Masturbacja dziecięca: powód do zmartwień czy naturalny etap rozwoju?

Dziecięcy onanizm to wciąż temat mało zgłębiony, który dla wielu osób wręcz stanowi tabu. Wbrew pozorom, dziecko zaczyna odkrywać swoje ciało i seksualność dosyć wcześnie, zazwyczaj w wieku około dwóch, trzech lat. Dla wielu rodziców dzieje się to dużo za wcześnie, przez co oni sami nie są przygotowani na ten etap rozwoju ich malucha. Odkrycie, że dziecko się masturbuje nie powinno wywoływać paniki, ale warto obserwować sytuację i zastanowić się, jaki jest powód onanizmu i czy trzeba się tym niepokoić. Jakie są przyczyny masturbacji dziecięcej i czy należy ją w jakiś sposób leczyć?

Co to jest onanizm dziecięcy i skąd się bierze?

Wbrew temu co myśli spora część rodziców, masturbacja dziecięca nie jest czymś, co wynika ze zbyt wczesnego pobudzenia seksualnego. Onanizm u dzieci bierze się przede wszystkim z tego, że maluch jest ciekawy świata, a także swojego ciała. Ze względu na to, że dziecko nie ma świadomości społecznych ograniczeń i tego, że niektóre części ciała są uważane za intymne i wstydliwe, dotykanie narządów płciowych jest dla niego w zasadzie tym samym, co odkrywanie i dotykanie stópek czy paluszków. Poza tym, jest to czynność uspokajająca, a przez bogate unerwienie narządów płciowych, dotykanie tych części ciała jest przyjemniejsze niż dotykanie innych.

Przyczyny dziecięcej masturbacji

Dzieci zaczynają się masturbować zazwyczaj mniej więcej w drugim, trzecim roku życia. Maluchy w takim wieku uwielbiają wszystko sprawdzać, eksperymentować i wszystkiego dotykać, również jeżeli chodzi o ich własne ciało. Gdy odkrywają swoje okolice intymne, są nimi tak samo zainteresowane, jak paluszkami u stóp, uchem czy nosem. I właśnie w związku z tym, muszą je dotknąć, pociągnąć i zobaczyć, co z tego wyniknie. Dla dziecka nie ma różnicy między ręką, nogą czy penisem albo łechtaczką, a dotykanie okolic intymnych wynika z ciekawości własnego ciała.

Innym powodem onanizmu dziecięcego czy niemowlęcego może być chęć zwrócenia na siebie uwagi, potrzeba ciepła, poczucia bezpieczeństwa albo rozładowania napięcia. Mimo, że przyczyny masturbacji dziecięcej są bardzo różne od przyczyn, dla których masturbują się dorośli. Rodzice bardzo często patrzą na dziecko przez pryzmat dorosłego świata i odczytują dziecięcy onanizm jako przedwczesne pobudzenie seksualne i zainteresowanie tymi kwestiami.

Dziecięca masturbacja: co robić?

Gdy zauważycie, że Wasze dziecko dotyka swoich intymnych miejsc, przede wszystkim nie panikujcie i nie karzcie za to malucha. Podejście do sfery seksualnej jest oczywiście kwestią bardzo indywidualną, ale pamiętajcie, że między innymi od tego, jak zareagujecie na dziecięcy onanizm zależy to, jak w przyszłości dziecko będzie postrzegało swoje ciało i seksualność. Dlatego tak ważne jest, żeby od najmłodszych lat pokazywać maluchowi, że ciało i sfera seksualna to coś wartościowego, dobrego, czego nie należy się wstydzić. Ciało (każdy jego fragment) nie może się dziecku źle kojarzyć, a dotykanie jakiejkolwiek jego części być czymś niewłaściwym. W związku z tym, od samego początku musicie dbać o to, żeby budować w dziecku poczucie akceptacji jego własnego ciała, a nie będzie to możliwe, jeśli będziecie zabraniać dziecku odkrywać swoją cielesność, a jeszcze gorzej, jeżeli będziecie za to dziecko karać i mówić mu, że to co robi jest złe. Nie należy też ośmieszać dziecka ani sprawiać, że będzie czuło wstyd z powodu tego, co robi.

Oczywiście czym innym jest sprawa ogólnie przyjętych norm i zachowań, których należy unikać w obecności innych ludzi. Żeby nie narażać dziecka na nieprzyjemności, należy nauczyć je przestrzegania ogólnie przyjętych zasad. Maluch nie ma świadomości, że pewne czynności, takie jak dotykanie narządów płciowych w towarzystwie innych osób, jest czymś nieakceptowanym, co może prowadzić do konsekwencji takich jak oburzenie otoczenia czy wyśmiewanie dziecka. Przede wszystkim trzeba z dzieckiem rozmawiać i wytłumaczyć mu, że nie należy dotykać swoich intymnych miejsc ani obnosić się z golizną w miejscach publicznych albo w obecności obcych ludzi. Mimo, że dla dziecka dotykanie swoich genitaliów to zabawa podobna do machania nóżkami czy skakania, należy powiedzieć dziecku, że jest to coś bardzo intymnego, co można robić jedynie, gdy jest się samemu.

