1szy naprawde histeryczny wybuch

No tak, stalo sie….
i ja sie doczekalam…….

Wczoraj wieczorem Karolinka byla u dziadkow, my w kosciolku na posypanie glow. Wychodzilismy od nich ok.21- pora zasypiania malej, choc musze dodac, ze czesto sie zdarza z roznych powodow ze o tej porze jeszcze nie spi.
Zaczelo sie od tego ze juz za drzwiami kazami mi niesc ja do auta, ja mialam zajete rece wiec niosl ja Pawel. Zaczal sie placz, zanim ruszylismy zapytalam czy chce zebym siadla z nia z tylu. Ale ta jak w transie: “do mamy na raczki”. Gdy ruszylismy plyta jej sie przestawila i z jeszcze wiekszym wrzaskiem: “mama do tylu” i tak w kolko jedno zdanie. Wrzeszczala tak przez 5 min drogi do domu. Potem gdy wzielam ja na rece by zaniesc do mieszkania, ta bila mnie gdzie popadlo, nadal wrzeszczac i drzac sie tak jak chyba jeszcze nigdy nie slyszalam, znow jak zacieta plyta w kolko jedno zdanie. Jeszcze nigdy czegos takiego nie widzialam u niej, mysle ze nie potrafila sie opanowac bo byla tak zmeczona. I tylko dlatego nie wyszlam z siebie, choc juz para wychodzila mi uszami, nie mowiac o mezu.
W domku- szybko ja rozebralam-nadal wrzeszczaca i rzucajaca sie, smok do buzi, mocno przytulilam i kolysalam. Bestia stopniowo sie uspokoila. Wypila jeszcze tylko mleczko i poszla spac.
Tyle ze w srodku nocy obudzil nas placz i za nic nie chciala sie uspokoic ( nie pamietam kiedy ostatnio bylo cos podobnego). Wyladowala w lozku z nami i wszyscy wiercac sie jakos dotrwalismy do rana.

Nie moge uwierzyc ze moje slodkie malenstwo zachowywalo sie wczoraj jak oblakana histeryczka. I mam nadzieje ze predko cos takiego sie nie powtorzy.
Wiem, wiem- “bunt dwulatka” (+wczoraj zmeczenie), ale ona jest ostatnio taka placzliwa, o wszystko sie zlosci, krzyczy, walczy, juz mnie tak nie slucha jak do niedawna…..
Ech, bedzie ciezko………………

Aha, mialam zapytac- czy ktores z waszych dzieci w chwilach zmeczenia i frustracji zacina sie jak “stara plyta” i wykrzykuje w kolko jedno zdanie. I to na ogol cos co juz minelo, tzn cos nieodwracalnego.

Auc, oczka pieka…………… Nie wyspalam sie…..

Iwona i Karolinka (01.26.02)

10 odpowiedzi na pytanie: 1szy naprawde histeryczny wybuch

  1. Re: 1szy naprawde histeryczny wybuch

    mysle ze Karolinka moze spokojnie podac reke Juliance

    Agnieszka + Julianka i Patricia

    • Re: 1szy naprawde histeryczny wybuch

      iwona
      u nas jest podobnie
      w chwilach spokoju tez zdarza się ze kubek sie buntuje i próbuje gryźć nas czy bić
      ale kiedy jest bardzo ale to bardzo zmęczony to zdarza sie to częsciej
      tak było np wczoraj wieczorem – był padniety a zaczął krzyczeć- ja ciem balonika (bo mamy pełno balonów jeszcze w mieszkaniu po urodzinkach)
      nie dało sie go uspokoic

      w końcu rzeczywiście w ryku poszedł spać i szlaochając szybko usnął
      tak więc tak to już jest z naszymi smykami:-)
      minie

      ILONA I KUBEK(21.02.02)

      • Re: 1szy naprawde histeryczny wybuch

        Współczuję, ale… to minie…
        Ja pamiętam, jak Stasio kiedyś się “zaciął” i nie chciał wyjść z domu do ukochanej babci i dziadka… a musielismy zostawic tam chlopakow, bo gdzies szlismy… nic nie pomagało… w koncu sztywnego wkładalismy do samochodu… koszmar…

        z Tadzikiem za to szlam kiedys przez cały bazarek – a ten we wrzaskach i szlochach… tez cos sobie ubzdural i nie pomagalo zadne tlumaczenie…

        a zmęczenie jeszcze potęguje takie zachowania… w takich sytuacjach niestety tylko cierpliwość…
        !

