8 miesiecy- co moze jesc?

Moj synek dzisiaj skonczyl 8 miesiecy i czy cos nowego mozna juz dac do jedzenia, czy to samo jedzonko co w 7 miesiacu. A co Wy dziewczyny dajecie swoim dziecia do jedzenia???

11.03.2004 – Maciuś

18 odpowiedzi na pytanie: 8 miesiecy- co moze jesc?

  1. Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

    A co juz wprowadzalas? Bo to w sumie zalezy od tempa wprowadzania pokarmow do tej pory – niektore dzieci od 4. miesiaca pija soczki, jedza deserki, a niektore zaczynaja dopiero po skonczeniu 6. miesiaca zycia. Mateusz nalezal do tych “drugich” i skonczywszy 8. miesiecy jadl jeszcze niezbyt wiele nowosci. My wtedy dopiero co zaczelismy jesc regularnie mieso.

    • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

      To zależy, co wprowadziłaś juz wcześniej. Tosia był “na cycu” niezbyt długo, więc i pewne pokarmy wprowadzałam wcześniej niż u dzieci na mleczku mamusi. Napiszę ci więc co Tosinek je aktualnie. Tosia ma 8,5 miesiąca tak a propos.
      Jada kaszki smakowe dostępne dla jej wieku oraz kleik ryżowy, chrupki kukurydziane, pare razy dałam jej kawałek chlebka, ale staram się jednak nie dawać, ze względu na gluten. Z owoców to jada codziennie małe jabłko, co parę dni pół banana i jakieś inne owoce, ale ze słoików. Słoiczki stosowne do wieku, staram się wybierać takie z innymi owocami niz jabłko, bo jabłka je świeże z ogrodu (starte na plastikowej tarce). Co drugi dzień dostaje całe żółtko.
      Od pewnego czasu sama gotuje odiadki. Codziennie je zupkę na mięsku (pierś z indyka, cielęcina, pierś z kurczaka). warzywa w zasadzie wkładam takie jakie mamy w ogrodzie. Dla odmiany wkładam co którys dzień buraczka, brokuła, kalafiora – tak żeby zmienic smak. Jak nie mam czasu ugotować, to kupuje taka zupkę, żeby była inna niż gotuję, np z królikiem.
      W czasie naszego obiadu Tosinek podjada nam jeszcze ziemniaki i marchwewkę. to w zasadzie wszystko co zjada. Czasami robie jej kisiel mleczny z żółtkiem i owocami, ale wole jej chyba podawać żółtko zmieszane z owocem, lepiej jej wchodzi, z reszta wiem, że jabłko zje na pewno.
      Słyszałam, że niektóre dzieci w jej wieku jedzą juz jakies serki, jogurty, ale Tosia jest alergiczką mleczną, więc na razie nie jemy. Robilismy prowokacje mlekiem, jadła deserki gotowe z jogurtek, ziemniaki z masełkiem i piła mleczko nie dla alergików. Wysypka pojawiła sie tym razem dopiero po 3 tyg. Alergolog stweirdziła, że to jest jednak wysypka od skazy białkowej i kazała odstawić mleczne rzeczy. Pocieszamy się jednak, że tym razem uczulenie wyszło późno i że widać, że już jej mija, bo za pierwszym razem wyskoczyło szybko. No, ale to nie na temat

      Agnieszka

      • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

        Jak skonczyl 4 miesiace to zaczelam wprowadzac zupke bo kruciutko karmilam piersia. Macius obecnie je zupki z warzywami: ziemniak, marchew, seler, pietruszka, burak, kalafior, z ryzem kluskami i kasza manna. Na sniadanie je kaszki przystosowane do jego wieku, danonki, paroweczki Morlinki, troszeczke chlebka albo bulki z maselkiem. Deserki ze sklepu do jego wieku, owoce: jablko, banan, latem maliny. Daje mu tez biszkopty i chrupki kukurydziane i od czasu do czasu dam mu sprobowac odrobinke naszych zup co gotuje dla nas. Do picia dostaje soczki i herbatki Hippa aha no i mleko w nocy bo w dzien nie chce jesc. Chyba to wszystko bo juz wiecej nie moge sobie przypomniec co juz jadl, je. Jezeli wiesz co moge jeszcze dawac to napisz mi. Z gory dziekuje.
        Pozdrawiam Aga

