Do tej pory odpowiedź na pytanie o to, czy można zwolnić kobietę w ciąży była jednoznaczna: właściwie nie! Rok 2018 niesie zmiany wraz z nowelizacją Kodeksu Pracy. I o ile mogliśmy spodziewać się zmian w obowiązującym już od 40 lat prawie, o tyle nie spodziewaliśmy się, że projekt nowego Kodeksu Pracy będzie tak ogromną rewolucją! Ciężarna w pracy nie będzie miała już tylu praw, co do tej pory…
Ciąża a zwolnienie z pracy 2018
Na dzień dzisiejszy kobieta w ciąży właściwie nie musi obawiać się zwolnienia z pracy zarówno przed porodem, jak i w trakcie urlopu macierzyńskiego. Zwolnienie kobiety w ciąży jest możliwe jedynie w kilku przypadkach:
- ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych lub popełnienia przez kobietę w ciąży przestępstwa, które zostało potwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu;
- zawinionej przez pracownicę utraty uprawnień do wykonywania pracy;
- w przypadku likwidacji lub upadłości pracodawcy.
W wypadku zwolnień grupowych pracodawca nie może rozwiązać umowy o pracę ciężarnej pracownicy, ma natomiast prawo zmienić jej warunki pracy i płacy.
Nowe przepisy dla matek w ciąży 2018
Nowe przepisy dla matek w ciąży przynosi zmiana Kodeksu Pracy, którą zaproponowano na początku 2018 roku. W projekcie Kodeksu zapowiedziano kontrowersyjne zapisy dotyczące zwolnień w ciąży. Projekt zakłada możliwość zwolnienia ciężarnej, jeśli była zatrudniona na zastępstwo lub firma, w której pracuje zatrudnia nie więcej niż 10 osób. Zgodę na wypowiedzenie umowy o pracę kobiecie w ciąży musi w tym wypadku wydać Państwowa Inspekcja Pracy.
W zupełnie innej sytuacji zostaną postawione kobiety zatrudnione w dużych firmach. Nie otrzymają zwolnienia z pracy będąc w ciąży, a jedynie mogą być przeniesione na inne stanowisko otrzymując dodatek wyrównawczy,gdyby nowa pensja okazała się niższa.
Kodeks Pracy 2018: ciąża a zwolnienie z pracy
W opinii ekspertów nowe przepisy całkowicie odcinają się od obowiązujących dotychczas zasad.
Zgodnie z z artykułem 177 obowiązującego Kodeksem pracy „Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy”.
Nowy Kodeks Pracy chroni przede wszystkim prawa małych przedsiębiorców, dla których brak możliwości zwolnienia kobiety w ciąży jest dużym obciążeniem finansowym. Jak podkreślają eksperci prawo unijne nie wymaga od prawodawcy ochrony ciężarnych. Dotychczasowe przepisy uniemożliwiające zwolnienie kobiety w ciąży są pozostałością po czasach, gdy pracodawcami były głównie firmy państwowe.
Kodeks Pracy 2018 – projekt niesie zmiany nie tylko dla kobiet w ciąży!
To czy można zwolnić kobietę w ciąży nie jest jedyną rzeczą, którą zmienia nowy projekt Kodeksu Pracy z 2018 roku. Jakie zmiany czekają pracowników i pracodawców?
- Zmienią się rodzaje umów. Dotychczas funkcjonujące umowy cywilno-prawne będą mogły zawrzeć jedynie osoby prowadzące działalność gospodarczą lub specjaliści zarabiający więcej niż 5 średnich krajowych.
- Kodeks Pracy 2018 przewiduje wprowadzenie nowych umów o pracę: umowy o pracę sezonową, dorywczą oraz nieetatową. Pracownicy zatrudnieni w ten sposób będą mogli przepracować jedynie do 60 godzin miesięcznie, a ich okres wypowiedzenia wyniesie zaledwie kilka dni.
- Na pracodawców zostanie nałożony obowiązek powiadomienia pracownika o zamiarze rozwiązania umowy o pracę. Wyjątkiem są firmy zatrudniające do 10 osób, które nie muszą przeprowadzić takiej rozmowy, ale powinny przyznać w zamian rekompensatę pieniężną.
- Zmieni się też czas urlopu – każdy z pracowników będzie mógł wykorzystać 26 dni wolnych, w tym 4 dni na żądanie, które będą bezpłatne.
- Przerwy w pracy trzeba będzie odpracować.
- Dotychczas umowa na okres próbny była zawierana na 3 miesiące. Po zmianach maksymalny okres wyniesie 6 miesięcy.
- Skrócony zostanie czas, na jaki maksymalnie można będzie zawrzeć umowę o pracę na czas określony. Zgodnie ze zmianami będzie to maksymalnie 18 miesięcy, a nie 33 jak dotychczas.
Zobacz też: Ciąża a praca
4 komentarze