Pamiętacie Jetsonów i ich robotyczną gosposię Rosie? Kiedy jako dziecko oglądałem ten serial, byłem pewien, że w 2025 roku będziemy żyć właśnie tak – otoczeni pomocnymi robotami. I choć latających samochodów wciąż nie mamy, to właśnie testuję coś, co przypomina mi te dziecięce marzenia o przyszłości. eufy X10 Pro Omni, flagowy model debiutującej właśnie w Polsce marki, to nie tylko kolejny robot sprzątający – to kawałek tej przyszłości, o której marzyliśmy.
Pierwsze wrażenie
Wyciągając z pudełka eufy X10 Pro Omni, pierwsze co rzuciło mi się w oczy to jego przemyślany, minimalistyczny ale trochę futurystyczny design. Matowa, czarna obudowa i geometryczne kształty sprawiają, że baza i odkurzacz będą pasowały zarówno do wnętrza stylizowanego na lata 60′, jak i bardziej nowoczesnego.
Nawet instrukcja na pudełku pokazuje, że mamy do czynienia z przemyślanym produktem – zamiast standardowej książeczki dostajemy przejrzysty, intuicyjny komiks prowadzący przez proces instalacji.
Pamiętam, jak kilka lat temu testowałem pierwszego robota sprzątającego. Było to doświadczenie… powiedzmy, że rozczarowujące. X10 Pro Omni już na pierwszy rzut oka pokazuje, że to inna liga. Czujniki, kamery i system AI sprawiają, że bardziej przypomina małego, autonomicznego zwiadowcę niż zwykły odkurzacz.
A potem pojawia się ona – stacja dokująca. I tu zaczyna się prawdziwa magia…
Serce systemu, czyli stacja dokująca
Jeśli miałeś już robota sprzątającego i narzekałeś, że i tak trzeba go ciągle czyścić – zapomnij o tym. To nie tylko baza ładująca. To centrum dowodzenia, które robi wszystko: opróżnia kurz, myje i suszy mopy, a nawet usuwa włosy ze szczotki. Jeśli kiedyś myślałeś, że roboty nie są jeszcze wystarczająco autonomiczne, to jest moment, w którym technologia dogania twoje oczekiwania.
Po zakończeniu sprzątania stacja przejmuje wszystkie obowiązki konserwacyjne. Brudne mopy są automatycznie myte i suszone gorącym powietrzem o temperaturze 45 stopni – to nie tylko kwestia czystości, ale też higieny. W końcu nikt nie chce, żeby na jego podłodze rozwijały się bakterie czy grzyby. Zebrany kurz ląduje w specjalnym worku o pojemności 2,5 litra, który trzeba opróżniać średnio co dwa miesiące.
Co więcej, stacja wyposażona jest w system ProDetangle Comb – specjalny „grzebień”, który automatycznie oczyszcza szczotkę robota z włosów i sierści. Koniec z ręcznym wyciąganiem splątanych włosów ze szczotki
Co więcej, stacja sama zadba o uzupełnienie wody do mopowania. Wystarczy co kilka cykli sprzątania dolać jej do zbiornika. To poziom autonomii, który jeszcze niedawno wydawał się być science fiction.
Brudy życia codziennego
Pewnie znacie to uczucie – właśnie posprzątaliście podłogi, a wasze dziecko postanowiło nakarmić je płatkami śniadaniowymi. Albo gdy wracacie ze spaceru, a na jasnych panelach zostają ślady małych bucików. To właśnie w takich sytuacjach eufy X10 Pro Omni pokazuje swoją prawdziwą wartość.
Robot jest wyposażony w system AI.See™, który rozpoznaje i omija ponad 100 różnych przeszkód. W praktyce oznacza to, że nie muszę przed sprzątaniem zbierać wszystkich zabawek z podłogi – eufy sam wie, co powinien ominąć. A jeśli trafi na coś, czego wolałby nie spotkać (jak na przykład „psia niespodzianka”), po prostu to ominie.
Imponująca jest też siła ssania – 8000 Pa to nie jest liczba z kapelusza. Widzę to szczególnie przy sprzątaniu rozsypanych przekąsek czy piasku przyniesionego z placu zabaw. System MopMaster 2.0 z wirującymi mopami (180 obrotów na minutę) radzi sobie świetnie nawet z zaschniętymi plamami. Co ciekawe, mopy mają pięciokątny kształt, dzięki czemu docierają nawet w trudno dostępne miejsca.