        11.03.2004 – Maciuś

        • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

          Więc niestety niczego nie doradzę… Jestescie po prostu bardziej zaawansowani niz niejeden roczniak. Bułka, chleb, kluski – w Poslce wskazane są po ukonczeniu 10. miesiaca, wczesniejsze podawanie grozi powaznymi powiklaniami, ktore nie są rozpoznawalne od razu, wiec nie mozna nawet czasami odnaleźć ich przyczyny, bo moga wystąpic dopiero po latach (na forum są dorosłe osoby mające wlasnie takie problemy) – naprawde radzilabym uwazac… Piszesz o kaszkach stosownych dla wieku dziecka – zobacz na te kaszki od 10. miesiaca, są wlasnie z glutenem, ktory Ty i tak podajesz w mące i pieczywie…
          Morlinki, danonki – o rany… naprawde wprowadzalam to po roczku, zreszta niejeden 1,5 roczniak nie dostaje parówek… wcale nie są zdrowe… Podobnie dorosle zupy – ani na wywarach miesnych, ani na kostkach – niepolecane w tym wieku.

          Powiedzialam, co wiem i co mysle, nie chcialam straszyc, jesli dziecko dobrze znosi wiekszosc z tych rzeczy to po prostu podawaj, choc z tą mąką naprawde bym doradzala sie wstrzymac… poszukaj zreszta postow na ten temat. Macie tak szeroką diete, ze nie wiem, co jeszcze do niej dołaczyc, ja bym ją wrecz ograniczyla, przykro mi.

        • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

          Ja wlasnie czytalam inne posty i z tego co widzialam to dzieci dostaja danonki i parowki, a nawet niektorzydostaja bakusie (ja tego nie daje) Co do innego jedzenia to mnie mama jak bylam mala to wlasnie tak karmila i w mojej rodzinie dzieci malutkie tak byly i sa karmione i zadnych naszczescie problemow nie ma. Ale rozumiem Ciebie.
          Pozdrawiam

          11.03.2004 – Maciuś

          • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

            Tu nie chodzi o mnie i rozumienie mnie (zreszta chyba mnie jednak nie rozumiesz…) tylko o wytyczne lekarzy. Wiele postów na ten temat było i nie uwazam za celowe przekonywanie Ciebie, ze to co robiły nasze mamy, musialo byc słuszne… I – jak napisalam – są na forum osoby, ktore mają celiaklię, niektorzy dowiedzieli sie o tym po latach… A niektore dzieci zaczynają miec objawy po kilku miesiacach. Im predzej dziecko zaczyna jesc gluten, tym bardziej jest na to narażone. Poszukaj, popytaj.

            Moze inne mamy Ci pomogą, skoro, jak piszesz, dają 7 – miesiecznym dzieciom parówki. Jak na razie nikt sie jednak nie odezwal… po prostu nie rozumiem jednej rzeczy – skoro dajesz dziecku praktycznie wszystko, czemu prosisz o pomoc w rozszerzaniu diety. Wydajesz sie miec ustalone poglądy na ten temat. A powiedz mi – dlaczego dając dziecku chleb dajesz mu tylko kaszki dla jego wieku? A nie te od 10. miesiaca? Przeciez mają w sobie to, co jest w produktach, jakie i tak dziecku podajesz…
            A bakusie uwazasz za gorsze jedzenie niz parówki?

            Jestem bardzo zaskoczona opinia, ze inne mamy daja tak małym dzieciom takie rzeczy (ja dla odmiany dawałam najpierw Bakusie a danonki nie, bo czesto słyszałam tu złe opinie o nich – to akurat jednak sprawa jednostkowa, natomiast jedzenie chleba w takim wieku juz nią nie jest – jest po prostu naprawde groźne i przez lekarzy odradzane; nie ma sensu porownywac tego ze stanem wiedzy sprzed lat).
            Byc moze sie myle i naprawde mamy dają dzieciom parówki i bułki. Myslalam, ze jest powszechna wiedza o tym, ze tego robic nie nalezy. Ale moze to ja sie wygłupiłam – na pewno nie chcialam sie ani wymądrzac, ani Ci powiedziec, ze celowo robisz cos źle. Wydaje mi sie jednak, ze kierowanie sie opinia, ze ktos daje dziecku chleb – to troche niezbyt przemyslane… A moze to jest powszechne? Nie daje mi to spokoju – założe ankiete i zobaczymy, bo przeciez ani ja ani Ty nie mamy co mowic za innych.

