Niebezpieczne skażenie Odry! W wodzie tysiące martwych ryb, a władze apelują o niewchodzenie do rzeki

Tajemnicze skażenie wód Odry

Śnięte ryby masowo zaczęły pojawiać się w wodach Odry w województwie dolnośląskim już pod koniec lipca. Informacje o tym przekazywali do mediów lokalni wędkarze, którzy dzielili się również niepokojącymi zdjęciami. Nie tylko martwe ryby budziły obawy świadków. Alarmujący jest również stan samej wody, która zmieniła barwę na brunatną, wydziela nieprzyjemny odór i bardziej przypomina ściek niż normalną rzekę. Z czasem problem przeniósł się z Dolnego Śląska także na kolejne województwa – lubuskie oraz zachodniopomorskie.

Pierwsze doniesienia dotyczące niepokojącego zjawiska śmierci ryb pochodzą z okolic Oławy i Wrocławia. Po otrzymaniu zgłoszenia sprawą zajął się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu. W wyniku przeprowadzonych badań “stwierdzono wysoki poziom tlenu, odbiegający od typowych stężeń tlenu w okresie letnim”. Specjaliści podejrzewają, że do rzeki musiała dostać się substancja, która wykazuje się właściwościami silnie utleniającymi. Zachodzące w wodzie reakcje uwolniły ogromne ilości tlenu.

WIOŚ zdecydował się skierować do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przeciwko środowisku. W wyniku skażenie wyłowiono dotychczas niemal 9 ton martwych ryb, a to jeszcze nie koniec. Pojawiają się także informację o śmierci bobrów i innych zwierząt.

Ten dramat rozgrywa się już od dwóch tygodni. Ktoś wpuścił do rzeki syf i chemię, która wybija wszystko co się rusza.
Jak napisał przed chwilą Prezes @wodypolskie 27. lipca zlokalizowano miejsce śnięcia ryb. Sprawę zgłoszono do WIOŚ i do @policja_kgp
WIOŚ pobrał próbki wody, na polecenie @WodyPolskie ryby zostały zebrane i zutylizowane przez @pzworgpl.Wojciech Bojanowski na instagramie

Kolejne doniesienia o masowej śmierci ryb dotyczą także odcinków w górnym biegu rzeki – w województwach lubuskim i zachodniopomorskim. Specjaliści mówią o prawdziwej zbrodni przeciwko ekosystemowi Odry. Jak zapewniają służby, rzeka jest pod stałą obserwacją i na różnych obszarach wciąż pobierane są próbki wody. Celem jest ustalenie, gdzie dokładnie mogło dojść do skażenia i co dokładnie przyczyniło się do katastrofy na taką skalę. “Pomiary i pobory prowadzone są w Bytomiu Odrzańskim, Krośnie Odrzańskim, Słubicach i Kostrzynie nad Odrą” – informuje portal tvn24.pl. Mimo szeroko zakrojonych badań ostatnie wyniki, z 5 sierpnia, nie potwierdziły już obecności szkodliwych substancji.

Sprawdź: Zabraknie węgla na zimę? Wyliczenia ekspertów budzą niepokój. “Woda w kranach będzie chłodniejsza”

Wody Polskie apelują o niewchodzenie do rzeki i niekąpanie się w niej

Ze względu na trudną sytuację zarówno Wody Polskie, jak i Lubuski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska wystosowały apel do mieszkańców miejscowości położonych na Odrą, a także do turystów o zrezygnowanie z kąpieli oraz wchodzenia do rzeki. Zwracają uwagę również na to, aby pilnować będących pod naszą opieką zwierząt. Napicie się wody z Odry może się dla nich skończyć bardzo poważnymi konsekwencjami.

Apel Wody Polskie Wrocław do mieszkańców miejscowości położonych nad Odrą oraz turystów przebywających nad rzeką o niewchodzenie do wody i niekąpanie się w niej. Apel dotyczy zarówno ludzi, jak i psów pod opieką ich właścicieli. Nie zaleca się również łowienia ryb w Odrze oraz przygotowywania z nich posiłków.KiKŚ – Konflikty i katastrofy światowe na Facebooku

Skażenie Odry i jej przyczyny są nadal ustalane. Trwa również proces wyławiania śniętych ryb. Sprawców tego stanu rzeczy będzie poszukiwała natomiast policja wraz z prokuraturą.

Zobacz też:

• Kontrowersyjne “atrakcje” na obozie dla dzieci. Księża wiązali dzieciom ręce?
• Porwana 14 latka w Poznaniu przeżyła piekło. Wstrząsające ustalenia śledczych. Co było motywem oprawców?
• 12-latek śmiertelnie postrzelił się z broni ojca. Prokuratura wyjaśnia okoliczności horroru