witam,
od jakiegoś czasu Kuba wydaje z siebie przedziwne dźwięki. kiedy jest czymś podekscytowany to “piszczy” na WDECHU. i trzęsie przy tym rozpostartymi łapkami. tłumaczę to sobie tym, że mały bardzo chciałby już coś powiedzieć, chciałby umieć już siedzieć, chwytać zabawki ale nie może i w ten sposób okazuje swoje emocje. czy dziecko którejś z was ma to samo? czy powinnam się martwić?
pozdrawiamy!
iza i kubuś (08.01.2004)
11 odpowiedzi na pytanie: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
Re: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
Raczej powinnaś się cieszyć, że Twoje Serduszko już ciekawi świat. Toz znaczy, że dziecko się rozwija.
Ulka i Kacperek (15 lipca 2003r.)
Re: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
Czyli z niego jest taki maly piskalak
Mysle, ze nie ma powodu do obaw, a te dzwieki to jego taka nowa zabawa w ktorej rozpoznaje siebie i jaki ma glosik
Jagoda01.08.03
Re: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
To super. Twoj synek cwiczy pluca i struny glosowe. Misiek byl na etapie krzyku pisku i to takiego, ze pod koniec dnia tracil glos. Przy tym sie napinal, krzywil i mozna bylo padac ze smiechu.
SOSNA i Michałek(20/07/03)
Re: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
a mój 4 miesieczny synek odkrył ze potrafi głozno krzyczec. i tak sie drze z radosci ze mnie głowa boli.
Re: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
u nas jest to samo od pary tygodni. piszczy strasznie i macha lapkami jakby chciala odfrunac. rzeczywiscie wyglada wtedy jakby chciala bidulka cos powiedziec a nie umie.
zaczela tez strasznie krzyczec a potem sama rozglada sie po katach co sie dzieje, bo jest zdziwiona ze tak potrafi:)
Re: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
U nas jest identycznie
Nie martw sie – wszystko jest w porzadku.
Pozdrawiam,
Re: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
U nas tak było i teraz tez tak bywa. Najpierw sie martwiłam a potem przeszłam nad tym do porządku dziennego.
pozdrawiamy
Re: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
Wszystko w porządku.
Marta także piszczy (szczególnie do lampy ). A jak się jej przypomni, że potrafi krzyczeć to godzinę mam z głowy, szkoda tylko, że nie rozumiem o czym “mówi”.
Czasem jak bardzo chce coś powiedzieć lub powtórzyć po mnie a jej nie wychodzi to zaczyna się denerwować i wtedy rączki i nóżki idą w ruch.
Agnieszka i Martusia (Ur. 15.01.2004)
Re: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
u nas to samo
wrzaski, piski, czasami zaciaganie sylab i przy tym machanie raczkami i nozkami tak jakby chcial sie wyrwac z lezaczka i pojsc sobie gdzies 🙂
Kasia + Synus (25.01)
Re: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
Wiem o czym piszesz. Moja Majunia też tak piszczy na wdechu ale tylko w momencie kiedy robi kupkę 😉 Czasem wydawało mi się, że nie może złapać oddechu, takie to dziwne wrażenie. Przeszliśmy do porządku dziennego i przynajmniej wiemy kiedy jest coś w pieluszce ;)))
Renia i Maja (12.11.2003)
Re: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…
Moj synek tez tak robil. Wlasnie piszczal i krzyczal na wdechu. Czasem nawet jakby sie zapowietrzal… Zawsze byl swymi umiejetnosciami zachwycony, machal nogami, rekami uderzal w swoja klatke piersiowa jak Tarzan ;-).
Moj maz nazwal te dzwieki “wzdechami” od wzdychania i “zachwytami”.
No i do tego jeszcze bulgotal, swoje gu/gru/gry z buzia pelna sliny. Zasmiewalismy sie nie raz do lez.
Mati jest jako wczesniak pod opieka m.in. logopedy, ktora cieszyla sie z jego “wzdechow” i piskow bo to normalne na pewnym etapie rozwoju.
Potem troche umilkl, ale czasem powraca do tych swoich piskow na wdechu.
Nie martw sie, bo to normalne, a piski radze nagrac na kasete, za kilka lat synek bedzie z niedowierzaniem sluchal, co tez potrafil kiedy byl malutki…
Neonka i Mateuszek (6.09.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: 3,5 miesiąca i dziwaczne dźwięki…