Bycie rodzicem nie jest proste. Trudność sprawia wszystko – nawet wybór imienia. Ale uwaga – warto na to poświęcić nieco więcej czasu. Okazuje się, że jest to kluczowa kwestia dla funkcjonowania naszej pociechy w społeczeństwie. Imię jest ważne nie tylko dla jego posiadacza, ale także dla osób, które chcą się do niego zwracać. Dziś przeglądamy imiona męskie na L i podejmiemy decyzję, które warto wybrać, a które lepiej sobie odpuścić.
Niezwykłe imiona to moda tego dziesięciolecia. Rodzice zaczęli szaleć – wymyślać imiona, które nie są w żaden sposób związane z tradycją naszego kraju, czy ich znaczenie jest dosyć specyficzne. W przypadku litery L nie ma takiej konieczności – jest sporo imion męskich na właśnie tę spółgłoskę. W Polsce zresztą spółgłoski mają specjalne traktowanie – wiele imion rozpoczyna się właśnie od nich. Z pewnością więcej niż tych od samogłosek.
Z czego to wynika? Ciężko powiedzieć. Ale na pewno warto zwrócić uwagę na poszczególne imiona męskie na L.Dlaczego? Bo wśród nich nie są tylko propozycje będące dziedzictwem po języku łacińskim, czy przybywające do nas razem z chrześcijaństwem z regionów dzisiejszego Izraela.
Imiona męskie na L to także te pochodzące z naszego kraju – jest ich naprawdę sporo. Mowa tu przykładowo o imieniu Ludmir. Ale na nie przyjdzie jeszcze czas. Mimo wszystko zacznijmy od tych imion, które są popularne.
Wybór popularnego imienia dla dziecka ma swoje wady i zalety. Wadą jest to, że od samego początku przyzwyczajamy go do konformizmu. Ale to nie imię decyduje o indywidualności, a czyny. Z drugiej strony, nadając mu niepopularne, tradycyjne imię, narażamy go na niezbyt pozytywny odbiór ze strony kolegów. Dla dzieci ma znaczenie to, jak ktoś się nazywa. Znacznie większe niż dla dorosłych. Wynika to z wielu różnych mechanizmów, które prowadzą do wykształcenia w młodym człowieku systemu wartości. Skracając tę tematykę – proste imiona są akceptowane, bo dzieci je znają, mogą się z nimi łatwo utożsamić. Gdy mowa o tych bardziej tradycyjnych, skomplikowanych, są one odbierane gorzej, bo dzieci ich nie znają i traktują z nieufnością. Ale uwaga – mechanizmy te nie działają zawsze, wiele tu zależy od konkretnego przypadku.
Przechodząc już do samych imion, tych jest całkiem sporo. Ostatnio bardzo popularne stało się imię Leon. Rodzice oszaleli na jego punkcie. Jaka jest tego przyczyna? Tego niestety nie wiemy, ale może ma to coś wspólnego z jego znaczeniem. Leon wzięło się od Lwa – a wiadomo, każdy chce być silny jak on właśnie.
Innym bardzo popularnym imieniem na L jest imię Leszek. Pochodzi ono z naszego rodzimego języka i oznacza osobę, która jest przebiegła. Leszek bywa mylony z Lechem – mają one jednak nieco inną etymologię.
Samo imię Lech jest w Polsce bardzo szanowane – to imię legendarnego władcy naszego kraju, który postanowił założyć tutaj swoje królestwo. Imiona polskie to także Ludomir – nie aż tak popularne, jak te dwa poprzednie, jednak wciąż możemy się na nie natknąć.
Pochodzących z innych krajów imion nie brakuje. W Polsce używa się imienia Leonard, zresztą historycznie przypisuje się je Leonardowi Da Vinci. Na ten temat nie da się w skrócie wypowiedzieć – wystarczy jednak wspomnieć, że imię Leonard pochodzi z Niemiec i oznacza silny jak lew.
Kolejne imię, które w Polsce pojawia się co jakiś czas, to Lucjan. Jest to bardzo piękne imię, przede wszystkim ze względu na swoje znaczenie. Lucjan to ktoś, kto został urodzony o świcie, albo jest ucieleśnieniem światła.
Innym popularnym imieniem, które pochodzi z nieco innych regionów Europy niż nasza rodzima Polska, to Ludwik. W Polsce mieliśmy sporo Ludwików w historii, jednak imię to przyszło do nas z Niemiec. Ludwik to osoba, która umie walczyć – wojownik.
W Polsce natkniemy się także na imię Laurenty i jego inny wariant Laurencjusz. Są to imiona, które pochodzą od słowa laur – czyli trofeum, świadectwo zwycięstwa.
Z innych, mniej popularnych imion mamy także Longina – jest to imię łacińskie, które nie cieszy się w naszym kraju specjalnym zainteresowaniem, oraz Liwiusza, które w zasadzie nie jest używane. Tak więc z tymi imionami na L różnie bywa, jednakże znaczna część z nich ma swoje miejsce w naszej tradycji nadawania imion.
Podczas wyboru imienia, nie wystarczy kierować się jedynie jego brzmieniem. Warto zwracać uwagę na znaczenie i wydźwięk danego imienia. Niektóre z nich nie są tak pozytywnie odbierane. Dziś, w XXI wieku, zaczęło się mówić także na temat tego, by imiona były łatwo przyswajalne przez osoby, które nie mówią sprawnie po polsku.
Dziś nasze społeczeństwo łączy wiele kultur – szczególnie w dużych miastach. Odbywa się to na różnych płaszczyznach, nie tylko prywatnych. Coraz częściej w pracy musimy używać języka angielskiego. W sytuacji, gdy przejmujemy się karierą naszego syna, warto zadbać o to, by jego imię było dostosowane do współczesnych standardów. Do takich imion należy np. Leon, czy Leonard, albo nawet Ludwik, ale niekoniecznie Lechosław, czy Laurencjusz.
Zobacz również: Imiona męskie na K
Jak tylko Sylwia zaszła w ciążę zacząłem przeglądać blogi parentingowe, głównie ojców. Mój znajomy twierdzi, że blogowanie powinno być zakazane, a mnie za tatasap.pl chciał zastrzelić.:) Blogowanie według niego zabija...
Czytaj dalej →Czy tata powinien być przy porodzie? TAK. Na tym krótkim słowie i kropce mógłbym zakończyć wpis. Zdaję sobie jednak sprawę, że temat nie jest taki prosty. U nas także nie...
Czytaj dalej →Pod wpisem związanym z wyprawką umieszczonym na Facebooku wywołała się ciekawa dyskusja na temat pieluch. Pieluchy jednorazowe: Dada czy Pampers? Iskrą zapalną dyskusji był fragment: Na polecenie znajomych korzystamy z Bierdonkowych...
Czytaj dalej →
