Witam,
mam pytanie dotyczące waszych doświadczeń,szczególnie do mam 2 córek (lub 2 synów)…jak zareagowali Wasi mężowie/rodzina na wiadomość o drugim dziecku tej samej płci?
My mamy córkę,3 letnią i właśnie okazało się,że 2ga dzidzia(lipcowa)też będzie dziewczynką.Ja i córka b.się cieszymy,mąż przyjął to OK,choć wiem,że liczył na syna(chodziło o “zachowanie nazwiska”)… Moja rodzina też ok(ja mam 2 siostry),męża rodzina z pewnym rozczarowaniem (to 4-ta wnuczka,wnuków zero).Ale denerwuje mnie to,że wszyscy życzyli nam “syna”,”parki”…to chyba wpływ tradycji i mediów,bo w prawie każdej reklamie gdzie są rodzice jest też “parka”…
Cieszę się z córki/siostry dla córki,ale odczuwam też pewną frustrację z powodu reakcji otoczenia/mitu,że ‘prawdziwy mężczyzna powinien mieć syna”:(
A jak to było u Was?POZDRAWIAMY
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: 2 córki/2 synów(frustracja)
Re: 2 córki/2 synów(frustracja)
moj maz bardzo chce druga corke 🙂 ja zrezta tez chyba chcialabym dziewczynke (zobaczymy w lipcu) co nie znaczy ze jak urodzi sie chlopak to bedzie mniej kochany 🙂 wlasnie o to chodzo ze nie mamy syndomu parki 🙂 i bedziemy sie cieszyc ktokolwiek sie urodzi, a zdanie innych niewiele mnie obchodzi 🙂
Matasiak i Weronika 30.07.05 oraz kolejne lipcowe maleństwo TP 19.07.07 🙂
Re: 2 córki/2 synów(frustracja)
meggi czy to Ty?, pamiętasz mnie?
gratuluje z całego serca
co do Twojego zapytania, oj wiem o czym piszesz,
na wieść o tym ze będzie druga dziewczynka, niektórym mowę odbierało, czuli się skrępowani, nie wiedzieli co powiedzieć,……… nienormalni nienormalni, no bo że druga dziewczyna będzie, po chwili oczywiście aaaaże to no to fajnie i jakieś takie zmieszanie i w ogóle, nienormalni nienormalni….
jak się Malwi urodziła no to sąsiad z klatki się pyta, co urodziłam, jak mu powiedzialam że dziewczynka, to mówi: a myślałem że już wszystkie dzieci będą ( czyli że parka powinna być) bleeeeeee, nienormalni
a moja babcia, jak patrzy na Malwi, zawsze mówi no ładnaś Ty ładnaś Ty, taka do taty podobna, a czemuś ty chłopakiem się nie urodziła
no mówię Ci, poznałam to na własnej skórze, jest oczywiście wiele takich osób ( pewnie więcej niż tych których opisywałam wcześniej), którzy nie robią “problemu” 🙂
pozdrawiam
p.s jakie imię jakie imię? pamiętasz jak mi doradzałaś ( Malwina przez jakiś czas miała być Kariną, Ty stawiałaś na Kalinę, pamiętasz?), mam nadzieję że dobrze kojarzę
Macie cos wybrane? służę pomocą 🙂
MALWInka LILIAnka
Re: 2 córki/2 synów(frustracja)
Mój mężyk nagle został tatusiem dwóch córeczek i bardzo sie ucieszył, gdy podczas porodu dowiedział sie o drugiej córci popłakał się. I nadal zadowolony na maksa, martw się tylko o to żeby dzidzia była zdrowa. Pozdrawiam!
Magda z Helenką i Elką
Re: 2 córki/2 synów(frustracja)
Cześć,
dzięki Wam za podzielenie się swoimi historiami:)
Ja i moja mama(ma 3 córki)też nie znosimy powiedzenia,że jak ktoś ma parkę,to ma “już wszystkie dzieci”:(
ADDO- tak to ja:)Pamiętam jak Ci doradzałam co do imienia,Malwina też mi się podobało ze względu na “kwiat w nim zawarty”,pasuje do Lilianki:)
Sliczne masz córki:)Moja Lila też taka czarnooka.
Nasza Lili będzie mieć siostrę Idalię:)Pamiętasz,nawet proponowalam Ci to imię.LILIAnna i iDALIA,będziemy mówić Ida. Mąż wybrał,a ja się zgodziłam,bo ładne wg mnie.
POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE SERDECZNIE:)
Re: 2 córki/2 synów(frustracja)
Oposek-Twoje dziewczynki też śliczne,słodkie:)
Mój mąż też proponował Helenkę,ja Kornelię(Nelę),ale stanęło na Idalii-Idzie:)
Re: 2 córki/2 synów(frustracja)
podoba mi się Idalia, choć musze przyznać że bardzo oryginalne i niespotykane, skrót Ida jest super
Lila i Ida, no świetnie
ale ten czas leci, tak mi się wydaję że to wczoraj było jak szukałam imienia dla córci w brzuszku, a tymczasem Malwi ma już 16 miesięcy
podglądam lipcówki czasami bo jestm tak jedna październikówka 2005 Anney, czasami cosik nawet naskrobię tam w Waszym kąciku 🙂
całuski dla dziewczynek
pozdrawiam
MALWInka LILIAnka
Re: 2 córki/2 synów(frustracja)
Śliczne imię 🙂
Witajcie
A ja tam jestem załamana.
Spodziewam się drugiego synka:(
Przeraża mnie ten fakt, po prostu nie wyobrażam sobie takiego duetu w domu, potem okresu dojrzewania….
Dziewczynki są delikatniejze i spokojniejsze. Zresztą większość mam marzy o córce.
Syna chowa się dla świata, a córkę dla siebie. Niestety taka prawda. Syn to soboie pójdzie w świat za żoną, a córka to córka.
Nie wim może mi się odmieni, ale jak niedawno się dlowiedziałam, że to syn to jakby ktoś mi w mordę za przeproszeniem dał:(
Wszyscy mówią, że będzie córka. Nawet się nie przyznaję na razie do tej diagnozy, bo mam nadzieję, że to USG się pomyliło:(((
Obserwując dzisiejszą młodzież nie zauważyłam tej prawidłowości 😉
Wiesz co, smutne to co piszesz 🙁
Nieważne czy moje marzenia o płci by się spełniły czy nie,
nigdy bym takich słów nie wypowiedziała, nie pomyślała 🙁
Imo najważniejsze, żeby dzidziuś urodził się zdrowy,
płeć to naprawdę drugorzędna sprawa
Oby Ci się zmieniło nastawienie do dziecka, bo naprawdę przykro się czyta takie posty
Asik.
Niestety prawdę napisałaś. To co napisałam jest SMUTNE:(
Wstydzę się tych myśli. ALe niestety takie mam:(
Wcześniej o tym nie myślałam, najważniejsze aby dzidzia była zrowa. Ale przez to chyba, że wszyscy mówili, że będzie dziewczynka to się do tej myśli przyzwyczaiłam, i na wieść, że chłopak rozpłakałam się. 3 dni wyłam:((
Nie umiem cieszyć się z tej ciąży.
Znów będzie wszystko takie same:((
Dziewczynki inaczej się chowają, przynajmniej czegoś nowego można się nauczyć, jakieś nowe wyzwanie. Wszystko po starszym synku mam, więc nawet nie będzie frajdy z zakupów.
Zgadzam się z Asikiem, najważniejsze, by dzieciątko urodziło się zdrowe.
Z tym,że córkę chowa się dla siebie, a syna dla świata, to nie do końca prawda, a właściwie chodzi mi o to,że nie zawsze tak jest. Na przykład w moim przypadku : wyszłam za mąż 150 km od domu rodzinnego, po 3,5 roku wyjechaliśmy z mężem i córeczką do UK,więc moi rodzice nie często nas widują, choć bardzo obie strony by chciały. Natomiast brat mój mieszka z rodzicami, mimo,iż jest dorosłym facetem. Także róznie w życiu bywa.
Teraz jestem w ciąży i prawdopodobnie będziemy mieć drugą dziewczynkę. Cieszymy się z tego faktu bardzo, nie oczekiwaliśmy jakoś specjalnie synka, było nam obojętne, zarówno mnie jak i mężowi (ach, przepraszam, nasza córeczka nie brała pod uwagę braciszka 🙂 )
Jak leżałam w szpitalu na patologii w ciąży z Marysią, to poznałam tam dziewczynę,która miała jednego synka i spodziewała się drugiego. Opowiadała mi,że jak dowiedziała się,że będzie drugi chłopczyk, bardzo płakała, ponieważ marzyła o córeczce. Utrzymujemy kontakt do dziś i wiem,że nie wyobraża sobie,że ten synek mógłby być dziewczynką.
