Ale chudy…

… tak powiedziała o Matim moja kolezanka… wiem, ze nie jest grubaskiem, ale zrobiło mi się smutno… dzis zreszta nawet oczka jakby miał podkrązone… może dlatego, że przez te zaparcia mniej jadł… we wtorek szczepienie, ważenie…

Mati odwdzięczył się mojej kolezance i rozpłakał się na jej widok oraz zaprezentował całą kolekcję podkówek….

ja już nie wiem, czym go karmić przez te zaparcia a pokarmu nie damrady więcej odciagać w ciągu tygodnia… zresztą przecież głodny nie chodzi, je kiedy tylko chce…
mamy dzieciątek – chudziątek, pocieszcie mnie….

43 odpowiedzi na pytanie: Ale chudy…

  1. Re: Ale chudy…

    Nie martw sie, jeśli maluszek przybiera na wadze to znaczy ze jest zdrowy. Chudsze dzieci nie mają za to problemu z siadaniem, chodzeniem. A twoj synio jest przesliczny. Ja osobiscie wole dzieci o “rozsądnej wadze”. Moja maleńka waży teraz 5700 a ma 10 tygodni. Jak czytam tu na forum ze niektore dzieci ważą w jej wieku 7000 to dla mnie jest to az niewiarygodne i chyba tez mam kruszynke. A ludzie jak nie mowią ze “o jakie grube” to mowią ” o jakie chude”, nigdy nikomu nie dogodzi, a coś muszą mówic. Takze nie martw sie i ciesz sie ze masz zdrowego synia. Całuski

    Ewa, Sebastian (26.09.1998) i Sandra (17.07.2003)

    • Re: Ale chudy…

      oj! nie przejmuj się
      ja też mam małego chuderlaczka

      jedno mnie cieszy jeśli taki zawsze bedzie to przynajmniej problem odchudzania ma z głowy na całe życie
      no i wiadomo każdy lekarz to powie że zdrowiej być chudym niż grubym

      jesl isie dobrze rozwija to mu tłuszcz do tego nie jest potrzebny:)

      Michał ostatnio wazył 8700 – znam półroczniaki co prawie tyle ważą:)

      Gosia i Michałek (11 msc:)

      • Re: Ale chudy…

        u nas bedzie miedzy 7 a 8 kilo… ostatnio bylo chyba 7 ale wlasnie mam wrazeie ze nic nie przybylo od tego czasu… a jest dlugi bardzo i tym mocniej niska waga rzuca sie w oczy

        inna sprawa ze ja tz bylam chudym dzieckiem, a teraz waze 80 kilo haha

        • Re: Ale chudy…

          moja agulka, kiedy skończyła 6 miesiecy ważyła 7 kg, przy wzroscie 69 cm. też podobno jest chuda, przy innych dzieciach, ale ja sie nie przejmuje. nasz pediatra powiedział, że dzieci maja tak jak dorośli różna przemiane materii, ze taki agulki urok a po rodzicach odziedziczyła figurke :). karmię ją na żądanie piersią, je słoiczkowe jedzonka, czasem wypije soczek. i co najwazniejsze jest bardzo pogodnym, wesołym kochanym bobaskiem.


          ania z agulką 04.03.03.

          • Re: Ale chudy…

            sprawdziłam
            Michał na kontroli po 6 miesiącu wazył 7600 i mierzył 73 cm

            przyznam ci się że też wtedy panikowałam że on taki chudy itd. a moja panni doktor zawsze powtarzała ze on jest idealny – ani gruby ani chudy.

            przestałam się martwić jak Michał usiadł i wyszły pierwsze zęby – wtedy stwierdziłam że wszystko jest ok

            Gosia i Michałek (11 msc:)

            • Re: Ale chudy…

              no wlasnie… jednak Mateusz mial 70 cm ponad 2 miesiace temu 🙁 wiec przy jego wzroscie naprawde jest chudy… mam nadzieje ze jednak przkroczyl 7 kilogramów

              • Re: Ale chudy…

                Nie wiem czy dajesz Mateuszkowi marchewke (nie wazne w jakiej postaci)? Jesli tak to ja wyeliminuj. Ja jak przestalam mojemu synkowi dawac marchew (nawet zupki jarzynowe) to kupka od razu byla rzadsza. Wystarczylo, ze zamiast zupki jednego dnia dalam kaszke ryzowa z jablkami firmy Bobovita i nastepnego dnia ladna rzadka kupka bez stekania. Moj Tomek,tez steka czasem jak robi kupke,az sie czerwony biedaczek robi ale az takiej twardej nie ma tyle, ze jest poprostu dosc gesta. I tak jak Twoj Mati tez nie placze czy nie marudzi czyli go nie boli to zaparcie.

