Mam taki problem córka ma 16 miesiecy wczoraj przekłułam jej uszy nie było to ciekawe wrzask płacz kosmetyczka była cała mokra po przyjściu do domu jedna koncówka od kolczyka odpadła i znalazłam ja w łożeczku Założyłam ja ale tylko troche bo córka sie tam nawet nie da dotknąc Problem w tym że ona wszystko daje do buzi i boje sie że ta końcówka znowu spadnie a ja tego nie zauwaze szukam jakiejs porady…
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Ach te kolczyki – i nie tylko…
mozna kupic takie długie, wiszące kolczyki z biglem, one nie mają koncówek spadajacych
Dobra dziewczyny może jeśli to jest prawdziwa historia i na serio dziecko cierpi to może powiedzcie jeśli wiecie jak ma pomóc małej.Ja radzę ściągnąć tylko jak?
O fakt, dzieki, majowa, weźmy się wreszcie za udzielanie pomocy.
Rekami?
Ale koleżanka nie zastanawia sie jak zdjąć tylko – jak załozyć tak żeby nie spadało…
Myślę, że trzeba pójść do tej mokrej kosmetyczki, ona ma wprawę w dręczeniu dzieci.
Szpilki no raczej że rękami tylko jeżeli dziecko płacze na samo dotknięcie to w jaki sposób to zrobić?
Dobra ja już nic nie mówię.
Bubka-Radzę ci ściąg te kolczyki!Chcesz żeby dziecko cierpiało!
P. S.Ja idę się kąpać. Pa! Do jutra!I myślę że jutro już bubko zmądrzejesz
Mamis, ogarnij się
normalnie – zdjac raz a porzadnie, a potem pielegonowac jak pepek az sie zagoi.
zryczy sie raz a porzadnie – moze mamusi da cos do myslenia i sie nastepnym razem zastanowi zanim przekluje dziecku uszy
ryczalo przy przekluwaniu
to i ryczy bo boli po przekluciu – normalne
tak? czy gdzies mam blad w mysleniu?
za cholere nie rozumiem dlcazego nie bala sie przekluc a teraz ma sie bac zdjac – ta sama czynnosc tylko od konca.
No dobra jestem już ogarnięta. Pa!
Szpilki ona nie boi się zdjąć – chce przytwierdzić tak żeby nie spadało….
no wlasnie!
O matko! Toż od razu pisałam – Kropelka.
Ubawiłam się
Ja dostałam taki specjalny płyn do przemywania uszu i kilka razy dziennie polewałam lub przecierałam. Za kilka dni powinna się przyzwyczaić do kolczyków, trochę też zapomni i będziesz mogła juz normalnie dotykać uszu. A co do zapięcia to dziwne, że spadło bo ogólnie to nie mażna tego zdjąć…
moja ciocia- kosmetyczka kazała mi jak ucho bolało przemywać dziurkę swoimi sikami, a co do koncówki, załóż od innego kolczyka bardziej ciasna, tylko nie ściskaj dziecku za mocno, szkoda jej teraz wyjmować kolczyków, bo dziurki zarosną, a ból zapamięta bidulinka na pewno.
Co do tych sików to chyba bym nie proponowała, ale może…
Wiem że tu nie było pytania co sądzisz o… ale mnie nasuwa sie coś innego.
Mamy te nasze maluchy (no ja chłopca więc może dlatego nie rozumiem) trzęsiemy się nad nimi, reagujemy na każdą minę, która może świadczyć że małemu człowiekowi jest źle, przezywamy szczepienia i zastrzyki a w międzyczasie fundujemy kolczyki, na własne zyczenie i z własnego wyboru…
Ja rozumiem że “panienka” chce wyglądać ładnie (sama nosze kolczyki) ale kilkulatka która mówi “mamo ja chce kolczyki” jest w stanie pojąć nasze tłumaczenie “dobrze – ale może boleć” ale taki maluch toż on nie rozumie że to jej “piękności” służy…
Znasz odpowiedź na pytanie: Ach te kolczyki – i nie tylko…