2 odpowiedzi na pytanie: a Wasze dzieciaczki?
Re: a Wasze dzieciaczki?
U mojej Jagódki nauka nie trwała długo, praktycznie od razu załapała jak jeść z łyżeczki i już po ok tygodniu zajadała się całymi słoiczkami. Ja zaczynałam od kaszki Sinlac, później wprowadzałam zupki jarzynowe a deserki np.i jabłuszka najpóźniej.
Na kaszce Sinlac jest napisane aby podawać łyżeczką i tak też robiłam na początku, zaczynając od jednej łyżki. Teraz kaszkę Sinlac podaję na noc (125 ml wody i 7 płaskich łyżek kaszki), jest to dość rzadka konsystencja wiec podaję jej z butelki.
Powodzenia
Basia i półroczna Jagódka (28.06.2003)
Re: a Wasze dzieciaczki?
To wszystko zależy…
Moja Kasia nie cierpi marchewki i zupek jarzynowych ale uwielbia brokuły i jabłko przyzwyczajamy się do nowości już od miesiąca. Pociesza mnie fakt, że jak spróbowałam Jej dać mleko modyfikowane NAN2 hypoalergiczne – jadła ze smakiem, dążę do jednego ściągania w pracy ale różnie to bywa, może spóbuj od kaszek neutralnych bez smaku, póżniej pomału wprowadzaj pokarmy stałe, każdy nowy składnik co 5 dni. Nie wiem jakie masz założenie i czy karmisz piersią? Ale generalnie to każde dziecko inaczej, życzę cierpliwości. Pozdr.
Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003
Dodaj komentarz