Skoczek i chodzik – zabawki, które zyskały szaloną popularność w latach dziewięćdziesiątych. Robiły furorę na całym świecie i były obecne praktycznie w każdym domu, gdzie wychowywały się niemowlęta. Rodzice cieszyli się, że ich maluchy mają swobodę, której nie mogą jeszcze zaznać samodzielnie, z uwagi na nieumiejętność chodzenia. Wedle producentów skoczków i chodzików mają one pomagać w nauce chodzenia, budować masę mięśniową maluszka, wzmacniać jego kręgosłup oraz uczyć balansowania i zachowywania równowagi. Wydaje się, że jest to w takim razie absolutne „must-have” w każdym domu, w który jest maluszek, a jednak popularność skoczków spada. Dlaczego?
