właśnie….. Michał lat 8… do dej pory fajny, miły, wrażliwy, zdolny, no byłam dumna z niego… własciwie nadal jestem tylko….że
zaczął nam strasznie pyskować
a ja zupełnie nie jestem na to jeszcze przygotowana, bo do tej pory skupiałam się na buncie dwulatka i gdy prawie zdołałam okiełznać jedną bestię oto narodziła się druga
dziewczyny jak mam reagować? jego słowa bywają z rodzaju tych ciętych samych w sobie….mam szukać odpowiednio ciętej riposty? czy może nic nie odpowiadać i zapodać jakąś karę?
czy to już dojrzewanie? co będzie w wieku lat 15tu? aż boje się pomyśleć….
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: a taki fajny był z niego gość ;)
poranki i wieczory
wieczorem awantura bo już trzeba iść się kąpać, np. teraz jeszcze nie śpi, bo wiele miała powodów aby nie położyc sie spać
a teraz mówi że nie moze zasnąć
a rano o 6,30 trzeba wstać i jest ryk bo niewyspana
najlepsze jest to że mąż mógłby ją odprowadzać do przedszkola spała by sobie o godzinę dłuzej, ale nie MAMA MUSI
ja już nie
nic nie mów
ja ostatnio porami trzęsę
moja ma dopiero 6,5 lat
a co będzie dalej
poważnie piszę
ja dzisiaj dowiedziałam sie że ostatnio jestem jakaś wredna
odpowiedziałam że “szybko się uczę od lepszych od siebie”
ale to nie jest sposób w jaki chciałabym rozmawiac ze swoim synem, który dalej widze że został bardzo wrażliwy…. bo przed snem z kolei był tekst typu “mamo ty nawet nie wiesz jak ja cię kocham” i przytulanie z całych sił
No widzisz:)
A jakby powiedzieć, że to Cię boli, że jest Ci przykro itd. w chwili gdy jest niegrzeczny?
u nas problem, bo dzieć zrobił się synusiem tatusia
a tatuś odwozić nie może
i niedobra matka musi
więc fochy od rany
ratuuuuunku
[dziś było nawet ok, ale – nieskromnie mówiąc – dzięki mnie ]
blizniaki maja prawie 10 lat Szymon jest taki ugodowy z nim wystarczy mi powazan rozmowa i mam spokoj ale z Paula nie bede opisywala jakie mam problemy to charakterna babka uparta jak osiol i ciezko mi ja zlamac,roznych metod probowalam ostatnio udalo mi sie zlamac Lidke,byl dzien w ktorym odstawila mi porzadne fochy z rzucaniem sie na podloge kopaniem wrzaskiem w biedronce szymon stal i tylko mowil mamo zrob cos,udalo mi sie stac opanowana potem w domu to samo,wiec wzielam lidke wyprowadzialam do pokoju i oznajmilam, ze wyjdzie z niego dopiero wtedy jak sie uspokoi i przyjdzie do mnie z zamiarem przeproszenia,oczywiscie zaczelo sie testowanie mnielidka wylatywala z pokoju do mnie w szale,ja ja odprowadzalam do pokoju i tak kilka razy po czym nastapila cisza przyszla do mnie ja ja przytulilam wycalowalam zapewnilam o swojej milosci i uslyszalam slowo przepraszam-ufff od tamtego dnia jak lidka zaczyna plakac histeryzowac sama idzie do pokoju i jak sie uspokoi wola juz i wychodzi
avi mam pyskujacego 7 latka
czasem rece cycki i szczena opadaja
u nas sa rozmowy
nie pogadanki – stara msie zeby to był dialog
jesli pogadanka – z moralem – to maks 3-4 minuty monologu z naszej strony
i tylko wtedy gdy nie jest w złosci czy fochowaty – czyli wracam do sytuacji gdy sie uspokoi
aha i tez uwazam że bunt 2 czy 3 latka to pikus przy takim zachowaniu wielolatka
bo szlag trafia
ze ja spokoj
stoicki czasami
a on mi takimi tekstami sypie ze strach sie bac czasami
ale choc czasami jest ciezko
trudno
nerwy puszczaja
poki co jakos wychodzimy z sytuacji
ale wiem ze to poczatek tego co bedzie….
figa
u nas poklady milosci w takich sytuacjach nie dzialaja
u nas dziala odizolowanie
działało jak był mniejszy
i ciagle przynosi skutki
i to nawet jest tak – że on juz sam widzi kiedy cos jest na rzeczy i idzie do swojego pokoju – a jak jest juz spokojny przychodzi i chce rozmawiac
a najgorsze jest to – że julka ma takiego nauczyciela-bo widomo dla julki brat jest guru – co powie i zrobi – to świetość
Często to słysze niestety :/
Moja ma 5,5 a też czasami jak odpysknie to w piety idzie.
to zazwyczaj słyszę
mnie też boli, mi też przykro, PRZEPROŚ MNIE
Charakterna babka z niej!
Klucha branie na litość przerabiałam teksty typu jak mi źle,nikt mie nie rozumie,oczy pełne łez nabierałam się dlugo oj ja głupia teraz mówię nie ze mną tenumery nie nabierzesz mnie o dziwo skutkuje
ona w większosci nie ryczy w takich przypadkach
bo wie ze nie ze mną te numery
ona się do mnie nie odzywa
bo nie chcę jej przeprosić, za wyrządzone przykrości
pełna premedytacja.
wczoraj dzień bez fochów, a nawet wprost przeciwnie – znowu cukier w domu 🙂
dzieć raz był tylko zaszantażowany – albo idzie JUŻ się kapać, albo usypia bez czytania;
poszedł
Taki szantaż mamy nagminnie;)
dobry szantaż nie jest zły
a nam sie wczoraj “oberwało” za to że zapomniał co chciał sobie kupic po drodze ze szkoły
mój pięciolatek wczoraj – za to ze nie dałam mu kolajnego cukierka (była umowa ze tylko 3 )- podszedł do mnie zrobił groźna mine i mówi ” jak mi nie dasz krówki to inaczej pogadamy malutka !!!!!”.o mało nie ugryzłam sobie języka ze smiechu ale nic nie powiedziałam,poburczał troche i poszedł się bawic…. Ale hasła ma czasami zaskakujące…
a tez był kochanym niemowlaczkiem…. Nie wiedziałam co to nieprzespane noce i płaczace dziecko… No cóz… Nic nie trwa wiecznie…
U nas też nie zawsze jest tak spokojnie i kolorowo. Przede wszystkim wiek( mój najstarszy ma 15,5 lat ). W głębi duszy pewnie jest przekonany że sobie mnie a raczej nas wychował. Najbardziej jednak moje dzieci walczą a raczej warczą na siebie ( córka ma 12,5 lat ), czsem nie da się tego słuchać a jak chce się spór rozwiązać to jeszcze gorzej bo często słyszę że trzymam czyjąś stronę. I tak mija sobie dzień za dniem, raz jest lepiej a raz gorzej ale na pewno nie nudno.
A jak oboje odnoszą się do najmłodszego?:) Kurcze- u nas też różnica 3 lat.. A to dwaj chłopcy są…JUż się boję…
marta ma 5, a ja dzis telefon do ciotki ktora siedzi w temacie dzieciakow wykonalam. i umowilam sie na nastepne rozmowy. lapie sie coraz czesciej na tym, z e jestem wlasnym ojcem
Znasz odpowiedź na pytanie: a taki fajny był z niego gość ;)