Przepraszam, że w tym miejscu poruszam taki temat ale jakos na tym podforum czuję się najlepiej. dziewczyny, przyznaje się bez bicia, że oglądam BAR, nie z zacięciem maniaka ale od czasu do czasu spojrze. No i właśnie wczoraj ogladałam materiał z zabaw Witka z Ania i wiecie co, strasznie mi się zrobiło żal jego zony i dzieci i tak się zastanawiam jak kobieta która po pierwsze nie ma własnej rodziny ale ma dziecko może posunąć się do czegoś co może rozwalić czyjąś rodzinę i skrzywdzić inne dziecko. Juz nawet nie komentuję zachowania tego faceta, jak można na oczach całej Polski przyprawić rogi swojej żonie… Przepraszam, że wychodze z tym na forum i, że temat dotyczy takiego różnie ocenianego programu. Jeśli ten post kogos obraża czy zjawia się w niewłaściwym miejscu to zaraz go usunę.
81 odpowiedzi na pytanie: A może o Barze?
Re: A może o Barze?
Ja zapytalabym sie jak mozna w ogole przyprawiac rogi. A tak swoja droga to pewnie nie pierwszy jego wystep jesli chodzi o trojkaty, a tak przynajmniej dziewczyna bedzie miala dowod w razie rozwodu. Zreszta widze po niektorych swoich znajomych (oni sie mezowi wywnetrzniaja, a on mi wszystko opowiada), ze mezowie statystycznie dosyc czesto skacza w bok, a zony sa tego nieswiadome.
Aga i Michałek (17.10.03.)
Re: A może o Barze?
Straszne, prawda? Nie wyobrażam sobie, że mój mąż mógłby mnie zdradzić. Ale jakim podłym trzeba byc człowiekiem żeby to zrobic w TV. Juz pomijam tendencje facetów do zdrad ale jak bardzo trzeba nie szanować swojej żony żeby tak ja ośmieszyć na całą Polskę. Ciekawa jestem co będzie dzisiaj o 20 bo napewno ta sprawę poruszą. Ja takiemu człowiekowi wystawiłabym walizki za drzwi i juz nie miałby powrotu bo brzemie jego zdrady będzie się za nimi ciagnęło zawsze….
Re: A może o Barze?
kurcze,jak jego zona musi sie teraz czuc???To okropne i strsznie bolesne. Moze on chce wokol siebie zrobic wiecej szumu?Stac sie slawnym?W kazdym badz razie nie ma facet szacunku ani dla siebie ani tez dla swojej zony,a ta cala Ania to tez pozal sie Boze!!!!
Co prawda nie ogladam tego programu wlasnie dlatego ze dla mie to wszystko jedna wielka bzdura by pokazac sie w takim programie.
Nelly i Hubert 23.02.03
Re: A może o Barze?
ktora to ania?jak wyglada bo nie moge skojarzyc? witka kojarze i do tej pory sadzilam ze kto jak kto ale on swinstwa zonie nie wywinie
a co oni tam robili?:))
Re: A może o Barze?
a na ktorym programie jest ten bar?
colora + Szymonek (22.10.03)
Re: A może o Barze?
Na Polsacie
Re: A może o Barze?
Ania Ruda z długimi rudymi włosami, ta co ma chorą na porażenie mózgowe córkę z która była w Paryzu na wycieczce. Leżeli razem pod kołdra z Witkiem i nagle głowa Ani zniknęła pod kołdrą, pozostawała tam ok. 5-10 minut a na wysokosci krocza Witka wyraźnie falowała. Także nietrudno zgadnąć co robili.
Re: A może o Barze?
Ania, taka z rudymi wlosami. Tez widzialam wczoraj jakies urywki….i strasznie mi sie przykro zrobilo… A na poczatku Witek tak sie zarzekal, ze on nigdy tego nie zrobi swojej zonie. Zastanawia mnie ejszcze jedno, pewnie jego coreczka tez oglada ten program, no bo to przeciez jedyna okazja zeby zobaczyc tate… Straszne
Aha BAR leci na Polsacie.
Ewcia z Mają(16 miesięcy)
Re: A może o Barze?
Żenada… Powiem tylko jedno – ona wyszła na dziwkę, a jemu niestety plemniki zalały już mózg. Może i by miał jeszcze szansę, jak by wyszedł natychmiast, jednak dziś tam siedzi! Chyba w takim razie podjął decyzję. No, chyba że jego żona potrafiła mu wybaczyć.
Z drugiej jednak strony (mówię teoretycznie, bo swojego i tak bym zabiła), “to” bardzo wiele osób traktuje jako sport – pójście do łóżka to już co innego.
Ja bym na pewno to nagrała i przedstawiła na rozprawie rozwodowej.
Daga, Zuza 17m i Kubuś “Aba” 28tc
Re: A może o Barze?
juz wiem ktora, ogladalam teraz jakis bar na polsacie. byly nominacje i on rzeczywiscie tam siedzi…o 20 ma byc wiecej o nich wiec obejrze.
pamietam jak na samym poczatku on mowil ze kocha rodzine ze nie zrobi nic co by moglo zagrozic jego zwiazkowi…taki fajny chlopak sie wydawal. duren!!!!
