Fabian, brat zmarłego Kamila, trafił do domu dziecka. Czy też był ofiarą przemocy? Ojciec chłopca walczy o prawo do opieki

Fabian, brat Kamila, wciąż w domu dziecka

Obok tragedii małego Kamila z Częstochowy nie można przejść obojętnie. Chłopiec nie tylko został skrzywdzony przez najbliższe osoby, które powinny zapewniać mu bezpieczeństwo, ale zawiodły go także instytucje państwowe i służby. A przecież tego dramatu można było uniknąć – o patologii i przemocy w domu Magdaleny B. i jej męża Dawida B. wiedziano od dawna, a mimo to nikt nie odebrał im dzieci. Wraz z Kamilem w mieszkaniu było ich w sumie pięcioro.

Siedmioletni Fabianek, brat Kamilka, na początku kwietnia trafił do placówki opiekuńczej po tym, jak jego matka została aresztowana pod zarzutem nieudzielenia pomocy. Okazuje się, że również siedmiolatek niejednokrotnie padał w domu ofiarą agresji. W rozmowie z dziennikarzami “Faktu” przyrodnia siostra chłopców ujawniła, że gdy Fabian odwiedzał biologicznego ojca zauważyła na jego skórze ślady przypalania papierosami.

Podczas jednego ze spotkań z młodszymi braćmi, przyrodnia siostra Kamilka i Fabiana zauważyła na ich rękach i nóżkach ślady po przypaleniach papierosami. Chłopcy mówili, że zrobił im to Dawid B. Nie chcieli wracać do domuwypowiedź za Fakt.pl

Zobacz: Ośmioletni Kamil nie żyje. Sygnały przemocy pojawiały się od dawna, chłopiec uciekał z domu. Dlaczego nie otrzymał pomocy?

Ojciec Kamila – prawa rodzicielskie. Mężczyzna walczy o opiekę nad drugim synem

Biologiczny ojciec Kamilka i Fabiana stracił prawa do opieki sześć lat temu. Na początku tego roku postanowił jednak odnowić kontakt z dziećmi, również starszymi, i złożył do sądu wniosek o odzyskanie praw rodzicielskich. Starania w tej sprawie miał rozpocząć po tym, jak zobaczył ślady przemocy u swoich synów. Przekazali mu wówczas, że ojczym Dawid B. przypalał ich papierosami.

W wypowiedzi dla Faktu ojciec Kamila stwierdził, że jego młodszy bart Fabian bardzo źle znosi pobyt w ośrodku i śmierć brata.

Fabianek płacze, gdy wychodzę, zabiera kurteczkę i chce ze mną iść. Prosi mnie, że chce wrócić do domku, do tatusia, a mnie serce się łamie z rozpaczy.Artur Topól, biologiczny ojciec chłopców w rozmowie z Faktem

Jak informuje prokuratura Regionalna w Gdańsku, aktualnie trwa również śledztwo w sprawie przemocy wobec Fabiana. Wiele wskazuje na to, że Dawid B. usłyszy także zarzut znęcania się nad młodszym z chłopców.

Sprawdź też:

• Próba porwania dziecka z przedszkola we Wrocławiu. Policja prowadzi poszukiwania podejrzanej kobiety
• Bon turystyczny 2023 będzie w czerwcu? Rodzice mają otrzymać więcej pieniędzy
• 800 plus – od kiedy i dla kogo? To nie koniec dobrych informacji dla rodziców!