Kochane dziewczyny
Czytam wasze posty i doskonale wiem co przeżywacie. Poroniłam 3 razy, przeszłam mnóstwo badań, miałam straszną depresje. Po ponad 3 latach walki powiedziałam sobie dość. Obecnie oczekujemy z męzem na naszego maluszka w ośrodku adopcyjnym. Jesteśmy już bardzo blisko. Jestem tak szczęśliwa że trudno mi to opisać. Była to trudna decyzja, ale teraz wiem że słuszna. Zycze wam aby się udało. Nam się niestety nie powiodło ale wierze że wam się uda zostać naturalnymi mamami.
Pozdrawiam
Szczęśliwa przyszła adopcyjna mama
9 odpowiedzi na pytanie: 3 razy
Re: 3 razy
Kinas,
Podziwiam Cię za odważną decyzję i wiem, że będziesz szczęśliwa.
Czytałam, że Ciebie spotkało coś podobnego do mnie tylko niestety 3 razy :-((
Mnie na razie tylko raz ale szykuję się do następnej próby i mam trochę obaw.
Jak możesz to napisz mi co lekarze uznali za przyczynę?? Czy zawsze miałaś obumarcie w 12 tygodniu?
Pozdrawiam Ciebie i Twojego maluszka,
Marti1
Re: 3 razy
Witaj Moje maluszki odchodziły odemnie w 6, 8, i ostatni w 12 tygodniu. W dwóch pierwszych ciążach zaczynało się od krwawienia. W ostatniej nic nie zapowaiadało że będzie coś nie tak. Poszłam na normalną wizytę (chodziłam co 2 tyg. do lekarza) i podczas usg okazało że mojemu maluszkowi przestało bić serduszko. Długo nie udaawało mi się wogóle zajść w ciąże,a jak się udało……..
Nie stwierdzono u mnie konkretnej przyczyny prawdopodobnie mój system imunologiczny nie działa tak jak bym sobie tego życzyła. Niestety nie stać mnie na bardzo kosztowne jak dla mnie leczenie w Łodzi u prof. Malinowskiego. Mam 30 lat więc sam rozumiesz że zegar tyka… Mam nadzieje że Tobie się uda. Będe trzymać kciuki bardzo mocno. Pozdrawiam
Re: 3 razy
Jestem pełna podziwu dla Ciebie. Sama zdecyduję się na adopcję jeśli okaże się że nie mogę mieć własnych dzieci. Teraz jeszcze mam nadzieję więc się z mężem staramy. Napisz proszę jak zaczęliście załatwiać sprawy adopcyjne, jak to długo trwa, jaki jest wasz maluszek?
Pomimo adopcji życzę Wam byście szybko sprawili temu maluszkowi braciszka lub siostrzyczkę – własnymi siłami:) Napewno będziecie bardzo szczęśliwi
Gratuluję
Magda
Re: 3 razy
Od początku trafiliśmy do wspaniałego ośrodka adopcyjnego. Panie tam są wspaniałe bardz pomagają. Z tego co wiem procedury w każdym ośrodku różnie wyglądają. U nas to cały prces przygotowawczy nie trwał długo. Obecnie czekamy na naszego maluszka. Każdy musi w swoim czasie dojrzeć do decyzji o macierzyństwie adopcyjnym.
Wojciech Eichelberg powiedział:
Mądrość polega na tym by zrezygnować z tego co niemożliwe nie trwonią zdrowia biją głową w mur. Wykazać trochę pokory i nie poświęcać całego życia na targowanie się z losem czy z Panem Bogiem bo nam coś odebrał.
Widocznie jest jakiś powód warto go odkryć. Nasze losy zawsze są w jakiś sposób zdeterminowane musimy coś przeżyć, czegoś doświadczyć, abyśmy mogli się rozwijać. Czasami jedyną sensowną rzeczą jaką możemy zrobić jest zaufać losowi i dać mu się poprowadzić. Może nas spotka wtedy coś zaskakującego i ważnego.
Dla mnie i dla mego męża te słowa były przełomem.
Trudno nawet opisać jak to ulga – dość walki, lekarzy któży dają złudną nadzieje. Zrobiliśmy dużo aby mieć biologiczne dziecko, moglibyśmy walczyć dalej, ale ja nie mam siły. Poprostu się wypaliłam.
Adopcja to nie wyjście awaryjne to inna trudniejsza droga do bycia rodziną.
Chętnie odpowiem na wszystkie Twoje pytania i wątpliwości.
Zycze powodzenia
Sylwia w adopcyjnej wyczekanej bardzo ciąży
Re: 3 razy
zycze Ci wiele radosci z Maluszka !
pisz koniecznie o Waszych postepach !
u nas temat adopcji rowniez pojawial sie kilkakrotnie, walka trwala rowniez ok. 3 lat, na szczesie za 3. podejsciem sie powiodlo…
w Twoim wypadku adopcja nie wyklucza szczesliwego zakonczenia kolejnej ciazy – tego Ci zycze
onka i
;18.08.03
Re: 3 razy
Kinas wszystkiego najlepszego !!! Bo ci sie nalezy!
Gosia
[Zobacz stronę]
Re: 3 razy
Będziesz napewno najwspanialszą mamą na swiecie. Trzymam kciuki aby wszytsko było o`k. Aga
Re: 3 razy
Będziesz napewno najwspanialszą mamą na swiecie. Trzymam kciuki aby wszystko było o`k. Aga
Dziękuje
Kochane dziewczyny !!!!!!!!!
Dziękuje za to że mnie wspieracie i rozumiecie !!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam Sylwia
Znasz odpowiedź na pytanie: 3 razy