Witam wszystkie obecne i przyszłe Mamy.W końcu po 7-próbie invitro doczekaliśmy się wraz z żoną tego momentu,gdy do porodu zostało trochę ponad 3-mce.Dziecko rozwija się całkowicie prawidłowo (kopie tak,że aż nie trzeba
się przytulać-to dosłownie widać!!!)Po tych wszystkich badaniach typu trias itp(bez amniopunkcji) lekarze nie widzieli potrzeby robić dalszych. Także jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego powodu :-)).Zaznaczam,iż mamy po 37-lat.Dlatego jeszcze raz zapewniam was dziewczyny,że nie warto rezygnować i napewno przyjdzie taki dzień w którym te wszystkie przepłakane i bezssenne noce zostaną zapomniane i moment,gdy zobaczycie te 2-kreski wynagrodzi Wam to wszystko.
ps. Nie zabieram ostatnio głosu(robię remont domu),ale często wchodzę na tę stronę i czytam wasze listy. Także jeszcze raz pozdrawiam,życząc jak najszybszego dołączenia do grona “ciężarówek”-Czarek.
6 odpowiedzi na pytanie: 28-tydzień po invitro
Re: 28-tydzień po invitro
Czarku!
Po prostu nie moge uwierzyc, ze tu jestes – juz myslalam, ze przepadles. Czy udalo Ci sie zone namowic do uzywania internetu, czy nadal sie upiera :-)))???
Bardzo milo slyszec, ze wszystko jest dobrze – zycie jest teraz piekne, prawda??
Czesto o was mysle i cytuje wasza wytrwalosc roznym ludziom…czesto tez mysle, ze dluga droga przede mna, dla mnie to pierwsze ivf…
Trzymaj nas (przyszle ciezarowki) i obecne na biezaco “Twojej ciazy”, ja zaczynam kuracje do ivf w przyszlym miesiacu i bardzo sie boje, bardzo chcemy dzidziusia a poza tym moj maz chce zebym byla piekna,szczupla, itd.ze – chyba jest troszke nietolerancyjny ;- -no i nie chce zebym utyla lub spuchla po srodkach hormonalnych.
Powiedz mi jak sie czuje facet, ktorego zona zmienia sie fizycznie.. w imie dobrej sprawy oczywiscie. Pewnie mi odpowiesz, ze zalezy od faceta…..
Pytanie wiec stawiam do wszystkich – jak reaguja mezowie – na tyjace zony??? czy koniecznie sie tyje??
Wiem, ze to naprawde niewazne (podobno;-) jak sie wyglada, ale zawsze lepiej wygladac lepiej niz gorzej…
Ciekawska Zosia
Re: 28-tydzień po invitro
czarku gratukacje to wspaniale ze zona czuje sie dobrze a malenstwo tak fika koziolki zycze wam wszystkiego najlepszego trzymajcie sie cieplutko mala
Re: 28-tydzień po invitro
Gratulacje, gratulacje i życzę cudownego rozwiązania.
Oby na tym forum było jak najwięcej takich wiadomości. To dodaje mi nadzieii że w końcu się udaje, wcześniej albo później ale będą te dwie krechy !
Dołaczam się do życzeń dla nas wszystkich
Pozdrowienia Ewka
do pani czarkowej i Czarka
Bardzo się cieszę razem z Wami i naprawde czytając Twoją wypowiedź mam więcej nadziei. Przesyłam dużo buziaków, Małgosia
Re: 28-tydzień po invitro
Droga Zosiu dziękuję za pozdrowienia od Ciebie i pozostałych
dziewcząt.Jeśli chodzi o wygląd żony w czasie ciąży to moim zdaniem jest cudowny. Brzuszek widać bardzo wyraźnie,a ja jestem wręcz z tego dumny. Często teraz chodzimy na spacery i lubię jej w tym towarzyszyć(kiedyś nie tak za bardzo)Także zmiana wyglądu wpływa tylko na lepsze. Poza tym po wstępnych lekach hormonalnych wcale nie przytyła i ważyła tyle co zawsze.Z używaniem internetu jest już gorzej,lecz ostatnio poprosiła,abym znalazł jej oferty sprzedaży wysyłkowej wózków,mebli dziecięcych itp :-)))
typowo kobiece-tylko zakupy w głowach.
Pozdrawiam Cię i pozostałe dziewczyny serdecznie,wygląd kobiety w ciąży jest cudowny i życzę go Wam jak najszybciej-Cezary.
Re: 28-tydzień po invitro
Czarku!
jesteś jak miód na nasze obolałe od cągłej nadziei serduszka!
Niech dzidzia rozwija się nadal prawidłowo i niech Wam będzie jak najlepiej! Czy dobrze liczę, że Wasze Boże Narodzenie już w trójkę? 🙂
bardzo gorąco pozdrawiam, życzę miłych spacerków z żoną i… jeszcze raz dziękuję, że podtrzymujesz w nas tę wiarę, że i my, kiedyś 🙂
ściskam – Marysia
Znasz odpowiedź na pytanie: 28-tydzień po invitro