        Ola+Staś+Tadzio+Basia

        • Re: 1szy naprawde histeryczny wybuch

          Natka też często nie chce wychodzić rano z domu 🙁 może to przez tę cholerną zimę, może przez bunt… w samochodzie – chociaż przecież lubi jeździć też czasem zdarza się jej jakiś atak. rzuca książeczką a potem krzyczy, że chce ją. Zatrzymuję samochód (jak się da :), daję jej książeczkę, a ona rzuca książeczką znowu i krzyczy, żeby jej dać. Obłęd.

          Kaśka z Natusią (23 miesiące 🙂

          • Re: 1szy naprawde histeryczny wybuch

            Skąd ja to znam, nam na szczęście zdarzyło się coś takiego raz w hipermarkecie i Julcia również była niewyspana i w złym humorze.
            Też się złości i płacze, jak czegoś zabraniamy, nasila się to wieczorem z powodu zmęczenia, jedyną metodą to nieugiętość i konsekwencja – nigdy jej nie ulegamy, czasem ustalamy kompromis.

            [i] Asia i Julia (18 m-cy)

            • Re: 1szy naprawde histeryczny wybuch

              Czasami sięzdarzają takie ciężkie chwile. Jescze mi sięIza nie zacinała, bo mowićnie umie, ale za to jak “pięknie” płacze!!! :((( No i wrzeszczy przy tym. Jak opętana.
              Zdarza sięto właśnie najczęściej kiedy jest zmęczona. Wtedy zachowujw sięjak nakręcona, a jak tylko zabronić lub próbować przekonać żeby odpoczęła to zaczyna się ryk.
              Ach te maluchy :(((

              Ale i tak są najkochańsze na świecie 🙂

              Ania i Izunia (17 m-cy)

              • Re: 1szy naprawde histeryczny wybuch

                Zuzanka nawet gdy jest wypoczeta robi mi takie numery :(( mam baaardzo charakterne dziewczę :))

                • Re: 1szy naprawde histeryczny wybuch

                  Dzieki dziewczyny!
                  Zawsze to jakas pociecha wiedziec ze nie jest sie samym.
                  Musi sie czlowiek po prostu uzbroic w cierpliwosc, i przygotowac na niespodzianki.

                  A tak na co dzien to ciagle slysze placz, i awanturki- to nie nowosc.
                  Tyle ze ten wybuch byl zupelnie niekontrolowany i totalnie histeryczny. I oby ostatni.

                  Iwona i Karolinka (01.26.02)

                  • Re: 1szy naprawde histeryczny wybuch

                    o kurczę…
                    przeczytałam wasze posty i się wystraszyłam…
                    ech… A moja na razie taki aniołek czasem tylko krzyknie mamaa kiedy za długo mnie nie widzi…
                    pozdrawiam

                    Ola z Natalią- 2czerwca2003

                    • Re: 1szy naprawde histeryczny wybuch

                      A ja ulegam….w rzeczach,. które nie są ważne…..typu duższy spacer, jak mam akurat czas, itp…. Njkestem nieugięta w sprawach bezpieczeństwa (stawanie na oknie, kontakty, kable z prądem)….i innych, waznych dla mnie i Karola……. Ale często ulegam…….

                      Julka i prawie 18 miesięczny Karolek

                      Znasz odpowiedź na pytanie: 1szy naprawde histeryczny wybuch

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general