ACH TE ZACHCIANKI :)

Witam, ostatnio, gdzieś od tygodnia zaczęłam wreszcie mieć apetyt, to pewnie dlatego, że wreszcie pozbyłam się mdłości. Pierwszą odznaką była ulotka Mc Donald’sa i ślinotok, który błyskawicznie dał o sobie znać. I o godz. 19 w autko z mężem i do Donald’sa na 2xHappy Meal (dziwne, bo od 3 lat nbie miałam tego w ustach). Poza tym mam ochotę na Coca Colę albo Pepsi!!! Aaa i na białą rzepę, całą rzepę potrafię schrupać w ciągu kilku sekund. Tak więc od tygodnia zmieniło mi się o 180′. Mąż wreszcie zaciera ręce, że będzie miał kulkę w domu i codziennie dostarcza mi frykasy. Oczywiście staram się jeść raczej zdrowe jedzonko, ale również zdażają się takie małe “odjazdy”. A jak tam u Was przyszłe Mamusie?

9 odpowiedzi na pytanie: ACH TE ZACHCIANKI :)

  1. Re: ACH TE ZACHCIANKI 🙂

    witaj !
    u mnie najpierw byly mdlosci, ktore mnie dopadaly WSZEDZIE – starsznie sie musialam pilnowac 🙂 a potem zachcianki na: pomarancze (dziennie nawet kilo), ryby, pepsi, marchewke i ostatnio LODY z bita smietanka – uhhmmmm – juz wstaje i ide do lodowki, gdzie mezus ukryl kilka litrow !!!!. ostatnio pozeram kaszke bobovita i nestle, pomarancze – ale juz w mniejszej ilosci, jajka, mleko. odrzucilo mnie od zjadanych chetnie dawniej bananow, jogurtow (co za szkoda!) i rzeczy kapuscianych (np. golabki). pozdrawiam !

    Maja + SYNECZEK ~1.06.2004 !

    • Re: ACH TE ZACHCIANKI 🙂

      Ja nie mogę się doczekać kiedy będę miała choć najmniejszą ochotę na cokolwiek, tak by mnie każdy posiłek nie odrzucał. Na razie totalny brak apetytu, na śniadanie jem chleb z solą i to tylko dlatego, że muszę coś zjeść Już mam tego dosyć!

      • Re: ACH TE ZACHCIANKI 🙂

        Ja mam apetyt już od jakichś dwóch miesięcy odkąd skończyły się mdłośći. A jem…ykhm..coraz więcej! Wprawdzie noszę bliźniaki w brzusiu, ale fakt faktem, że waga u mnie coraz “mocniejsza”:)) Przed ciążą ważyłam 47 – 48 kg, teraz już 57! Na razie na szczęście nie widać, no,może trochę w biodrach przybyło mi centymetrów. A zjadam z apetytem mięso ( za którym nie przepadałam ), mój mężulek smaży mi befsztyki, które podaje z masełkiem czosnkowym – pychota! W ogóle mój Ukochany mi dogadza jak może, mam to szczęście, że uwielbia gotować. I robi to doskonale, w domu mam jedzonko bardziej wykwintne niż te podawane w najlepszych restauracjach:) Odkąd musze leżeć przyjechała teściowa i gotuje. Potrafię zjeść naprawdę końskie porcje, a przed ciążą zdawało mi się że mam żołądek nie większy od mandarynki;) Moje zachcianki to głównie słone smakołyki: suszone pomidory, kapary, sałatka śledziowa, warzywka pod każdą postacią, spaghetti aglio olio, spaghetti z cukinią, pasty jajeczne, soki z buraków i jabłek, sok ananasowy, zupy wszelkie i jabłuszka tarte:)

        Bliźniątka

        • Re: ACH TE ZACHCIANKI 🙂

          Mnie też nachodzą różne apetyty-niestety czasami na niecałkiem zdrowe jedzonko-mc’chickena w mc’donaldzie, pizze hut 🙂 Od kiedy minęły mdłości apetyt mam bardzo duży, codziennie płatki na mleku na śniadanko, owoce (ostatnio gł. kiwi), za to nie moge już patrzeć na pomarańcze i mandarynki, którymi się po prostu chyba przejadłam. Warzywka też jak najbardziej, zupki mniej i nie trawię ostatnio sosów pomidorowych i gołąbków, które zawsze uwielbiałam. Mam za to straszny apetyt na ciasta i ciasteczka… Próbuję nad tym panować,ale nie zawsze się udaje, a przytyłam już ponad 8 kg, chociaż wcale tego tak nie widac, a przed ciążą byłam bardzo szczupła.