                • Re: Ale chudy…

                  u nas apetyt poprawilo morze…
                  ale nie martw sie marysia w pewnym momencie z 90 centyla wagowego spadla do 25….to jest gorzej niz byc od poczatku tak samo szczuplym
                  ostatnio nadrobila w szystko z nawiazka, napewno Matiego nie zaglodzisz….

                  Gaba i Marysia (14miesięcy) + Fasola! (6 tygodni)

                  • Re: Ale chudy…

                    no tak…marchewke eliminowalam juz dwa razy… po drugim wprowadzeniu dawalam ja tylko jako dodatek do jabłka,ale zaparcie przyszło i tak
                    najwieksza podejrzana, winowajczyni – marchew
                    teraz nie podaję jej wcale
                    a jabłko juz niestety wychodzi mu bokiem

                    • Re: Ale chudy…

                      Julcia ma roczek, 78 cm i waży nieco ponad 9 kg, uważam, że wygląda doskonale i wiem, że nigdy nie będzie miała problemów z nadwagą, jak ja hihi…
                      Sporo je, doskonale się rozwija, ale jest bardzo ruchliwa i stąd to spalanie. Nie martw się Lea, przynajmniej nie gromadzą mu się komórki tłuszczowe, które tylko będę czyhały w uśpieniu.

                      [i] Asia i Julia (13 m-cy)

                      • Re: Ale chudy…

                        Pocieszam Cię mój też nie należy do grubasków! Ale widocznie ma dobrą przemianę materii 🙂
                        POZDROWIENIA

                        Agnieszka i Michałek

                        • Re: Ale chudy…

                          Powiem tylko tyle. Niech to babsko ugryzie się w zadek. Każde Dziecko jest inne. Każde je ile chce. Ciekawa jestem czy ona – o ile posiada swoim dzieciom na siłę wciskała jedzenie – gdyż ja uważam że nie sposób wcisnąć w dzieciaka więcej niż on jest w stanie pomieścić w swoim brzuszku. Głupie babsko!!!!!!!! A Ty Lea się nie przejmuj. Ja najpierw się zadręczałam że dzieciak mi nie chce jeść a teraz martwię się że Izka robi się za tłusta. Jak nie wierzysz przeczytaj mój post “Babie nie dogodzisz” Gorąco Was pozdrawiamy

                          AGAK + Izunia (26.05.2003)

                          • Re: Ale chudy…

                            jak bedziesz u pediatry, a wiem, ze to niedlugo to spytaj sie co masz zrobic, no ale pewie o tym wiesz i wpisalas sobie na karteczke zestaw pytan do pediatry 🙂 Jestem tez ciekawa czy te zaparcia mina,bo maluch musi sie przyzwyczaic do marchwi czy jak? No bo przeciez,marchew jest bardzo zdorwa i szkoda ja eliminowac co nie?

                            • Re: Ale chudy…

                              Ja tez wczoraj uslyszalam od mojej kolezanki ze Jeremcio
                              na poczatku byl jak szkieletor!! a z tego co widze to mial najnormalniejsza wage- nie jest grubasek ale nie szkieletor !!!! Takze wiem co czujesz bo niby jestem bardzo zadowolona z rozwoju Jeremcia ale takie slowa po prosu gdzies kluja w dolek.
                              Ja jak stwierdzilam ze moje mleczko nie wystarcza zaczelam podawac kaszki z deserkiem teraz np. kleik kukurydziany- tak pol na pol malego sloiczka. Samych kaszek Jeremi nie chcial a z deserkami tez nie chcialam przesadzic, zupki jak na razie kiepsko(pol sloiczka). Ten mix widze ze dziala i jestem spokojna ze dziecka nie glodze 🙂
                              A swoja droga to ciekawe, ze w doroslym zyciu chcemy byc jak najszczuplejsci a kazdy powinien miec “nie chude” dziecko.

