie je wymienic, czy ja mam gwarancje itd. Oczywiscie nie wiedzialam co z tymi bateriami, gwarancji ani paragonu tez nie posiadalam… napisalam za to maila do firmy Marko – dystrybutora TL i oni bardzo uprzejmie odpowiedzieli, ze baterie mozna wymienic ale trzeba rozpruc telefon,albo oni wymienia telefon, tylko trzeba przeslac go do nich na swoj koszt… bez paragonu… bez niczego… od reki…
wiec jest chyba swiatełko nadziei i w Polce 🙂
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Znasz odpowiedź na pytanie: Zwrot towarow