Już od wieków wiadomo, że w przyrodzie drzemie ogromne bogactwo zdrowia. Jedną z takich naturalnych substancji, które mogą korzystnie wpływać na funkcjonowanie naszego organizmu jest napar ze świeżych liści malin. Roślina ta wykazuje wiele właściwości prozdrowotnych i dlatego często sięgają po nią również kobiety w ciąży. Warto jednak pamiętać, że jak w przypadku każdego zioła, leku czy suplementu należy zachować rozsądek i postępować bardzo ostrożnie. Herbata z liści malin w ciąży nie zawsze jest zalecana. Jakie ma działanie i kiedy lepiej po nią nie sięgać?
Liście malin – właściwości lecznicze
Napój przygotowywany z liści malin oraz jego korzystne właściwości dla ludzkiego organizmu znany jest już od wieków. Do dziś często sięga się po niego w przypadku wystąpienia szeregu różnych dolegliwości, ale raczej jako metoda wspomagająca organizm lub w ramach profilaktyki. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, ponieważ herbatka z liści malin posiada naprawdę mnóstwo właściwości korzystnych dla zdrowia.
Przede wszystkim należy wspomnieć, że roślina ta zawiera w sobie całkiem spore ilości organicznych związków zwanych polifenolami, które wykazują działanie przeciwutleniające – pomagające w walce z wolnymi rodnikami. Dzięki temu może wspomagać organizm w zapobieganiu wielu schorzeń. Polifenole mogą także zmniejszać ryzyko wystąpienia chorób układu krwionośnego i niektórych nowotworów.
Po napar z liści malin warto sięgnąć także w przypadku pojawienia się dolegliwości ze strony układu moczowego. Może się okazać bardzo pomocny przy drobnych infekcjach, ponieważ zawarte w roślinie flawonoidy działają moczopędnie, detoksykująco, a także przeciwwirusowo. Oczywiście pamiętać należy, że picie herbaty z liści malin nie zastąpi leczenia – każda infekcja powinna być najpierw skonsultowana ze specjalistą.
W liściach malin znajdziemy także duże ilości witaminy C oraz substancje, które wykazują działanie przeciwzapalne. Dlatego też malinowy napar często wykorzystuje się jako wsparcie w walce z przeziębienie, bólem gardła czy kaszlem.
Picie herbaty z liści malin wykazuje także pozytywny wpływ na układ pokarmowy. Łagodzi różne dolegliwości, w tym zapobiega biegunkom i nie pozwala na rozwój groźnych bakterii w jelitach. Dodatkowo wspomaga także pracę mięśni – wzmacnia je i uelastycznia, dzięki czemu jesteśmy mniej narażeni na kontuzje.
Zobacz: Piwo bezalkoholowe w ciąży – czy można je pić? Warto być świadomym jednej kwestii
Herbata z liści malin w ciąży
Kobiety w ciąży sięgają po napój z liści malin z kilku powodów. Przede wszystkim istotną rolę odgrywają wspomniane wyżej właściwości wspierające prawidłowe funkcjonowanie organizmu i zapewniające pomoc w walce z niektórymi nieprzyjemnymi dolegliwościami. Chodzi tutaj głównie o korzyści dla układu trawiennego, który w okresie ciąży potrafi bardzo dać się we znaki przyszłej mamie. Z punktu widzenia ciężarnych ważne może okazać się także wspomaganie mięśni. Regularnie picie herbaty z malin może przyczynić się do wzmocnienia działania mięśni, a zatem również tych biorących udział w porodzie naturalnym. W rezultacie skurcze porodowe mogą być mocniejsze, co zdecydowanie może przyśpieszyć cały poród.
Istnieje też mit mówiący o tym, że regularne picie herbaty z liści malin może spowodować naturalne wywołanie porodu. Brak na to jednak wiarygodnych dowodów w postaci badań naukowych.
Sprawdź: Powiedziała szefowi, że jest w ciąży. Nie do wiary co odpowiedział!
Herbata z liści malin – przeciwwskazania
Warto pamiętać, że każda substancja, niezależnie od tego, czy ma pochodzenie naturalne czy nie, może wpłynąć negatywnie na nasz organizm. Szczególnie ostrożne przy sięganiu po różnego rodzaju zioła, napary czy suplementy powinny być kobiety w ciąży. Najlepiej wszystko – bez wyjątku – dokładnie konsultować z lekarze i upewniać się, że w tym stanie możemy przyjąć daną substancję. Wszystko dlatego, że każdy organizm jest inny, a jednocześnie przyjmowane przez nas składniki – nawet te pochodzenia naturalnego – mogą wchodzić w różne reakcje np. z lekami czy innymi elementami spożywanych produktów, a stąd już prosta droga do nieprzyjemnych konsekwencji i reakcji organizmu.
Dlatego też przyjmowanie jakichkolwiek leków, suplementów czy ziół kobieta w ciąży powinna przedyskutować z lekarzem prowadzącym. Chociaż nie zostało to ostatecznie udowodnione, że napar z liści malin może przyśpieszać poród, to jednak zawsze jest to możliwe. W związku z tym nawet jeśli ginekolog wyrazi zgodę na spożywanie takiej herbaty, lepiej nie przesadzać z ilością i najrozsądniej będzie sięgać po nią dopiero w okolicy 36. tygodnia.
W niektórych przypadkach jednak lekarza stanowczo odradzają napar z liści malin. Zdecydowanie nie powinny tego napoju spożywać kobiety, które:
- są w ciąży wysokiego ryzyka;
- mają za sobą w przeszłości cesarskie cięcie;
- urodziły kiedyś przedwcześnie;
- mają krwawienia z dróg rodnych;
- chorują na nadciśnienie.
Herbata z liści malin w ciąży – ile razy dziennie?
Dawka powinna być każdorazowo uzgadniania z lekarzem prowadzącym podczas wizyty. Z reguły mówi się o piciu 1 do maksymalnie dwóch filiżanek na dobę. Jest to jednak kwestia bardzo indywidualna. Przede wszystkim przyszłe mamy powinny pamiętać, aby nie sięgać po nią zbyt często, zwłaszcza przed 36. tygodniem ciąży.
Zobacz: Nie takie straszne, jak je malują! Czy można jeść truskawki w ciąży?
Herbata z liści malin – poród
Wśród kobiet w ciąży nadal krąży przekonanie, że napar z liści malin w ciąży może w naturalny sposób przyspieszyć poród. Nie ma na to jednak wystarczająco wiarygodnych badań medycznych, a więc brak naukowego potwierdzenia. Herbata z liści malin przed porodem może być jednak wskazana – pod warunkiem, że zgodzi się na to lekarz prowadzący – w celu wzmocnienia mięśni, w tym także mięśni macicy. Dzięki wzmocnieniu działania mięśni, skurcze porodowe mogą okazać się mocniejsze i przyczynić się do przyśpieszenia całej akcji porodowej.
Sprawdź: Stopień referencyjności szpitala – czego dotyczy? Ta informacja jest kluczowa dla kobiet w ciąży
Rodzice pytają o malinowy napar
Brak potwierdzenia naukowego na to, że napar z liści malin przed porodem może go przyspieszyć, mimo że były w tymi kierunku prowadzone badania.
Raz, maksymalnie dwa.