Według “Rzeczpospolitej” liczba interwencji brytyjskich służb wśród polskich rodzin stale wzrasta. W ubiegłym roku 252 dzieci trafiło pod opiekę rodzin zastępczych. W tym roku miało miejsce już 115 takich przypadków.
Co jest najczęstszym powodem takiej reakcji?
“Rzeczpospolita” podaje, że głównym powodem odbierania polskim rodzicom dzieci są zarzuty o przemoc fizyczną. Jednym z takich przypadków jest sprawa siedmioletniego Wiktora, którego wraz z dwójką rodzeństwa odebrano niedawno rodzicom mieszkającym w Southampton.
Trójka dzieci trafiła pod opiekę rodziny zastępczej po tym, jak na ciele Wiktora znaleziono siniaki. Chłopiec według opiekunów był także bardzo agresywny.
Mama chłopca żaliła się w mediach, że taki los może spotkać każdą rodzinę.
252 dzieci pod opieką rodziny zastępczej w Wielkiej Brytanii to niechlubny rekord na tle innych krajów Unii, do których emigrują Polacy. Na drugim miejscu są Niemcy, gdzie pod opiekę zastępczą trafiło w ubiegłym roku 39 dzieci. W Holandii taki los spotkał 33 dzieciaków, w Irlandii: 5, a w Belgii: 3.
Czy służby w Wielkiej Brytanii są nadwrażliwe? A może dzięki takim zachowaniom znacząco maleje ryzyko przypadków takich jak ten, który niedawno miał miejsce w Łodzi, gdzie rodzice rzucali w siebie niemowlakiem.
Sprawdź: Szkoła prosi o pisemną zgodę na kary cielesne. Co trzeci rodzic się zgadza. A co Wy byście zrobili?