Zasiłki macierzyńskie dotkliwie spadają. ZUS przypomina ustawę z 1999 roku
O trudnej sytuacji matek przebywających na zasiłku macierzyńskim pisze SpidersWeb.pl. Z doniesień portalu wynika, że po przyjęciu tarczy antykryzysowej kobiety zaczęły dostawać niższe świadczenia. Niektórym paniom ZUS zaczął wypłacać 1200 zamiast 2800 zł, a innym 2000 zamiast 7500 zł. Pokrzywdzone zaczęły się zrzeszać na grupie na Facebooku i walczyć o swoje. Odnotowały już pierwsze sukcesy – zainteresowały swoją sprawą Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara i niektóre media.
Dziennikarz SpidersWeb.pl Michał Tabaka skontaktował się z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, aby dowiedzieć się, na jakiej podstawie obniża on zasiłki macierzyńskie. Na jego pytania odpowiedział rzecznik ZUS Paweł Żebrowski. Powołując się na przepisy tzw. ustawy zasiłkowej z 1999 roku, wyjaśnił, że jeśli do zmniejszenia wymiaru czasu pracy doszło w miesiącu, w którym ubezpieczona przeszła na zasiłek albo wcześniej, to wysokość świadczenia ustala się dla nowych warunków.
Jeśli zmiana etatu ma miejsce w trakcie pobierania zasiłku, a następnie zmienia się rodzaj pobieranego zasiłku (i pracownik nie otrzymał jeszcze wynagrodzenia po zmianie etatu), do obliczenia zasiłku przyjmuje się wynagrodzenie, które pracownik otrzymałby po tej zmianie, tj.: pełne miesięczne wynagrodzenie przysługujące w stałej miesięcznej kwocie oraz zmienne składniki wynagrodzenia – w przeciętnej miesięcznej wysokości wypłaconej innym pracownikom zatrudnionym na takim samym lub podobnym stanowisku pracy u pracodawcy
– stwierdził Paweł Żebrowski.
Sprawę skomentowała adwokatka Katarzyna Nabożna-Motała, według której ustawodawca powinien przewidzieć, że kobiety na zasiłku macierzyńskim będą poszkodowane.
Uważam, że należy dokonać szybkiej nowelizacji, ponieważ problem sam się nie rozwiąże, a będzie obejmował coraz szerszą rzeszę osób. Wynika to z tego, że zmniejszenie etatu według tarczy 4.0. może być stosowane do 12 miesięcy od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii
– powiedziała Katarzyna Nabożna-Motała.
RPO interweniuje, ministerstwo zgadza się z ZUS-em. Obniżenie zasiłków macierzyńskich zgodne z prawem
Poszkodowane kobiety zwróciły się ze swoim problemem do Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Ten wystosował pismo do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zapytał w nim, czy cięcie świadczeń macierzyńskich jest zgodne z prawem i zwrócił uwagę na regulacje, które nie pozwalają na przeliczanie zasiłku macierzyńskiego na nowo.
Resort Marleny Maląg przyznał rację ZUS-owi, wyjaśniając, że jeśli kobieta, której zmieniono wymiar czasu pracy z całego etatu na mniejszy, zachorowała w miesiącu, w którym nastąpiła zmiana lub w miesiącach kolejnych, to podstawa wymiaru zasiłku jest ustalana na podstawie wynagrodzenia dla nowego wymiaru czasu pracy.
Pokrzywdzone nie dają za wygraną. Piszą do polityków różnych frakcji i chcą zainteresować swoją sprawą kolejne media. Podjęły już próbę nawiązania kontaktu z realizatorami programu Uwaga! TVN.