Trzeba też pamiętać, że onanizm u dziecka, nieważne czy spowodowany chęcią poznania własnego ciała czy faktem, że sprawia dziecku przyjemność to oznaka, że maluch rozwija się prawidłowo i nie należy tego rozwoju hamować. Z czasem dziecko przestanie się masturbować, jeżeli tylko nie będziemy mu tej czynności zabraniać i reagować, jeśli dziecko dotyka swoich intymnych części ciała. Szczególnie, gdy onanizm jest metodą zwrócenia na siebie uwagi, nie należy reagować negatywnie, a dziecko szybko zobaczy, że przez takie zachowanie nie zyskuje uwagi rodziców.

Leczenie dziecięcego onanizmu

W większości przypadków dziecięcy onanizm nie jest powodem, dla którego trzeba iść z dzieckiem do lekarza albo podjąć inne kroki, które miałyby na celu oduczenie dziecka tego nawyku. U dużej części dzieci zainteresowanie intymnymi częściami ich ciała jest czymś chwilowym, co mija samoistnie. Dziecięca masturbacja nie ma również negatywnego wpływu na zdrowie i rozwój dziecka, a często największym problemem jest natomiast reakcja rodziców. Gdy dorośli widząc dziecko dotykające swoich genitaliów wpadają w panikę i przesadnie reagując wywołują w dziecku poczucie winy, maluch może mieć w późniejszym życiu problemy w sferze emocjonalnej, a także problemy ze swoją seksualnością.

Nie znaczy to jednak, że nie należy zwracać uwagi na dziecięce zachowania. Jeżeli zauważycie, że podczas badania swojego ciała, w tym narządów intymnych, dziecko robi coś, co mogłoby mu zaszkodzić, musicie interweniować. Wszelkie zabawy, które mogą dziecku w jakikolwiek sposób szkodzić, należy jak najszybciej przerwać. W takiej sytuacji nie ma na co czekać i trzeba dziecku od razu powiedzieć, że nie ma naszej zgody na takie zachowanie. Ważne jest również, żeby dziecko zrozumiało powód zakazu, czyli to, że pewne zabawy mogą prowadzić do tego, że może sobie zrobić krzywdę. Maluch nie powinien myśleć, że zakazujemy mu dotykania swojego ciała, ale że po prostu dbamy o jego bezpieczeństwo bez podawania uzasadnienia. Zakazując dziecku niebezpiecznych dla niego zabaw dobrze jest mu od razu przedstawić jakieś alternatywne zajęcie, które odwróci jego uwagę. Absolutnie nie należy dziecku zakazywać, karać je bez słowa i na dodatek posyłać do swojego pokoju albo w inny sposób izolować. Malec musi czuć, że zakazujemy czegoś, ponieważ się o niego martwimy i jest dla nas ważny.

Poza tym, zawsze trzeba być czujnym i bacznie obserwować dziecko. Zaniepokoić powinna sytuacja, gdy onanizm u dziecka ma na celu rozładowanie napięcia, zmniejszenie lęku albo zapewnienie sobie poczucia bezpieczeństwa. Wtedy dzieci zazwyczaj dotykają specjalnie swoich intymnych okolic w towarzystwie dorosłych, nie ukrywając się. Maluch wie, że w ten sposób może zwrócić na siebie uwagę i zyskać zainteresowanie. Jeśli takie sytuacje się powtarzają, zastanów się, czy poświęcasz dziecku wystarczająco dużo uwagi, czy spędzasz z nim dużo czasu, rozmawiasz i sprawiasz, że maluch czuje się ważny i kochany. Czasami, masturbacja, zwłaszcza ostentacyjna, jest spowodowana właśnie potrzebą bycia zauważonym, nawet, jeśli dziecko przyciąga uwagę swoim niewłaściwym zachowaniem. Jeśli obawiacie się, że dziecko masturbuje się, ponieważ brak mu ciepła i zrozumienia, poświęcajcie mu na co dzień więcej uwagi. Przytulajcie dziecko, całujcie i bawcie się z nim.

Zaniepokoić powinna masturbacja, która nie przemija przez dłuższy czas, jest uciążliwa albo dziecko onanizuje się tylko w określonych sytuacjach, na przykład podczas rodzinnych spotkań albo na zajęciach w przedszkolu. Wówczas należy dokładniej przyjrzeć się zachowaniu dziecka, ponieważ onanizm dziecięcy może być próbą przekazania nam czegoś, czego maluch nie potrafi wyrazić w inny sposób. Nie powinniście się bać zapytać dziecka o to, czemu masturbuje się w takich, a nie innych sytuacjach. Być może na początku rozmowy będziecie się czuli zawstydzeni, ale to zdecydowanie najłatwiejszy sposób na uporanie się z problemem. Często onanizm jest metodą na rozładowanie napięcia, więc zastanówcie się, czy nie kłócicie się przy dziecku lub w inny sposób nie sprawiacie, że czuje się ono zestresowane i spięte. O to, czy dziecko ma jakiś powód do niepokoju, możecie malucha zapytać wprost albo przyjrzeć się sytuacjom, w których dziecko zaczyna dotykać swojego ciała. Jeżeli dziecko onanizuje się w przedszkolu albo po powrocie do domu, porozmawiajcie z jego opiekunką, ponieważ być może maluch ma jakieś kłopoty w przedszkolu, źle się czuje w towarzystwie dzieci albo stresują go jakieś określone zajęcia. Jeżeli szczera rozmowa z dzieckiem nie przyniesie oczekiwanych efektów, być może konieczna będzie konsultacja z lekarzem.

Dodaj komentarz

Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo