Jeszcze do niedawna byłam z tego wózka zadowolona (model Ring). Ale jak przyszło do próby posadzenia Juleczki, to mina mi zrzedła. Juz mówię dlaczego.
Chodzi o regulację oparcia. Ma tylko dwie pozycje (oprócz oczywiście leżącej). Pozycja pierwsza wyglada tak, że Juleczka nogi ma wyprostowane, główka w jakies dziwnej pozycji i po porstu zjeżdża…
Pozycja druga wygląda tak, że oparcie jest jak pionowa ściana.
TRAGEDIA
Przeglądałam sobie wózki na Allegro i zauważyłam, że nie które mjaą nawet 5 stopni regulacji
Co jeszcze; rączka z przodu jest za daleko i póki co Juleczka opiera się o nią nózkami, a później to chyba będą musiały jej ręcę się wydłuzyć, żeby mogła ją chwycić.
Napiszcie proszę jak w Waszych wózkach wyglada regulacja oparcia…
Pozdrawiam
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
10 odpowiedzi na pytanie: a tak go chwaliłam- wózek Adbor
Re: a tak go chwaliłam- wózek Adbor
Więszość wózków ma 5-stopniową regulacje oparcia.
Jak kupiłam Atlantico rok temu to 5 miesięczna wicka trzymała nogi na baririerce. 7- miesieczna juz siedziała trzymając sie barierki…
To pierwsze opisywane przez ciebie położenie oparcia jest pewnie ok. 45stopni więc prawidłowe – a żeby dfziecko nie zjeżdżało trzeba je przypiąć dobrze pasami. – Normalne że zjeżdża – za 2-3 miesiace przestanie – bo urośnie.
madzia i Wicia (14 miesiecy)
Re: a tak go chwaliłam- wózek Adbor
Ale jak ja mam ją przypiąć pasami, jeśli zapięta nimi wygląda jak człowiek- pająk
A poza tym wczoraj chciała mi wyjść z wózka z oparciem w pozycji leżącej. Poza tym ma coraz większą ochotę oglądania świata w pozycji siedzącej…
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
Re: a tak go chwaliłam- wózek Adbor
zgadza sie.ja też używałam ringa przez rok -teraz nadal używam ale sporadycznie bo jest u teściów a ja przesiadłam się do lekkiej parasolki. Na poczatku sadzania małego dostawałam furii -tak jak piszesz -pozycja środkowa -ni tak ni siak,mały dźwigał głowe i się buntował a pozycja trzecia to pion.robiłam tak że wkładałam poduszkę i troche ją rolowałam tak żeby mały sie opierał pleckami o poduszkę a ta o oparcie w pozycji środkowej.przypinałam go tylko dolnymi pasami bo te na ramionkach bardzo go ograniczały. Nie trwało długo jak zacząl sam sie podciągac o mięką barierkę z przodu i wtedy juz pozycja pionowa oparcia okazała sie świetna.musisz troche przecierpiec i za 2-3 miesiące jak mała zacznie siadac z wyprostawanymi pleckami to docenisz tą pozycje.
ja ogólnie na ten wózek nie narzekałam i pewnie gdyby nie to że musiałam go targac na 2 piętro do dzis bym go uzywała.bardzo wygodny dla dziecka,nawet jak zaśnie to ma tyle miejsca że nózki nie dyndają a główka nie wali o pręty co niestety w parasolkach się zdarza.
a tak nawiasem mówiąc nie mozna wymagac cudów od wózka za 400 zł….
pozdrawiam
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: a tak go chwaliłam- wózek Adbor
400 zł mówisz?? no to widzę, żę nieźle przepłaciliśmy… W Jeleniej Górze kosztował 680 zł….
No własnie mam zamiar spróbować z poduszką, może coś z tego wyjdzie.
Pozdrawiam 🙂
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
Re: a tak go chwaliłam- wózek Adbor
miałam ten sam wózek. szybko kupiłam spaerówkę, a ten sprzedałam. taka moja rekomendacja tej firmy:)
wielka trzeszcząca kobyła:)
ja płaciłam tez coś ponad 600. to chyba mój najbardziej nieudany zakup dla dziecka.
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: a tak go chwaliłam- wózek Adbor
A jaką spacerówke kupiłaś?? Myslę własnie o spacerówce, ale nie wiem, która jest najlepsza dla takiego 6- miesięczniaka 🙂
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
Re: a tak go chwaliłam- wózek Adbor
Co to znaczy jak czlowiek – pajak? Tzn. przeszkoda w zapinaniu jest czysto estetyczna, czy mialas na mysli cos innego (praktyke, bezpieczenstwo)? Jesli ona sama probuje wychodzic, pasy sa raczej konieczne.
Mateuszek (2 lata)
Re: a tak go chwaliłam- wózek Adbor
mam inglesinę max i jestem zadowolona, chociaz teraz juz prawie nie używam:)
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: a tak go chwaliłam- wózek Adbor
W Roanie typ Marita w spacerówce jest kilka. Nawet w gondoli jest kilka.
A w PPPliko3 też jakieś 4, może 5, dokładnie nie pamiętam.
Aga i Tyśka **21 m-cy**
Re: a tak go chwaliłam- wózek Adbor
My mieliśmy Mikado Discovery2 i w nim było podobnie – Nina albo zjeżdżała albo siedziała na pionowo. Podciągałam do góry jak zjechała aż w końcu jak miała 6 mies. kupiliśmy spacerówkę. Zimą włożyłam ją parę razy do tamtego wózka i już nie zjezdżała – czyli tak jak napisała szpilki – jak urośnie to nie będzie zjeżdżać. Pod główkę daj poduszkę to jej będzie wygodniej.Acha, do rączki też zaczęła dosięgać jak urosła.
Monika & Nina ( 18 m-cy)
Znasz odpowiedź na pytanie: a tak go chwaliłam- wózek Adbor