a jak tam kochani tatusiowie??

Kochane moje zastanawiam się, jak reaguja na ciążę sprawcy całej afery.
Jestem w 31tc i mam całkiem pokaźny brzuszek. Ja jestem kłębkiem niecierpliwości, a zauważyłam oststnio, że udziela sie to też mojemu mężowi. Poza tym, że całuje brzusio jak przychodzi i wychodzi do pracy, jak leżymy sobie a Maluszek sie “wypycha”, i w ogóle… I pyta sie kiedy Maluszek wyjdzie, bo on juz by chciał potulic Maluszka, ponosić… Całować w paluszki, rączki, stópki… Że chciałby już położyć Syneczka na mięciutkim brzuszku, lub klatce piersiowej i głaskać, po pleckach i wogóle…
A mówią, że to kobiety w ciąży się niecierpliwią…

A jak tam u Was??

Pozdrawiam Was cieplootko i przesyłam dużą buzię dla Brzoosiooff.

moni

6 odpowiedzi na pytanie: a jak tam kochani tatusiowie??

  1. Re: a jak tam kochani tatusiowie??

    Moj maz w pierwszej ciazy miewal jak ja mdlosci i zachcianki. Kiedys czytalam o tym ze to sie zdarza gdy mezczyzna jest bardzo przejety ciaza(artykul mial tytul “Mezczyzna w ciazy”). Teraz nie jest ze mna w ciazy, tzn nie miewa tych objawow, ale chyba dlatego ze nie ma czasu – ja leze w lozku od 4 tygodni a on ma na glowie caly dom plus coreczke (sniadanie, przedszkole, pielegnacja) i swoja prace. Ale oczywiscie jest szczesliwy.

    • Re: a jak tam kochani tatusiowie??

      Moja (Nasza) ciąza strasznie nas zaskoczyła, wiec cały czas jest duza nerwówkia to z kupnem mieszkania to ze slubem ale tatuś chodzi bardzo dumny i szczęsliwy szczególnie, że będzie miał syna!!! Wiadomo, że czasmi zgrzyta między nami ale to chyba nie dziwne tyle ważnych decyzji trzeba podjac w tak krótkim czasie. Dlatego mimo tego, że strasznie bysmy juz chcieli, żeby nasze maleństwo bylo juz z nami cieszymy sie że ciąża trwa aż /tylko 9 miesięcy:)

      • Re: a jak tam kochani tatusiowie??

        A my oboje uważamy, że 9 miesiecy ciąży to stanowczo za dużo 🙂 Jak dla nas mogłaby ona trwać 6 miesięcy – byłoby idealnie 🙂

        No a tak poważnie to przyszły tatus jest bardzo podekscytowany, także tym bardziej, że będziemy mieć upragnionego synka 🙂
        Mój mąż od kilku tygodni ma zachcianki – nie jadał wcześniej słodyczy, a tym bardziej ciastek – teraz nie ma dnia, aby sobie chociaż drożdżówki z czekoladą nie kupił 🙂
        Wczoraj jak leżeliśmy w łóżku już po północy, gdy tylko usłyszał, że w zamrażarce mamy lody to nie mógł się powstrzymać i miał na nie straszna ochotę :))

        Śmieję się, bo w ciąży to ja nie mam takich zachcianek jak on 🙂

        Bardzo chciałby, aby junior był już z nami. Teraz niby już tak niewiele zostało, ale jakoś czas jakby dwa razy wolniej leciał…
        W ogóle z wielką dumą i ochotą opowiada o wariacjach syna, o kopniakach, czkawce, o ciuszkach jakie już ma, o tym jak na USg wygladał i w ogóle – duma go rozpiera :)) Ja uwielbiam na to patrzeć i słuchać :))

        Zobaczymy jak to będzie, gdy się mały urodzi i będzie już z nami cały czas i będzie wymagał ciagłej opieki :))

        Pzdr

        Jola, Maciej i nasz

        • nasz wcale nie jest taki kochany…

          Kochane!
          Doradźcie mi! Jak ja mam mu dać znać, że naprawde czuję się fizycznie fatalnie i że to nie jest “pieszczenie się”, tylko naprawdę potrzebuję jego opieki. Dziś ledwie doszłam z zajęć do domku, czułam się jakby mi wszystkie organy w środku popękały… A kiedy mu o tym mówię, on tylko przytakuje “mhm…” i nawet żadnego miłego słowa nie powie. Chyba myśli, że przesadzam… Jak dać mu do zrozumienia, że czuję się źle i on POWINIEN starać się mi ulżyć… :o(