            Zdowia i apetytu Maciusiowi

            PS Nie zauwazylam, zebys pisala o żółtku – jesli nie podajesz, to jak najbardziej mozesz.

            Edited by Lea on 2004/11/13 12:00.

            • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

              Przyłącze się do dyskusji, aczkolwiek nie wiem, czy powinnam. Napisałam powyżej że zdarzyło mi sie podać kilka razy chlebek, ale naprawde był to kawałek skórki, podany może ze 3 razy, z którego i tak połowa wylądowała na podłodze. Generalnie uważam, że regularne podawanie glutenu w tym wieku jest nie wskazane – kasza manna, biszkopty, pieczywo – to chyba za dużo jak na jelita 8- miesieczniaka. Ale to tylko moje zdanie. Wcześniej nim Lea dała swoja odpowiedź chciałam odpisac aguli, że dieta jej dziecka jak na 8 miesięcy jest wyjątkowo rozszerzona i nie wiem, co można jeszcze nowego wprowadzić. Lea mnie jednak ubiegła, w zasadzie, to dopisałabym tylko, że od parówek trzymałabym sie daleko i to szczególnie w tym wieku. Zastanawiam się jeszcze nad zupkami z waszego obiadu, jakie zupki dajecie synkowi, bo w zasadzie przeanalizowawszy nasz jadłospis, to żadnej bym się nie odwazyła dać. Nie to, zebym jakieś trujące gotowała :)).

              Serdecznie pozdrawiam
              Agnieszka z Tosią

              • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

                Naprawdę można zrobić dziecku krzywdę podając mu gluten wcześniej niż po 10-tym miesiącu? Głupio mi troche ale pierwszy raz to słyszę. Myślałam że jeśli dziecku nic nie szkodzi to można. Oliwia ma podobny jadłospis jak Maciuś Aguli 1 a nawet jeszcze szerszy. I nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy że mogę zrobić jej krzywdę. Tym bardziej że u nas (mieszkam na Islandii) nie ma takich dziwacznych zakazów jak w Polsce. Oliwia pije też krowie mleko od jakiś 3 miesięcy i żaden lekarz jej nie zabronił. Także ja patrzyłam troche z przymróżeniem oka na te zakazy, ale jak piszesz że krzywdzę dziecko na przyszłość to może powinnam przystopować? Jesteś tego pewna?

                Daro, Ania i Oliwcia 16.02.2004r.

                • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

                  Nie jestem w stanie z pewnoscią wypowiedziec sie o Twoim dziecku w zadnym temacie…

                  Natomiast wiem, ze w Polsce są dosc ostre normy – ale czy od razu dziwaczne? Porozmawiaj ze np. Nelly – mamą Huberta i innymi osobami, ktore wiedza cos wiecej o celiaklii (jest tez kilka chorych doroslych). I zajrzyj chocby tutaj [Zobacz stronę] – jak widac – ta choroba potrafi rozwijac sie w ukryciu. Nie sposob orzec, ze dziecku gluten nie szkodzi, nawet podawanie po 10. miesiacu zycia nie daje gwarancji, ale zmniejsza ryzyko.
                  Czy jest sens wycofywac gluten z diety dziecka, ktore juz go regularnie jadlo – nie wiem, moze wypowiedza sie mamy, ktore przez niego ucierpialy. Moze zaloz odpowiedni watek, ktory zwroci ich uwage na omawiany problem. Nie twierdze, ze krzywdzisz dziecko. To wszystko jest tylko minimalizowaniem zagrozen. Mysle, ze zadna z nas nie minimalizuje wszystkich potencjalnych zagrozen… Wychodziloby wiec na to, ze wszystkie krzywdzimy dzieci 😉
                  Wydaje mi sie nie bez przyczyny tak szeroka kampania bezglutenowa – i chyba jednak nie tylko w Polsce…

                  • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

                    Ja Ci nie pomogę bo w porównaniu z Twoim synkiem, moja 2 tygodnie młodsza Ula ma bardzo skąpy jadłospis.

