A co jak Weśka ma astmę?

Ma 2 latka – można u takiego bąka jednoznacznie stwierdzić astmę?
Sama nie wiem co myśleć, od wczoraj znowu dyszy prawie jak parowóz [prawie – bo bywało już gorzej]. Gorączki brak, jest po / w trakcie mononukleozy, rano zrobiła luźniejszą qpę z kwaśnym odorkiem. Pediatra w razie takiego przyspieszonego, krótkiego oddechu kazała od razu podawać Pulmicort [mamy ten najsłabszy 0,125 – 2ml] i Ventolin [1ml]. Wczoraj 2x zrobiłam inhalacje [+10 kropli Zyrtecu na noc jak zawsze] i w nocy nawet ładnie oddychała, nad ranem znowu dychawica Tak wygląda astma? Jest przy niej tylko inny oddech czy są jakieś dodatkowe ‘rewelacje’????
Nie chce z nią iść do przychodni [no chyba, że bomba trzaśnie; rozpoznają już tam nas po głosie w słuchawce telefonu], wizyta u pulmonologa za tydzień.

Acha – testowaliśmy inne mleko: Bebilon zamiast Nutramigenu – może to ma jakieś znaczenie, no i ona co miesiąc ma antybiotyk bo jak nie zapalenie płuc czy oskrzeli to angina no i ma AZS

68 odpowiedzi na pytanie: A co jak Weśka ma astmę?

  1. astma u dzieci wygląda różnie
    moze to być cięższy oddech, kaszel, duszność astmatyczna

    poczatki zaostrzeń astmy u dzieci mogą wyglądać jak zwykła infekcja potem zaostrza sie bardziej, a dzieci sa leczone antybiotykami na zapalenie oskrzeli czy płuc.

    Poczekaj na wizytę u pulmonologa

    zaczyna się jesień
    a z nią jesienne alergeny, utrudniające życie astmatykom.

    ale lekarz specjalista przede wszystkim.

    • Do lektury zasiądę jak wrócę od kontroli u pediatry [nie wytrzymałam i ją wczoraj zapisałam].

      Zamieszczone przez Klucha
      poczatki zaostrzeń astmy u dzieci mogą wyglądać jak zwykła infekcja potem zaostrza sie bardziej, a dzieci sa leczone antybiotykami na zapalenie oskrzeli czy płuc.

      No właśnie, a by rozróżnić to i to to chyba tylko na podstawie rtg?

      Zamieszczone przez Klucha
      zaczyna się jesień
      a z nią jesienne alergeny, utrudniające życie astmatykom.

      Od paru dni grzejemy, może to coś miesza

      A czy na astmę to są tylko leki wziewne?

      • w sumie astme sie rozróznia na podstawie historii choroby. nie am takiej ostrej granicy. szczególnie teraz, jak wiele dzieci ma alergie i kaszel na który pomagają sterydy. A najskuteczniej działąja leki wziewne – bo one trafiają tam gdzie jest choroba czyli do oskrzeli (a leki doustne działąją na cąły organizm i mają więcej skutkó ubocznych). z doustnych to singulair sie stosuje (tez na katar)…. ale na ile on działa to nei wiem. Za to sterydu wziewne działają.

        niektóe dzieci mają taką nadreaktywnośc po infekcji. mój Bartek ma czasmi takie świesty przy chorobe, czasem kaszel. ale dusznoci nigdy. I nie ma alergi bo u niego to nie sezonowe, zawsze zaczyna sie od zielonego gluta :).
        jak ci małą tak dycha rano to zwiększ jej steryd (2x) przez kilka dni.

        No i ogrzzewanie jest zabójcze dla moich dzieci. co roku załączenie pieca = choroba całej naszej trójki (monsz choruje we własnych terminach).
        Dlatego jak długo moge to kominkiem grzeje.

        • Zamieszczone przez aborka

          Dlatego jak długo moge to kominkiem grzeje.

          My niestety tej dogodności nie posiadamy.

          Wróciłam od lekarki – słychać zapaleniem płuc znowu i znowu antybiotyk. Koniecznie muszę porozmawiać z pulmunologiem, oby tylko Weśka do wtorku była zdolna by pójść do przychodni!

