Koronawirus a niepłodność: Czy COVID-19 ma wpływ na płodność mężczyzn? Jak wygląda leczenie niepłodności w czasie koronawirusa?

Cały świat nerwowo zerka na skutki szybko rozprzestrzeniającego się wirusa SARS C0VID-2. Naukowcy robią co mogą i w ekstremalnie trudnych warunkach prowadzą badania, które mają nam, zwykłym obywatelom jak i całemu personelowi medycznemu, dostarczyć jak najwięcej rzetelnych i pomocnych informacji. Z dużym niepokojem sytuacji przyglądają się również rodziny, które z racji wielu zawirowań życiowych starają się o swoje potomstwo. Czy zachorowanie na chorobę wywołaną koronawirusem powoduje większe prawdopodobieństwo obniżenia płodności? Sprawdziliśmy rekomendacje wielu zagranicznych i polskich towarzystw medycznych zajmujących się tematyką niepłodności. Zapytaliśmy również o to naszego eksperta, dra Artura Polaka z Kliniki Leczenia Niepłodności Polimedis.

Leczenie niepłodności u kobiet a COVID-19

Do momentu pisania tego artykułu, nie ukazały się jeszcze żadne merytorycznie przygotowane badania naukowców zajmujących się płodnością u kobiet. Wszystkie dostępne materiały zakładają, iż układ rozrodczy kobiety jest na tyle skomplikowanym i zarazem delikatnym systemem, że należy na czas epidemii koronawirusa SARS- CoV-2, wstrzymać się z decyzją leczenia przyczyn niepłodności. Takie informacje jednoznacznie zakładają fakt, zaprzestania starania się o pojawienie się na teście ciążowym upragnionych dwóch kresek.

Kobiety, które są już w trakcie leczenia powinny wiedzieć, że eksperymentalne leki zwiększające potencjalnie szanse na zajście w ciąże, bardzo obniżają odporność. Wielu lekarzy zajmujących się niepłodnością zaleca je bezwzględnie odstawić. Przypomina również o tym, że do czasu wyjaśnienia sytuacji epidemiologicznej warto wstrzymać się z wszelkimi działaniami mającymi na celu zwiększenie szans na zajście w ciąże. Do tych działań zaliczają również przełożenie daty rozpoczęcia symulacji. Przerwanie stymulacji nie prowadzi do niekorzystnych zdarzeń, o ile nie podano hCG (np. Ovitrelle lub Pregnyl). rosnące pęcherzyki ulegają atrezji i się wchłoną w ciągu 1-2 cykli. W celu zabezpieczenia przed spontaniczną owulacją lekarze prowadzący włączają progestageny, tabletki antykoncepcyjne lub przedłuża stosowanie agonisty GnRH- to działania zapobiegawcze by uniknąć zdarzeń niepożądanych lub innych skutków przerwania terapii.

Istotna informacja dla kobiet jest taka, że nie jest znany wpływ koronawirusa na wczesną ciążę. Rzeczywiście, na podstawie dotychczasowych badań naukowych można przypuszczać, że wirus nie pojawi się w ogóle we krwi tylko w drogach oddechowych i w niewielkim stopniu w układzie pokarmowym. Zwiększa to szanse na utrzymanie ciąży, ale i tak rekomendowane jest wstrzymanie się z planami rozrodczymi. A wszystko dlatego, że uznawane na całym świecie towarzystwa medyczne zaliczają kobiety ciężarne do grupy podwyższonego ryzyka zachorowań na COVID-19, w tym amerykańskie CDC (Centers for Disease Control and Prevention).

Koronawirus a płodność mężczyzn

Problem niepłodności dotyczy około 15-20% par w Polsce. Powszechne jest przekonanie, że niepłodność dotyka w większym stopniu kobiety. Tymczasem badania wskazują, że przyczyna problemów z poczęciem potomstwa w takim samym stopniu co kobiet dotyczy również mężczyzn. Niepłodność męską WHO określa jako niezdolnością męzczyny do zapłodnienia partnerki po roku regularnego współżycia bez antykoncepcji. Naukowe doniesienia mówią, że w ciągu ostatnich lat dość znacznie zmniejszyła się liczba plemników o prawidłowej budowie i ruchliwości u dużej części męskiej populacji. Przyczyny takie stanu rzeczy lekarze dopatrują się w wielu czynnikach, między innymi takich jak: choroby ogólnoustrojowe, choroby jąder, czynniki środowiskowe, zaburzenia rozwoju plemników.

Sytuacja epidemiologiczna, która opanowała cały świat może również wpłynąć na kwestię płodności u mężczyzn. Szczególnie, że warunki środowiskowe stwarzają warunki, gdzie ryzyko zachorowania na koronawirusa jest niezwykle duże. Poprosiliśmy naszego specjalistę o komentarz w tej sprawie.

“Wiele czynników, na przykład wysoka gorączka, niektóre leki mogą powodować przejściowe uszkodzenie spermatogenezy i obniżenie parametrów nasienia. Trudno zatem na aktualnym etapie stwierdzić czy to sam wirus jest tego przyczyną, czy też ogólny stan zdrowia w przebiegu zakażenia i choroby. Pojawi się wiele doniesień na temat wpływu wirusa na nasze zdrowie, które trzeba będzie dopiero zweryfikować“
podkreśla doktor Artur Polak z Kliniki Polmedis.

Wiele naukowych doniesień dotyczących wpływu choroby na płodność mężczyzn zbudowana jest na analogiach związanych z chorobą wywołaną przez wirusa SARS w 2002/2003 roku. U mężczyzn, którzy chorowali w wyniku zarażenia koronawirusem SARS powstały powikłania w postaci zapalenia jąder, które doprowadziło do ich poważnego uszkodzenia. Po ustąpieniu zasadniczej choroby odnotowano również poważne upośledzenia płodności u dużego grona ozdrowieńców płci męskiej. Na podstawie doświadczeń z poprzedniej epidemii koronawirusowej chińscy naukowcy zalecają monitorowanie funkcji reprodukcyjnych u mężczyzn, którzy przebyli infekcję koronawirusową.