Re: A może o Barze?
nie oglądałam ani jednej czesci baru 😉 żadnego odcinka;-)
ILONA I KUBEK 2,5 roku
Re: A może o Barze?
byc moze to ich nie usprawiedliwia, ale mysle, ze do tego by nie doszlo, gdyby nie byli tak zalani… nie wiem czy to byl seks, z tego co widzialam z tych urywkow, to raczej ona “dzialala” pod koldra a seksu nie bylo
Dana&Gabi 23.09.03
A podobno to był ich żart 😉
Tak sobie czytam nowinki i znalazłam to:
…”Wyemitowany w telewizji materiał filmowy ukazał obojga obściskujących się pod pierzyną. Bardzo szybko pojawiły się komentarze zbulwersowanych widzów, którzy jednoznacznie stwierdzili, że Anna Rudzińska (rozwiedziona, ma 8-letnią córkę Vanessę, która cierpi na dziecięce porażenie mózgowe) uprawiała seks z Witoldem Osasiukiem (ma żonę i 6-letnią córkę Olivię). Tak naprawdę telewidzowie mogli tylko przypuszczać, co działo się pod kołdrą. W sypialni bowiem… do niczego nie doszło, a w pokoju znajdowali się również inni uczestnicy programu, którzy przyglądali się udawanym scenom łóżkowym. Cała sytuacja była żartem ze strony Ani i Witka, ale żadne z nich nie wiedziało, że materiał filmowy zostanie pocięty i w ten sposób zostanie on zaprezentowany widzom. Prawdopodobnie sprawa zostanie sprostowana podczas dzisiejszego spotkania na żywo, jednak nie zmienia to faktu, że realizatorzy “Baru” kierując się tylko i wyłącznie komercyjnymi pobudkami, manipulują telewidzami i niszczą wizerunek uczestników programu”
Wierzyć mi się nie chce… Może aż tak źle wyszło z żoną, że musieli coś szybko wymyślić?
Daga, Zuza 17m i Kubuś “Aba” 28tc
Re: A może o Barze?
Właśnie obejrzałam program na żywo Bar. No i pożegnała sie z nim. Prawdę mówiąc miałam łzy w oczach. Nie sądzę, że to zrobili, ale na miejscu tej biednej żony, nie wiem, czy bym zachowała się inaczej.
Aga i Kuba (25.06.2003)
I po związku…
Właśnie obejrzałam program na żywo Bar. No i pożegnała sie z nim. Prawdę mówiąc miałam łzy w oczach. Nie sądzę, że to zrobili, ale na miejscu tej biednej żony, nie wiem, czy bym zachowała się inaczej.
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: A może o Barze?
Oglądałam właśnie bar i słyszałam rozmowe Witka z żoną i płakać mi się chciało. Współczuję tej kobiecie i córeczce. Dlaczego faceci są tak nieodpowiedzialni???
Justyna i Nadia 29.07.2003
Straszne….
Wiecie co, myslałam jeszcze zanim to pokazali, że wszystko może byc jedynie żartem i tak naprawdę nic sie nie wydarzyło… Ale się wydarzyło i to o wiele więcej niz pokazywali wczoraj… Tak mi było żal tej kobiety, że też miałam łzy w oczach, co za palant… Ja postąpiłabym tak samo jak ona. Mój mąż choćbym nie wiem jak go kochała nie miałby juz wstępu do naszego domu. I te glupie tłumaczenia ich obojga, żenujace, zamiast pozamykac geby i spuścić uszy to jeszcze sobie żartowali. Na miejscu tego kolesia z miejsca po tym jak w pierwszy dzień pokazali materiał to leżałabym u żony na wycieraczce, jesli oczywiście jemu na niej naprawdę zależy bo jakoś nie odniosłam takiego wrażenia. Głupkowaty buchaj z przerostem testosteronu… A tej Rudej to już nawet nie komentuję bo szkoda prądu. Tak to właśnie jest jak Róża powiedziała, wszystko wygląda pięknie w słowach a później zamienia się w taki szajs, oj przykre…
Re: A może o Barze?
a co sie stalo?
Nelly i Hubert 23.02.03
Re: A może o Barze?
no i oczywiscie nie obejrzalam…polazlam na spacer i zapomnialam. opowiedzcie cos wiecej prosze. co mowili, jak sie tlumaczyli, co powiedziala zona?
Re: A może o Barze?
Po ciemku spacerujesz? 😉
A wracając do Baru, to ta ruda tłumaczyła to tak, że ona Witka gryzla po nogach, po brzuchu – tak jak gryzła innych. Witek mówił, że trzymal się swoich zasad i ich nie przekroczył.
Co powiedziała żona, niestety nie wiem, bo akurat dziecko mi beczało. Slyszałam tylko, że ona płakała.
Niezły kwach się porobił jednym słowem…
Igor(14 m.) i Hubert (17.8.04)
Znasz odpowiedź na pytanie: A może o Barze?