          • Re: nasz wcale nie jest taki kochany…

            ja mam wspaniałą Teściową 🙂 jak tylko zaszlam w ciąze to zadzwoniła do mojego Męża… i wytłumaczyłą mu co kobieta wtedy przeżywa… Maz generalnie jest bardzo troskliwy i opiekuńczy wiec nei mialam problemów z jego osoba… ciąza była na początku zagrożona wiec dbał o nas i sie nami opiekował… ale zawsze jak trafie na fajny artykul oojcostwie daje mu go do przeczytania

            to też znalazłam kiedyś w internecie :

            Drogi Przyszły Tato !
            Czy wiesz, że jesteś bardzo ważny dla swojej Kobiety. Zwłaszcza teraz, kiedy jest w ciąży będzie potrzebowała twojego wsparcia. Twoją bliskością, spokojem i pewnością dodasz jej odwagi.
            Dlatego proszę:

            Pamiętaj, że zmiany hormonalne mają duży wpływ na psychikę kobiety. Lepiej przytul mocno, niż daj się wciągnąć w kłótnię,
            Naprawdę się boimy, ciąży, porodu. Proszę wysłuchaj, kiedy mówimy o naszych lękach, mimo że mogą wydawać się śmieszne.
            Zachcianki potrafią być silniejsze, niż nasz charakter. Spróbuj je spełnić. Nawet nie wiesz jak nam pomożesz.
            Bycie wielką, brzuchatą kobietą nie zawsze jest przyjemne. Daj mi odczuć, że nadal Ci się podobam i jestem sexi;-)
            Potrafimy być straszne. W takich momentach liczy się poczucie humoru i anielska cierpliwość.
            Postaraj się bać mniej niż ciężarna. Dwoje przestraszonych to za dużo, zwłaszcza, że po chwili dołączy do tego Dzidzia
            Koniecznie głaszcz brzuszek i rozmawiaj z dzieciątkiem. To ważne dla nas wszystkich.
            Romantyczne kolacje, wyjścia do kina i teatru są bardzo dobre dla ciężarnej.
            Jeśli tego potrzebuję, proszę chodź ze mną na badania i do szkoły rodzenia.
            Kochaj mnie. Mocno, mocno, z całego serca.

            • Re: nasz wcale nie jest taki kochany…

              Wiesz, czasami miałam wrażenie, że mój mąż też bagatelizuje moje złe samopoczucie. Czasami jak trudno mi oddychać, czy jak mam zawroty głowy i mówię “nie wiem co sie ze mna dzieje…” to mój mąż odpowiada “hmmm chyba jesteś w ciąży…”. Wiem, że nie robi tego, bo go nie interesuje moje samopoczucie, albo uważa, że przesadzam. Wydaje mi się, że nie chce dać po sobie znać jak bardzo sie o mnie martwi. Cały czas mam w pamięci przerażenie wymalowane na jego twarzy, gdy leżałam w szpitalu (w 2003 – kiedy straciłam pierwszą ciążę). Myślę, że nie chce mnie jeszcze bardziej straszyć (bo i tak się boję). Zawsze mnie przytuli jak tego potrzebuję, powie że wszystko będzie dobrze jak ogarnia mnie lęk przed porodem. Jak jesteśmy razem to czuje sie bezpieczna. Może to lepiej, że nie rozpływa sie nad każdym osłabieniem i gorszym samopoczuciem… bo nie dałabym sobie rady, gdyby wyjechał w delegację (tak jak wczoraj). A jak naprawde czuję się bardzo źle, to opiekuje sie mną lepiej niż lekarz…
              Inną sprawą jest, że mężczyźni nie zawsze umieją odczytać nasze delikatne sugestie. Dlatego możesz spróbowac po porostu powiedzieć mężowi, że potrzebujesz wsparcia i szczególnej opieki, gdy czujesz się źle. Gdy masz gorszy dzień. Wydaje mi się, że będzie to najlepsze rozwiązanie. Widzisz, może on się bardzo o Ciebie boi i nie chce tego okazywać. A każde Twoje złe samopoczucie przeżywa w sobie bardzo.
              Dlatego uszki do góry. Wytłumacz mężowi jak bardzo potrzebujesz jego zainteresowania. Tylko spokojnie, bez kłótni – bo to zaszkodzi Tobie, Twojemu mężowi a przede wszystkim Dzidzi.

              moni

              Znasz odpowiedź na pytanie: a jak tam kochani tatusiowie??

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general