Pamiętacie te wszystkie filmiki z pierwszymi odkurzaczami spadającymi ze schodów? eufy X10 Pro Omni definitywnie zamyka ten rozdział historii robotów sprzątających. Jego czujniki bezbłędnie wykrywają każdy uskok terenu, a robot elegancko zawraca przy krawędzi.
Smart sprzątanie zabieganych rodziców
Aplikacja eufy Clean (dostępna zarówno na iOS jak i Androida) to kolejny element, który sprawia, że sprzątanie staje się… no właśnie, właściwie można o nim zapomnieć. Wystarczy, że raz zaznaczyłem na mapie mieszkania strefy, gdzie robot ma nie wjeżdżać (jak kącik z klockami mojego syna) i ustawiłem harmonogram. Od tej pory eufy X10 Pro Omni działa jak wspomniana we wstępie Rosie z Jetsonów.
Możliwość precyzyjnego zaplanowania sprzątania okazuje się szczególnie przydatna przy małych dzieciach. Robot może posprzątać salon po śniadaniu, gdy dzieci są już w przedszkolu. Albo wyczyścić podłogę w jadalni zaraz po obiedzie, kiedy maluchy układają się do drzemki.
System AI.Map 3.0 radzi sobie nawet z mapowaniem wielu pięter, co w przypadku rodzinnego domu jest nieocenione. Robot pamięta układ każdego piętra, więc nie muszę za każdym razem od nowa uczyć go rozkładu pomieszczeń. A gdy wjeżdża na dywan, automatycznie unosi mopy o 12 milimetrów – żadnego ryzyka przemoczenia ulubionego dywanu odziedziczonego po dziadkach.
Bateria o pojemności 5,200 mAh wystarcza na 120 minut ciągłej pracy – to wystarczająco, by za jednym razem posprzątać całe piętro lub duże mieszkanie.
Prawie jak Rosie
eufy X10 Pro Omni to imponujący debiut marki na polskim rynku. I choć nie jest to jeszcze poziom robotycznej gosposi z Jetsonów (na szczęście bez jej ciętego języka), to zdecydowanie spełnia moje oczekiwania wobec robota sprzątającego.
Mocna bateria, skuteczne odkurzanie z siłą ssania 8000 Pa i zaawansowany system mopowania sprawiają, że naprawdę możemy zapomnieć o codziennym sprzątaniu. Stacja dokująca z automatycznym czyszczeniem i opróżnianiem to kolejny element, który sprawia, że X10 Pro Omni jest niemal bezobsługowy. A aplikacja pozwala dostosować sprzątanie do naszego rytmu dnia.
Jest też dobra wiadomość dla tych, którzy czekają na więcej nowości od eufy – X10 Pro Omni to dopiero początek. Marka zapowiada wprowadzenie kolejnych modeli na polski rynek. A tymczasem rekomendowana cena tego flagowca to 3599 zł, jednak obecnie jest on dostępny w sklepie MediaExpert.pl w cenie 2999 zł.
Cóż, czasem przyszłość po prostu musi kosztować, ale biorąc pod uwagę zaawansowanie technologiczne i to, ile czasu oszczędzamy na sprzątaniu…
ZALETY:
- Praktycznie bezobsługowe sprzątanie (automatyczne opróżnianie worka na kurz, czyszczenie i suszenie mopów)
- Skuteczne odkurzanie z siłą ssania 8000 Pa
- Zaawansowany system mopowania z wirującymi padami
- Inteligentne omijanie przeszkód dzięki AI.See™
- Łatwa w obsłudze aplikacja z dokładnym mapowaniem pomieszczeń
- Duża bateria wystarczająca na kompleksowe sprzątanie
- Automatyczne wykrywanie dywanów i unoszenie mopów
- Solidna konstrukcja i przemyślany design
MINUSY:
- Stacja dokująca zajmuje stosunkowo dużo miejsca
- Trzeba pamiętać o regularnym uzupełnianiu wody do mopowania
- System AI czasem może być nadgorliwy w omijaniu przeszkód
Mimo tych kilku niedogodności, eufy X10 Pro Omni to zdecydowanie jeden z najbardziej zaawansowanych robotów sprzątających na rynku. A biorąc pod uwagę, że to dopiero początek obecności marki w Polsce, jestem naprawdę ciekaw, co jeszcze nas czeka.
Cena i dostępność
Rekomendowana cena urządzenia to 3599 zł, jednak obecnie jest ono dostępne w sklepie MediaExpert.pl w cenie 2999 zł
Urządzenie do testów przekazała marka Eufy