                    Je:
                    – reparat mlekozastępczy – Nutramigen,
                    – kaszkę kukurydzianą,
                    – deserki: jabłko, maliny, jagody, gruszki, dziką różę, brzoskwinie, morele, winogrona,
                    – zupki/obiadki: niestety tylko te na mące kukurydzianej, więc ograniczony wybór.
                    -pije głównie samą wodę (bez glukozy), czasem herbatkę rumiankową, albo na przeziębienie i soczki,
                    – chrupki kukurydziane,

                    Ostatnio daję jej czasem chlebek kukurydziany (bezglutenowy). W jego składzie jest kaszka kukurydziana, kasza gryczana, cukier 3%, sól 1%. Traktuję to jako taki mały grzeszek, ale żal mi, że moje dziecko nie może poznać smaku różnych kaszek (jest uczulona i na mleko i na mąkę ryżową, więc zostaje tylko kaszka kukurydziana, a tych nie robią smakowych), no i zupki/obiadki też bardzo ograniczone smaki.

                    Zupki/obiadki je tylko ze słoiczków, więc nic nie jest przyprawiane.

                    Na razie nie dostaje żółtka ze względu na podwyższone ryzyko alergii.


                    Ola, Ulcia (7m) i starania 🙂

                    • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

                      Gosia jadla w tym wieku to co piszesz ale bez morlinek, danonkow, doroslych zup…do tej pory nie je morlinek i nie wiem kiedy zazne jej dawac jakos nie mam przekonania, danonkow nie lubi wiec tez nie je, nie je takze zup na kostce rosolowej i miesie bo robi po nich brzydkie kupy…gotuje jej zupki tylko na wodzie.
                      ja wprowadzalam jedzonko troche poznje niz Ty bo dopiero od 6 miesiaca 9wczesniej tylko piers) wiec moze z tego to wynika ze wprowadzam wszystko troche pozniej.

                      • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

                        Pewnie, każdy daje swojemu dziecku to co uważa za słuszne, przecież nikt nie chce skrzywdzić swojego dziecka.

                        Ale w kwestii glutenu zgadzam si.ę z Leą.
                        U mnie w rodzinie też (jak w wielu innych) dawało się niemowlakom chlebek- skórkę chleba do pociumkania. I może dawałoby się i do dzisiaj gdyby nie zachorowała moja siostra.
                        To było dobrych ponad 20 lat temu i w małej mieścinie i lekarze nie bardzo wiedzieli co to jest. Diagnoza padła celiaklia (ale po kilkuletniej chorobie się wyleczyła, więc pewnie był to zespół złego wchłaniania) i uczulenie na mnóstwo rzeczy.
                        Da się z tym żyć, ale nie jest łatwo. Wytłumacz takiemu dzieciakowi, że nie może czekolady, lizaków, żadnych cukierków, żółtego sera, żadnego sera, większości warzyw, a z owoców: banany, no i chleba i bułek i ciasta.
                        Moja mama zrezygnowała z pracy bo musiała przygotowywać jej wszystkie posiłki, wszystko na mące kukurydzianej. Dosłownie wszystko, chleb kukurydziany też sama piekła bo przecież kiedyś tego nie było w sprzedaży.
                        I ponieważ niestety moje dziecko poszło trochę w ślady cioci (silna alergia na mleko, podejrzenie nietolerancji laktozy, uczulenie na mąkę ryżową, na szczęście na razie większość owoców może jeść) bardzo ostrożnie wprowadzam jej wszystkie nowości.
                        I glutenu nie dostanie przed ukończeniem 10 miesięcy, a może nawet przed ukończeniem roku. A to dlatego, że nie darowałabym sobie gdyby się potem okazało, że go nietoleruje.

                        Przyznam się, że bardzo chciałabym jej podać -nie Bakusie, nie Danonki – ale po prostu Misiowy Sad, no ale nie mogę, bo mleko…


                        Ola, Ulcia (7m) i starania 🙂

                        • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

                          Mój Maciek jest starszy od Twojego o równy miesiąc… Ale daleko w tyle z nowościami jedzeniowymi…
                          Jak dotąd je tylko:
                          zupki z warzywami i mięskiem, bez przypraw, czasem z żółtkiem,
                          deserki owocowe,
                          kaszki ryżowe,
                          chrupki kukurydziane,
                          Spróbował banana i na niego ma odruch wymiotny, podobnie jak na jabłko tarte, biszkopta.
                          Nigdy mu nie podałam nawet do spróbowania naszych zup, żadnych wędlin, a tym bardziej parówek których sama nie znoszę, żadnego nabiału (obecnie jest na Isomilu)

                          Nie jest łatwo uchronić go przed rodzinką, która jest wielce zdziwiona, że Maciej nie je skórki z chlebka jak i innych smakołyków, które my (ja, siostra, brat i każde inne znajome dziecko) wcinalismy w tym wieku…

                          Beata i Maciek (9 miesięcy)

                          • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

                            Co do tych zup dla nas, to on nie to ze je, tylko pare razy dalam mu sprobowac i to czubek lyzeczki.