          • nie mam teraz zbytnio czasu
            ale tak na szybko

            my jeszcze nie grzejemy
            a Zana już zaczęła szwankować

            • Mój szwankuje na dobre już od końca czerwca. Cały czas bardzo nieładnie kaszle. Dostaje Pulmicort 2 x 0,25ml, ale widzę, że to dla niego za mało jest. Muszę się skontaktować z lekarką, albo sama zacząć dawać częściej, tylko, że logistycznie ciężko to zorganizować, jak młody całe dnie w przedszkolu.
              No i będziemy chyba jednak zaczynać odczulanie, bo to co od zeszłego roku się dzieje źle wygląda. Ostatnie testy prawie wszystko co sprawdzaliśmy w najwyższej klasie wykazały 🙁

              • Zamieszczone przez Mata_Hari
                Mój szwankuje na dobre już od końca czerwca. Cały czas bardzo nieładnie kaszle. Dostaje Pulmicort 2 x 0,25ml, ale widzę, że to dla niego za mało jest. Muszę się skontaktować z lekarką, albo sama zacząć dawać częściej, tylko, że logistycznie ciężko to zorganizować, jak młody całe dnie w przedszkolu.
                No i będziemy chyba jednak zaczynać odczulanie, bo to co od zeszłego roku się dzieje źle wygląda. Ostatnie testy prawie wszystko co sprawdzaliśmy w najwyższej klasie wykazały 🙁

                my będziemy odczulać
                bierzemy pod uwage szczepionke doustną

                • Zamieszczone przez Klucha
                  my będziemy odczulać
                  bierzemy pod uwage szczepionke doustną

                  My jesteśmy wstępnie umówieni na start w październiku. Michał będzie dostawał każdorazowo po dwa zastrzyki. Rozmawiałam na temat wstrzykiwanych i doustnych i nasza lekarka zdecydowanie polecała jednak tradycyjne, nie doustne, bo ponoć jednak są bardziej skuteczne. Poza tym, my mamy zakaz odczulania z dala od niej, bo obawia się, że w przypadku Michała mogą wystąpić poważne komplikacje 🙁 Tak więc każdy zastrzyk Młody będzie dostawał wyłącznie pod jej okiem.

                  Co będziecie odczulać?

                  • co do szczepionek doustnych – zdania są podzielone
                    po długich rozmowach
                    i analizach
                    wybraliśmy doustne

                    w grudniu powtarzamy szczegółowe testy
                    i wtedy zapadnie decyzja do końca
                    na pewno pod młotek idą trawy i zboża

                    • Ja bym wolała dzieciaka nie kłuć, ale jeśli istnieje faktycznie jakaś wyższa skuteczność szczepionek (każdy ma swoje zdanie – ja akurat od kilku osób o tym słyszałam, co wcale nie musi być oczywiście prawdą), to skoro mam na to poświęcić ileś tam lat, a do tego i tak, i tak zawsze musieć jechać do szpitala na ich przyjęcie, to chyba wolę kłucie. Mam tylko nadzieję, że nie okaże się ono tak “skuteczne”, jak do tej pory przyjmowane leki 😉 Mam trochę obaw, bo jednak tylko niewielki procent alergenów pójdzie pod młotek, ale może już brak reakcji na nie choć trochę Młodemu ulży.
                      U nas mają iść alternaria w jednej i trawy + bylica w drugiej. Więcej się ponoć nie da władować 🙁 Szkoda 🙁

                      • Kasia, a serducho nie może mieć na to wpływu?

                        Mi powiedziano, że dzieci z wadami serca częściej zapadają na infekcję dolnych dróg oddechowych – w takim przypadku, u nas podjęto by decyzję o wcześniejszym zabiegu.
                        Na szczęście nie choruje jakoś częściej od innych dzieci, choć każdy katar przywleczony przez chłopaków = zapalenie oskrzeli u Melki

                        • Szczepionki odczulające? Matko ile ja jeszcze rzeczy nie wiem

                          Zamieszczone przez gosik
                          Kasia, a serducho nie może mieć na to wpływu?

                          Mi powiedziano, że dzieci z wadami serca częściej zapadają na infekcję dolnych dróg oddechowych – w takim przypadku, u nas podjęto by decyzję o wcześniejszym zabiegu.
                          Na szczęście nie choruje jakoś częściej od innych dzieci, choć każdy katar przywleczony przez chłopaków = zapalenie oskrzeli u Melki

                          Nie wiem jak z serduchem, do kardiologa dopiero na początku roku – teoretycznie, bo praktycznie to jeszcze zapisów nie ma. Zapytam się pulmunologa.

                          • Dziewczyny a czy mogłabym Weśkę do lasu wytargać na grzyby? Zapowiadają u nas na jutro ładną pogodę, ale nie wiem czy mogę przy zapaleniu płuc jej takie rzeczy fundować Gorączki nie ma, z obserwacji jest normalna, tylko oddech nie ten, no i katar.