Mam nadzieję,że za jakiś czas powiesz tak samo. Tego Ci życzę z całego serca.
Ja mam trzy córki. Choć przy ostatniej lekarz powiedział,że będzie syn. Mój M po cichu liczył na syna.Jak mnie wybudzili po CC i powiedzieli,że mam córkę,rozpłakałam się na stole jak cholera.Ale teraz nie zamieniłabym mojej Ewy nawet na dwóch chłopców. Teraz jestem w kolejnej ciąży i liczę po cichu na syna. Choć wiem,że jak się urodzi córka,też będzie kochana.
Był już kiedyś taki wątek, częśc dziewczyn oburzała się na taki myślenie, inna rozumiała.
Ja miałam takie same myśli jak Ty, może mniej intesywne, nie płakałam z tego powodu, ale byłam mocno rozczarowana.
Uczuciami nie da się rządzić za bardzo.
Także potrafię Cię zrozumieć.
Zawsze marzyłam o dziewczynce od najmłodszych lat. Los ze mnie zadrwił.
Pierwszy urodził się chłopiec.
Później kupiłam termometr, kalendarz obserwacji i myśłam, że zaplanuję dziewczynkę.
Karmiłam piersią, wszystko rozlegulowane, wpadka.
No ale nadzieja, że to dziewczynka.
Na pierwszym usg dowiedziałam się, że będzie drugi chłopiec, a na kolejnym usg, że będzie to drugi i trzeci chłopiec(bliźniaki):)
Cięzko było mi to przyjąć.
Długi czas myśłam,że zaplanuję sobie czwartą dzieczynkę:)
(nie da rady z różnych względów).
Mam trzech synów, nie mam już pragnień dziewczynki, jestem szczęśliwą mamą trzech synów, zupełnie mi przeszły tamte myli, są zdrowi, uroczy, kochani.
Zupełnie jestem zadowlona, że mam trzech synów.
Jestem pewna, że ty też za jakiś czas podobnie napiszesz.
Teraz dodatkowo Ci hormony buzują, zapewniam Cię, ze będzie dobrze.
Synowie mają mnóstwo zalet:)
To są tylko stereotypy, życie biegnie swoim trybem,niekoniecznie według schematów.
Rózni są synowie,różne córki.
Damy radę, naprawdę.
Uczę w gimnazjum, raczej jest równoważnia w zachowaniu pomiędzy dziewczynami a chłopcami.
podpisuje sie pod Twoim postem…dokłądnie wazne zeby zdrowe było…
a tak swoja droga to faceci maja łatwiej w życiu
Ja nie;) no i współczuje bardzo temu chłopczykowi, co ma się urodzić:(((((((
Serdecznie dziękuję wszytskim za słowa otuchy i zrozumienia:))
Rzeczywiście w tej ciąży hormony buzują, to prawda.
Też mam taką nadzieję ( a nawet jestem pewna), że mi przejdzie i przyzwyczaję się do tej myśli, choć pewnie tęsknota za dziewczynką pozostanie.
Najgorsze jest to, że znam takie pary, które za przeproszeniem rok to prorok nie myślą, nie planują, a rodzą dzieci płci takiej jakiej chcą. To jest po prostu niesprawiedliwe.
To tak jak u nas 🙂
Teraz czekam na synowe i wnuczki:)
Hej!
Mam super synka,teraz jestem w ciązy. Pojutrze najprawdopodobniej poznam płec. Co bedzie to będzie ważne by CAŁE I ZDROWE..chociaz po cichu marzy mi sie dziewczyna,męzowi z reszta tez.Wszystkim mówię ze bedzie chłopak,chociaz życzenia świąteczne od rodziny to oczywiście parka,dziewczynka..
Niesprawiedliwe????????Boże…Ale Ci hormony szaleją….Kobieto…Dziecko to Skarb. A Ty tego nie potrafisz chyba docenić. I to jest chyba ta niesprawiedliwość…Dla mnie to co piszesz nawet smutne nie jest a przerażające… No ale tak to jest, że nie ceni się tego co się ma, dopóki się nie straci…
Znasz odpowiedź na pytanie: 2 córki/2 synów(frustracja)