A jednak ;-))))

1. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: A jednak ;-))))

   bardzo się cieszę 🙂 gratulacje 🙂 wielkie

   [Zobacz stronę]

   Odpowiedz
2. mirion Dodane ponad rok temu,

   Re: A jednak ;-))))

   wielkie gratulacje :):):)

   Odpowiedz
3. gabaa Dodane ponad rok temu,

   Re: A jednak ;-))))

   Gratuluję!!!!! :-))))))))))

   anias

   Odpowiedz
4. nowinka Dodane ponad rok temu,

   Re: A jednak ;-))))

   Gratulacje !!! Ciesze sie razem z Toba ! 🙂

   Odpowiedz
5. mutak Dodane ponad rok temu,

   Re: A jednak ;-))))

   CUDOWNIE !!!! HURAAAAAAAA !!!!!!!!! Wielkie gratulacje i trzymaj się cieepło i dbaj o fasolkę….. Jak się cieszę….. bardzo Ci gratuluję…

   Odpowiedz
6. riiba Dodane ponad rok temu,

   Re: A jednak ;-))))

   Kurcze jedno z piękniejszych zdjęć, jakie widziałam!

   Super, gratulacje!

   Marysia zwana riibą

   Odpowiedz
7. baby Dodane ponad rok temu,

   Re: A jednak ;-))))

   Cudne kreseczki 🙂

   Bravo Kate 🙂

   Baby – z wielkimi nadziejami (i Wasz wierny Ranking zarazem)

   Odpowiedz
8. chybak Dodane ponad rok temu,

   Re: A jednak ;-))))

   GRATULACJE!!!!!!!! A może nakichasz na nas, to ta dziwna choroba objawiająca się dwiema krechami przejdzie dalej? 🙂

   Odpowiedz
9. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: A jednak ;-))))

   Juz Cie wpisalam i jeszcze raz gratuluje 🙂

   Baby

   Odpowiedz
10. wronka Dodane ponad rok temu,

    Re: A jednak ;-))))

    jaka wspaniała wiadomość – oby było ich jak najwięcej! Strasznie Ci gratuluję i życzę dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa. Pozdrawiam i przesyłam całuski!!!!!!!!!!! Hip Hip Hurrrrrrrrrraaaaaaaa !!!!!!!!!!!!!

    Magda

    Odpowiedz
11. kamkar Dodane ponad rok temu,

    Re: A jednak ;-))))

    Gratulacje Mamusiu bardzo sie ciesze ze ci sie udało i bez problemu po tym co przeszłas jestes w ciązy gratulacje jeszce raz i powodzenia oby wszystko było w porząsiu chociaż nie musze tego pisac bo napewno bedzie i za 9 miechów bedziesz tuliła dzidzie jeju nie wyobrazasz sobie jak sie ciesze poniewaz bałam sie ze po tym co przeszłysmy (zdaje się ze obie miałysmy puste pęcherzyki) moga byc problemy w zajsciem w ciaze a tu taka niespodzianka
    pozdrowionka
    papa

    Aga już nie lutówka

    Odpowiedz
12. atarasa Dodane ponad rok temu,

    Re: A jednak ;-))))

    O rany super! Bardzo Ci zadroszczę (ale nie złośliwie). Trzymam kciuki żeby wszystko było o`k. Może jakaś rada dla innych?

    Odpowiedz
13. maaike Dodane ponad rok temu,

    Re: A jednak ;-))))

    Jak fajnie, ze dalas mi po raz drugi z zyciu zobaczyc te upagnione dwie krechy:::::)
    Gratulacje,

    Majka

    Odpowiedz
14. veraprima Dodane ponad rok temu,

    Re: A jednak ;-))))

    zdjecie extra, jeszcze bardziej extra te kreseczki, gratulacje

    Wera

    Odpowiedz
15. kiki25 Dodane ponad rok temu,

    Re: A jednak ;-))))

    Wiedziałam, że się udało!!!!!!! piękne kreseczki!!! super ogromniaste gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bardzo sie cieszę razem z Tobą!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrowienia dla przyszłej mamusi i fasoleczki!!!!!!

    Kasiek

    Odpowiedz
16. belcia Dodane ponad rok temu,

    Re: A jednak ;-))))

    Serdeczne gratulacje dla przyszłej Mamusi!!! Dbaj o siebie i fasoleczkę!!!

    IZA

    [Zobacz stronę]

    Odpowiedz
17. agahh Dodane ponad rok temu,

    Re: A jednak ;-))))

    Mowilam wracaj na oczekujace!!!!!!
    GRATULACJE!!!!!!!!! i nie wracaj z stamtad no chyba, ze bedziesz sie starac o siostrzyczke lub braciszka dla tej dzidzi:)

    Odpowiedz
18. ewike Dodane ponad rok temu,

    Re: A jednak ;-))))

    Gratulacje!!!
    Fajnie zobaczyć test z dwoma krechami, nawet nie własny

    Ewike
    [Zobacz stronę]

    Odpowiedz
19. irulcia Dodane ponad rok temu,

    Re: A jednak ;-))))

    o matko !!!!! ale ci fajnie !!!!!!! 🙂
    to bylo za pierwszym razem?????
    gratulacje 🙂

    [Zobacz stronę]

    Odpowiedz
20. irulcia Dodane ponad rok temu,

    Re: A jednak ;-))))

    kate27 Ty pisz teraz czy cos czulas? jakies objawy?
    itp czekaaaamy 🙂

    [Zobacz stronę]

    Odpowiedz

• 1
• 2
• 3
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: A jednak ;-))))