                            • mój mąż od dziecka miał alergię pokarmową, azs, był wiecznie zaglucony i miał świszczący oddech.
                              pierwszą poważną duszność miał po skończeniu 2 lat, gdy pojechali na wakacje do drewnianego i pewnie zagrzybiałego domku w lesie.
                              ale wtedy nie było takiej wiedzy, leków, świadomości rodziców…
                              wtedy skończyło sie w szpitalu. dużo później, jak już został ustawiony na lekach i odczulony wszystko się uspokoiło.
                              pierwszy i tfu tfu tfu ostatni atak astmy (z dusznością i utratą przytomności:() miał w liceum, ale to przez własną nieostrożność….
                              dopóki regularnie bierze leki, nie ma bezpośredniej styczności z kotami, nie siedzi przy rozpalonym grillu/ognisku i nie je pangi z “pomysłem na” winiary 😉 to wszystko jest dobrze
                              nie powiedziałabyś, że ma astmę.

                              mimo wszystko trzymam kciuki, aby to jednak nie była astma

                              • Zamieszczone przez garstka
                                mimo wszystko trzymam kciuki, aby to jednak nie była astma

                                Wiesz co, teraz sobie ubzdurałam, że jeśli by to była astma, to by dostała odpowiednie leki i by tak nie chorowała non stop Sama już nie wiem co lepsze

                                Mojemu PM od dziecka nic nie było, na studiach wyszło CU, a rok czy dwa lata temu astma, teraz jest w trakcie testów, wyszło mu duże uczulenie na alternaria i trawy. Teraz musi odczekać bo mu coś dali na odczyn i za 2 tygodnie znowu.

                                • Zamieszczone przez Kasiasta
                                  Dziewczyny a czy mogłabym Weśkę do lasu wytargać na grzyby? Zapowiadają u nas na jutro ładną pogodę, ale nie wiem czy mogę przy zapaleniu płuc jej takie rzeczy fundować Gorączki nie ma, z obserwacji jest normalna, tylko oddech nie ten, no i katar.

                                  zalezy jak lezy
                                  ja swojej nie zabieram do lasu
                                  tam jest wilgotne podłoże siedlisko grzybów i pleśni

                                  a serducho dobrze sprawdzić
                                  w każdym razie wady serca powinny być wyklczone w diagnostyce astmy

                                  • Zamieszczone przez Klucha
                                    zalezy jak lezy
                                    ja swojej nie zabieram do lasu
                                    tam jest wilgotne podłoże siedlisko grzybów i pleśni

                                    tak też słyszałam.
                                    las, ogród jesienią to najgorsze miejsce dla alergika/astmatyka

                                    • Zamieszczone przez Klucha
                                      zalezy jak lezy
                                      ja swojej nie zabieram do lasu
                                      tam jest wilgotne podłoże siedlisko grzybów i pleśni

                                      W ogóle jeszcze nie myśle tymi kategoriami to nie ma co.

                                      • Zamieszczone przez garstka
                                        mój mąż od dziecka miał alergię pokarmową, azs, był wiecznie zaglucony i miał świszczący oddech.
                                        pierwszą poważną duszność miał po skończeniu 2 lat, gdy pojechali na wakacje do drewnianego i pewnie zagrzybiałego domku w lesie.
                                        ale wtedy nie było takiej wiedzy, leków, świadomości rodziców…
                                        wtedy skończyło sie w szpitalu. dużo później, jak już został ustawiony na lekach i odczulony wszystko się uspokoiło.
                                        pierwszy i tfu tfu tfu ostatni atak astmy (z dusznością i utratą przytomności:() miał w liceum, ale to przez własną nieostrożność….
                                        dopóki regularnie bierze leki, nie ma bezpośredniej styczności z kotami, nie siedzi przy rozpalonym grillu/ognisku i nie je pangi z “pomysłem na” winiary 😉 to wszystko jest dobrze
                                        nie powiedziałabyś, że ma astmę.

                                        mimo wszystko trzymam kciuki, aby to jednak nie była astma

                                        mam takie same wspomnienia z dzieciństwa. :). poza pogorszeniem astmy w ciązy i po (druga ciąza) objawy mam bardzo niewielkie. Skończyły sie jak zaczełąm brac wziewne sterydy. Pobrałam z rok czy dwa, potem tylko sezonowo. 2 lata po urodzeniu Ali maiała sporo problemów, zaleganie wydzieliny itp. Znowu rok na sterydach wziewnych i wyszłam na prosta. A astma da sie żyć.
                                        Osobiście las odradzam. Moje najgorsze wspomnienia z mlodoci to spacery w lesie. raz mne rodzice zabrali to potem kasłałam 3 tyg….

                                        • Zamieszczone przez aborka

                                          Osobiście las odradzam. Moje najgorsze wspomnienia z mlodoci to spacery w lesie. raz mne rodzice zabrali to potem kasłałam 3 tyg….

                                          Nie, absolutnie, nie będę panny tam targać, w ogóle nie pomyślałam w ten sposób, widziałam tylko czyste powietrze a nie utajone zagrożenia.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: A co jak Weśka ma astmę?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general