                              Asia z Jeremim (04.03.03.)

                              • Re: Ale chudy…

                                nie martw się Lea, ludziska zawsze komentują wagę dziecka. Na widok mojej Natalki zawsze wszyscy gadali, że jest za gruba, utyta, przekarmiona itd… ja się tym nie przejmowałam, teraz wygląda naprawdę ślicznie, a po dawnych fałdkach nie ma śladu… 🙂
                                Natunia w wieku Twojego Mateuszka też niezbyt chętnie jadła..

                                a co do zaparć, to odszukaj sobie w podforum polecam stary post smoki (chyba ponad pół roku temu), w którym polecała deserek gerbera “jabłko ze śliwką” – podawała tam, ile może zjeść 5-cio, ile 6-cio miesięczne dzieciątko. Naprawdę jest to rewelacyjne na zaparcia. Jeśli nie dostaniesz u siebie tego deserku, to spróbuj zalewać na kilka godzin śliwki suszone i dawać Matiemu tę wodę do picia (też polecała tę metodę któraś forumowiczka, niestety nie pamiętam nicka)

                                Maja z Natalką (11 miesięcy)

                                • Re: Ale chudy…

                                  no i dobrze że chudy
                                  po co maja mu się tworzyć te komórki tłuszczowe, one zostają potem na całe życie (najwyżej się zmniejsza ich objętość, ale ilość ta sama zostaje)
                                  podobno tworza się do 2 roku życia, ale niewiem dokładnie, tak słyszałam

                                  Agnieszka i Wojtuś (23.07.2003)

                                  • Re: Ale chudy…

                                    Moja Ola ma prawie 8 m-cy i waży 7080g… Nie przybierała na wadze, ale rozwijał się dobrze. Lekarz zaproponował, żebym podawała jej sinlac, podobno brakuje jej mącznych rzeczy. I rzeczywiście, waga ruszyłą, ale fałdki tłuszczu się nie pojawiły. Inna sprawa, że mała jadła dużo i dlatego było dziwne, że nie przybiera.
                                    Na zaparcie świetne są suszone śliwki z jabłkiem z Gerbera (jeśli nie możesz u siebie kupić, to podaj adres na priv, prześlę Ci-mam w domu mały zapasik na wszelki wypadek 🙂 ).
                                    Nie przejmuj się tym, co mówią koleżanki-najważniejsze jest zadnie lekarza, który może stwierdzić, czy dziecko dobrze się rozwija, czy jest zdrowe… Przecież to nawet lepiej, żeby dziecko było szczeupłe-łatwiej uczy się siadać, raczkować, chodzić… Kiedyś była “moda” na pulchniutkie i tłuściutkie dzieci, ale to przecież jest nie zdrowe… Czekaj do wizyty u lekarza i tam powiedz o swoich wątpliowściach.
                                    Bądź dobrej myśli!!

                                    Pozdrawiam!!

                                    Asia i Ola (7 i 1/2 m-ca!)

                                    • Re: Ale chudy…

                                      Ty, a niech sie babsko w dupe ugryzie… co?
                                      uwaga: pocieszam – Zuzanka wazy 4500 i ma skonczone 5 miesiecy (wieku korygowanego 2 z hakiem) – i jes po prostu slllicznym, drobniutkim dzieciaczkiem (hihi)
                                      jak mi setna osoba mowi “ojoj, jajka mała” to sie dziwie, ze nie padaj trupenm od mojego wzroku
                                      hehe
                                      a kolezanka figury Matiemu zazdrosci!!!!
                                      buziaki!!!
                                      pozdrawiamy
                                      emalka i Zuzka, ur. 21.04.03

                                      • Re: Ale chudy…

                                        Dziękuję za pocieszenie… i za ofertę… juz ktos mi pomógł… ale dziekuję bardzo, kochane jestescie

                                        • Re: Ale chudy…

                                          Moja Ola ma dziś 12 tygodni i też jest drobnym dzieckiem. W poniedziałek ważyła 4800. fakt,że jak ją ubiorę to wygląda tochę grubiutko. Pozdrawiam.

                                          Jollaa i Oleńka 06.07.2003

                                          Edited by 1972 on 2003/09/28 11:05.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Ale chudy…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general