Dawno się nie odzywałam ale niestety dostęp do internetu mam tylko w pracy i nie zawsze mogę korzystać.Ale do rzeczy. Wczoraj byłam u gina 12d.c. Pęcherzyk w prawym 16mm,a w lewym 18mm więc lada dzień….Ucieszyłam się ogromniaście – do momentu gdy powiedział,że jeśli tym razem się nie uda to wyśle mnie na drożność jajowidów. By mieć dzidzie zrobię wszystko ale przyznam szczerze,że boję się ogromnie. Mam powody do obaw?Pozdrawiam Aga
10 odpowiedzi na pytanie: A u mnie
Re: A u mnie
Pisałam już o HSG na forum nie raz, ale widzę, że Ty też potrzebujesz pocieszenia. Nie martw się będzie dobrze – wiem co mówię. Właśnie mija rok od mojego badania HSG. Da się przeżyć. Ja odczułam je jak by miała przyjść @ – właśnie tak mnie bolało. A że moje bóle przedmałpowe są przeważnie bardzo dotkliwe, więc to badanie to była pestka! Poza tym trwało króciutko, bo zaledwie kilka minut.
Pozdrawiam
“Kawa Inka”:0)
Re: A u mnie
agulek,
Ja HSG nie miałam i nie wiem czy mnie ominie ale ja się bardzo cieszę, że takie ładne pęcherzyki hodujesz!!!!
Musi coś z tego być!
Trzymam kciuki,
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: dzięki
Dzięki za pocieszenie. Te pęcherzyki to tylko dzięki podwójnej dawce Clo, ale owulacja dzięki temu od 3 cykli występuje,mężulek zdrowy więc trzeba szukać przyczyny dalej.Kurcze jak długo jeszcze to potrwa?!
Re: A u mnie
Drogi Agulku!
Nic sie boj, na pewno sie uda, a jak nie to badanie na droznosc tylko ci pomoze. Zobacz mnie wszystko bylo dobrze przez prawie dwa lata nic, a w drugim cyklu po badaniu na droznosc zaszlam bez wspomagaczy. Moj gin mi powiedzial, ze nawet jak jajowody sa drozne to czasami zalegaja tam takie malutkie czopki sluzu i wtedy jojowod nie moze wykonywac ruchu (od srodka oczywiscie) postepujacego, ktory pomaga przechodzic jajeczku. Po tym badaniu zostaja takie male czopki usuniete. Ja przezylam to badanie strasznie, ale teraz to bardzo sie ciesze, ze je mialam. Po prostu dziekuje Bogu, ze moj gin mnie od razu na nie skierowal.
Pozdrawiam serdecznie
Re: A u mnie
Dzięki! Jeżeli to faktycznie pomaga to mogę już dzisiaj! Dla dzidzi przezwycięże wszystko! Miło,że jesteś,dajesz Nam ogromne nadzieje.Dzięki! Pozdrawiam !Aga
Re: A u mnie
moge ci powiedziec pojutrze, bo w czwartek o 14 czeka mnie hsg….brrr…juz sie baaaaaardzo boje…..
Ola
Re: A u mnie
Ola trzymam więc kciuki z całych sił! I daj znać jak będziesz już po tym okropnym badaniu. Ps.Śliczne masz imię-od kiedy pamiętam zawsze mówiłam,że jak będę miała kiedyś córkę będzie Oleńka i cały czas tak twierdzę. Pozdrawiam! Aga
Re: A u mnie
dzieki Aga, bardzo bardzo sie boje, juz mnie dzisiaj boli brzuch chociaz to dopiero jutro o 14.
napewno dam znac.
buziaki
Ola
Re: A u mnie
bądź dobrej nadziej, wiem że czujesz pewne zwątpienie po tym co Ci lekarz powiedzial,ale nadzieja musi Cie trzymać… BEDZIE DOBRZEnawet jeżeli tzreba czasu…tlumacze sobie tak w chwilach zwatpienia, a słowo drugiej osoby bardzo mi pomaga dlatego wiedz,że jesteśmy z Toba!!!!
pozdrowienia
Re: A u mnie
Nie martw się nie jest tak źle miałam w 09 HSG
samo badanienie bolało bo dostałm chyba “głupiego jasia” – ostatnie co pamiętam to sufit i obudziłam sie na sali
ale przez dwa dni później czułam się jak przed czerwoną małpą da się przeżyć szczególnie wtedy gdy wyniki są ok
pozdrawiam
Madzia
czekająca na cud
Znasz odpowiedź na pytanie: A u mnie