Zalecenia dla par w trakcie leczenia

Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu i Embriologii (PTMRiE) zaleca szczególną ostrożność podczas starań o dziecko i leczenia niepłodności, a nawet ewentualne odroczenie decyzji o ciąży (ograniczenie się do mrożenia komórek jajowych lub zarodków). Pacjentom w grupie ryzyka, w zależności od etapu terapii, zaleca się jej przerwanie lub odroczenie ciąży i zastosowanie procedury zamrożenia oocytów lub zamrażania zarodków.

“Pacjenci w grupie ryzyka to osoby, które miały kontakt z osobami zakażonymi, przebywały w miejscach, gdzie wskaźnik zachorowalności jest wysoki, mogą być zakażeni COVID-19 czy wykazują objawy zapalenia górnych dróg oddechowych. Za to pacjentom, którzy są w trakcie terapii, są zdrowi i nie są w grupie ryzyka, zalecam dokończenie leczenia niepłodności z jednoczesnym rozważeniem odroczenia transferu”
powiedział nam dr Artur Polak

PTMRiE zaalarmował również w swoim komunikacie, że dotychczas nie zarejestrowano żadnych badań, które opisywałyby wpływ koronawirusa na początkowy etap ciąży. Ze względu na te fakty, jak i stanowiska jakie zajmują międzynarodowe towarzystwa naukowe zajmujące się leczeniem niepłodności PTMRiE zaleca:

Pacjentom już leczonym, którzy nie są w grupie ryzyka i są zdrowi dokończenie rozpoczętych procedur leczenia niepłodności z ewentualnym rozważeniem odroczenia transferu.

Pacjentom już leczonym – zaprzestać terapii immunomodulacyjnych, jeśli z jakichkolwiek powodów są stosowane w uzupełnieniu leczenia niepłodności, gdyż w okresie zagrożenia epidemicznego może to być groźne dla zdrowia i życia.

Pacjentom będącym w ciąży, pacjentom będącym w trakcie leczenia lub planującym leczenie: bezwzględne unikanie kontaktu z osobami zakażonymi i będącymi w trakcie kwarantanny oraz miejsc, w których ryzyko zakażenia jest zwiększone.

Wszystkim pacjentom starającym się o ciążę, zarówno planującym leczenie niepłodności jak i będącym w trakcie leczenia, nawet jeśli nie spełniają kryteriów diagnostycznych zakażenia COVID-19: szczególną ostrożność podczas starań i leczenia lub ew. odroczenie decyzji o ciąży, (ograniczenie się do mrożenia komórek jajowych lub zarodków).

Pacjenci pozostający pod opieką Ośrodków Medycznie Wspomaganej Prokreacji w Polsce powinni mieć zapewniony stały kontakt telefoniczny z Ośrodkiem, a także powinni ściśle przestrzegać zaleceń epidemiologicznych aktualizowanych na stronie Głównego Inspektoratu.

Badania trwają

Każdego dnia bombardowani jesteśmy nowymi doniesieniami związanymi z poznawaniem wirusa SARS CoV-2. Niestety, wszyscy specjaliści podkreślają, że aby poznać skutki jakie niesie za sobą choroba spowodowana tym koronawirusem, musimy jeszcze poczekać. Z naszej perspektywy, najlepiej jest śledzić najnowsze doniesienia publikowane przez WHO, Amerykański CDC, Ministerstwo Zdrowia czy Główny Inspektorat Sanitarny. O wszystkich zaleceniach i zmianach będziemy informować na bieżąco, a ten artykuł odświeżać.

NASZ SPECJALISTA:
Dr n. med. Artur Polak – Założyciel i Dyrektor Kliniki Leczenia Niepłodności Polmedis oraz Dyrektor ds. Laboratoryjnych, ginekolog-położnik z ponad 20-letnim doświadczeniem w leczeniu niepłodności. Artur Polak posiada certyfikat embriologa klinicznego ESHRE podkreślający wysoką i w pełni bezpieczną jakość usług.
Klinika Polmedis we Wrocławiu działa od 1998 roku. Od 2002 wdrożona jest tutaj metoda leczenia niepłodności zapłodnieniem pozaustrojowym – in vitro (IVF). Klinika jest pionierem na rynku dolnośląskim w leczeniu metodą in vitro. To tutaj przyszło na świat pierwsze na Dolnym Śląsku dziecko urodzone w wyniku zastosowania zapłodnienia pozaustrojowego metodą ICSI oraz po podaniu mrożonych zarodków, a także w wyniku zastosowania gamet od anonimowych dawców.
Więcej o klinice: polmedis.pl

Dodaj komentarz

Rozrywka

9 Księżniczek Disneya w roli mamy

Isaiah Keith Stephens na swoim Instagramie nazwał siebie Disney Mashup Guy. Nic więc dziwnego, że magazyn Cosmopolitan z okazji Dnia Matki poprosił go o przygotowanie grafik przedstawiających księżniczki (i jedną...

Czytaj dalej →
Pojazdy Ślubne

Tramwajem do ślubu? A czemu nie…

Wracałam ostatnio tramwajem z pracy, siedziałam za konduktorem, gdzie natrafiłam na napis: Wynajmnij tramwaj na swoją imprezę. Wynajmujemy tramwaje nowe i zabytkowe. To idealna okazja, aby zaskoczyć gości na urodzinach, imprezach firmowych...

Czytaj dalej →
Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo
Enable registration in settings - general