          Basia i Najukochańsza Kruszynka (12.06.2004)

          • Re: ACH TE ZACHCIANKI 🙂

            Mi dziś o 2 w nocy zachciało się galaretki z kurczaka więc rano poleciałam do sklepu kupić kurczaka i bedę robić galaretkę.
            Zachcianki mam tylko na “konkretne” jedzienie – np. na kotleta lub przeciwnie – na owoce – jak nie mam kilku rodzajów owoców w domu to jestem chora 🙂
            Agata

            • Re: ACH TE ZACHCIANKI 🙂

              Mdłości i wymioty mnie ominęły więc cały czas jem. Do tej pory przytyłam 5 kg. (26 tydz.) z czego 4 od stycznia do dzisiaj. Na początku wcinałam duże ilości ryb w różnej postaci, potem był okres pomarańczy i mandarynek (ok. 1 kg. dziennie) a teraz nie mogę się powstrzymać od słodyczy które wcześniej były mi obojętne. Jak pomyślę o “krówkach” do dostaję ślinotoku – 30 dkg. dziennie to mało. Powoli staram się ograniczać słodycze ale idzie mi to z trudem. Co prawda wszystko do tej pory idzie mi w brzuszek, ale nie wiem jak długo, a majaczy mi przed oczami wizja potwornie grubej baby a chcę tego uniknąć – ale nie za wszelką cenę. Już robi mi się ciężko!!!

              Buziaki
              Patik i czerwcowa dziewczynka (11.06.2004)

              • Re: ACH TE ZACHCIANKI 🙂

                Podczas pierwszej ciazy jadlam duzo warzyw i owocow, nie mialam w ogole ochoty na czekolady, a teraz dzieje sie ze mna cos… nawet nie wiem jak mam to okreslic.

                Jem stanowczo za duzo slodkiego, ale kto wie, czy to nie ma sensu, przeciez w wiekszosci wypadkow tak mi sie wydaje, mamy ochote na rzeczy, ktorych nam brakuje w naszym organizmie.

                Lalka, coreczka Victoria(29.03.03) i termin 28.05.04

                • Re: ACH TE ZACHCIANKI 🙂

                  Takich typowych zachcianek to nie mam, choc czasem zdarza mi sie marzyc o jakims jedzonku (z reguly za takim, ktorego nie ma w domu ;)). Non stop wcinam kwasne rzeczy. 2 cytryny dziennie to u mnie norma 😉
                  Poza tym, caly czas jadlabym spaghetti i lody polane czekolada…
                  No i popijala Pepsi (nie Coca-Cola!!!). I tu ciekawe – skoro organizm daje znac co potrzebuje, to po co potrzebne mu takie napoje?! Przeciez to samo swinstwo 🙂

                  Choc i tak caly czas, nawet teraz, marze o cytrynie 🙂


                  Ania, Igor (01.07.03) i Lef

                  • Re: ACH TE ZACHCIANKI 🙂

                    Oj jak dobrze, że nie jestem sama, myślałam, że zachcianki na colę czy pepsi to jakieś moje widzimisię, a to przecież duża dawka kofeiny. Poza tym ciekawa jak się ma jedzenie danych rzeczy na to jaka płec siedzi w brzuszku. Ja miałam na początku okres kwaśny: mandarynki. pomarańcze, ogórki, kapuśniak a teraz wcinam najbardziej czekoladki, lody, naleśniki i inne słodkosci. Niby to na dziewczynki, ale za tydzień na USG i może wreszcie dowiem się kto to taki siedzi w brzuszku. Może reguła sie potwierdzi, że apetyt na słodkie to dziewczynka a na kwaśne to chłopczyk. Poczekamy, zobzczymy…

                    Znasz odpowiedź na pytanie: ACH TE ZACHCIANKI :)

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general