                            11.03.2004 – Maciuś

                            • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

                              Zoltko podaje i mieso. Przyznam Ci sie szczerze, ze nie wiedzialam o tym i nawet mnie troche przestraszylas. Chleba juz wiecej nie dam i innych.

                              11.03.2004 – Maciuś

                              • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

                                Wiesz co kraj to obyczaj, wiem, że na Islandii wychowuje się dzieci zupełnie inaczej niż w Polsce (mieszka tam moja teściowa i kuzyn z bliźniakami) Ale nie uważam, że Polskie zakazy są do końca dziwaczne- to co dziecko je musi być dokładnie dostosowane do jego potrzeb a z tym mlekiem krowim chyba do końca tak nie jest, nie pokrywa ono dziennego zapotrzebowania niemowlecia w całości. Na stronie doczytałam, że islandzkie dzieci coraz częściej dotyka niedobór żelaza.
                                “Około 1/3 dwuletnich dzieci na Islandii ma problemy z niedoborem żelaza w organizmie. U niektórych dzieci, poziom tego pierwiastka jest prawie zerowy! Inga Þórsdóttir, specjalista do spraw żywienia, powiedziała, że głównym powodem takiego stanu jest zwiększona podaż mleka krowiego i jego przetworów, które zastępuje inne pokarmy bogate w żelazo. Konieczne jest podawanie dzieciom mleka wzbogaconego żelazem, tzn. stoðmjólk, oraz zmiana przyzwyczajeń żywieniowych. ”
                                Co Ty na to, może zdrowsze jest podawanie mieszanek modyfikowanych wzbogaconych żelazem?

                                • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

                                  Stoðmjólk jest właśnie mlekiem krowim troche wzbogaconym w różne składniki odżywcze. Owszem Oliwia je pije, ale tego mleka nie można grzać do temperatury wyższej niż 37 stopni. Niby jak miałabym jej ugotować kaszę na tym mleku. Gotuję na zwykłym.
                                  Mi nie chodzi o to żeby dziecko piło tylko krowie mleko, wiem doskonale że nie jest ono wystarczające dla małych dzieci. Ale uważam że podanie tego mleka od czasu do czasu dziecku które nie ma alergii, nie jest niczym złym. Ja staram się urozmaicać jadłospis Oliwii, jeśli coś jej szkodzi to tego nie podaję. A jak jest ok to nie widzę przeszkód.
                                  A czy Twoja teściowa i kuzyn mieszkają w Reykjaviku? Może ich znam?
                                  Pozdrawiam.

                                  Daro, Ania i Oliwcia 16.02.2004r.

                                  • Re: 8 miesiecy- co moze jesc?

                                    Ale słodka Mikołajkowa 🙂 Bardzo mi się podoba.
                                    Apropo tego mleka, chciałam tylko na forum napisać, że wg mnie samo mleko krowie nie wystarcza a Ty się nie masz czym przejmować jeśli to mleko jest tylko dodatkiem. Na tym mleku w końcu wychowano już nie jedno pokolenie.
                                    Może rzeczywiście znasz moją teściową i kuzynów, nie mieszkają co prawda w Reykjaviku(tam ponoc robi zakupy) ale w Grindaviku, teściowa i kuzyn to Polacy, kuzyna dziewczyna to Islandka mają dwóch prawie rocznych chłopaków. Teściowa pracuje w tym kraju już chyba 10 rok przy rybach, pochodzi z Gdyni, z tego co wiem utrzymuje kontakty z Polakami na wyspie, a co Ciebie tam sprowadziło jeśli możesz napisać.
                                    Serdecznie pozdrawiam
                                    Dzięki temu, że mały ma tam babcię,Islandia jest dla nas bliskim krajem choć nigdy tam jeszcze nie byliśmy 🙁 Niestety względy finansowe:( Może kiedyś urządzimy forumowe spotkanie np. w Reykjaviku :))

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: 8 miesiecy- co moze jesc?

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general