bo ktoś zapukał do drzwi – czekałam na kolezankę i w rozpędzie otworzyłam drzwi a tam babeczka która zadaje mi ciekawe pytanie – “czy jest w domu ktoś z dorosłych, np rodzice?” hehe ;-))))))) wpadłam w taki śmiech ze babeczka lekko się chyba wystraszyła ;-)) ech…
ale pytanie ;-)) za dwa lata stuknie 30… a ja nie wygladam chyba
przepraszam ale tak mnie to rozbawiło – nadodatek poprawiło humor bo Natalka cos kicha ;-((
czy wam sie ostatnio zdarzyło ze ktos wam tak latek odjął? mam nadzieje ze tak
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
18 odpowiedzi na pytanie: ale się uśmiałam ;-))
Re: ale się uśmiałam ;-))
To samo zdarzylo sie i mi i mojemu bratu. Albo oni oczu nie maja, albo to ich staly tekst.
Jola i Adrianek (30.10.2000)
Re: ale się uśmiałam ;-))
Ja przezyłam to samo jakis rok temu. Kobieta reklamowała tele2 czy coś takiego. Parsknęłam jej w twarz. Poczuła się bardzo nieswojo, poczerwieniała.
Miałam wtedy 23 lata.
A swoją drogą to chyba trzeba się cieszyć, że się tak młodo wygląda. A z drugiej strony to możemy kiedyś zostac potraktowane mało poważnie
Pozdrawiam
Re: ale się uśmiałam ;-))
Wiem o co chodzi 🙂
Kiedyś w lecie – ubrana w jeansy i koszulkę do pępka, włoski w kucyk, bez makijażu – kupuję w markecie butelkę wina. no i musiałam pokazać dokumenty bo pani nadgorliwa była i -co mnie wkurzyło maksymalnie – mówiła do mnie na “ty”.
A drugiej strony to jest nawet zabawne i w pewien sposób pocieszjące, że ząb czasu jeszcze mnie nie ima tak mocno 🙂 Ech… takie to cudne geny się ma 😉
Aga i Ania 20 miesięcy
Re: ale się uśmiałam ;-))
Wiem o co chodzi 🙂
Kiedyś w lecie – ubrana w jeansy i koszulkę do pępka, włoski w kucyk, bez makijażu – kupuję w markecie butelkę wina. no i musiałam pokazać dokumenty bo pani nadgorliwa była i -co mnie wkurzyło maksymalnie – mówiła do mnie na “ty”.
A drugiej strony to jest nawet zabawne i w pewien sposób pocieszjące, że ząb czasu jeszcze mnie nie ima tak mocno 🙂 Ech… ma się te geny 😉
Aga i Ania 20 miesięcy
Re: ale się uśmiałam ;-))
Ja już skończyłam 30 a dają mi max 20 lat. Mój mąż się śmieje że dobrze że w monopolowym nie wołają ode mnie dowodu osobistego…
ewka i Weronika 06.10.02
Re: ale się uśmiałam ;-))
Nawet na zdjeciu wygladasz bardzo mlodziutko. Kiedys myslalam ze to nie mama z corka ale siotry ! Tylko pozazdroscic
Jola i Adrianek (30.10.2000)
Re: ale się uśmiałam ;-))
W Mikołajki poszłam do jednego z hipermarketów pokazać Nikosiowi Mikołaja. Do Nikosia podeszła Śnieżynki i mówi: “może coś narysujesz?” bo właśnie był jakiś konkurs dla dzieciaków i dodała “siostra napewno ci pomoże” i spojrzała na mnie. Nie wiem kto miał głupszą minę – ja jak to usłyszałam czy ona jak jej wyjaśniłam że jestem mamą a nie siostrą. Dla wyjaśnienia – mam 27 lat.
Lawinia i Nikoś (25.09.2003)
Re: ale się uśmiałam ;-))
Miałam podobną przygodę. Otworzyłam drzwi a facet który tam stał powiedział : Cześć, jest mama albo tata?
Miałam później ubaw na cały tydzień.
Inna historia: miesiąc temu z kuzynką kupowałyśmy piwo i facet chciał dowód od nas. Kuzynka jest młodsza ode mnie ale pełnoletnia. A najśmieszniejsze jest to że ja nie miałam dowodu bo stary mi zginął i czekałam na wyrobienie nowego. Na szczęście sprzedano nam piwo.
P. S. Piwo było oczywiście dla naszych facetów:)
Aga & Julka (02.08.03)
Re: ale się uśmiałam ;-))
skad ja to znam:))
jakis miesiac temu prezes spoldzielni w ktorej wynajmujemy mieszkanie, zapukal do nas zeby odebrac liczniki na wode ktore zalozyl wlasciciel…wchodzi i pyta sie czy sa rodzice?:) ja mu na to ze sa ale po drugiej stronie Wisly bo z rodzicami to ja juz nie mieszkam…
drugi przyklad…instalowalismy sobie internet, wlazi koles tak ok 28 lat i mi mowi ze on jest od internetu i ze moj brat sie z nim umawial…ja mu na to ze “jaki brat?” a on mi mowi “no starszy”… Nie wazne ze u niego byl moj maz a nie brat (brata wogole nie posiadam)
Re: ale się uśmiałam ;-))
Kiedyś jak otworzyłam drzwi,pan zapytał czy jest tata.
A notorycznie myslą że moja córka to moja siostra.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: ale się uśmiałam ;-))
Ja miałam podobną sytuacje… Kiedyś przed wyborami do sejmu czy innymi – juz nie pamiętam – szłam do sklepu a przed nim były wręczane ulotki przedwyborcze. Na mnie facet spojrzał i ominąl szerokim lukiem. Widocznie stwierdzil że dziecko jestem i nie mam absolutnie praw wyborczych:):):) Miałam gdzieś 23-25 lat.
Monika i Iza 18 miesięcy
Re: ale się uśmiałam ;-))
Miałam identyczną sytuację- otworzyłam drzwi, a tam babka z administracji pyta, czy jest ktoś dorosły w domu. To było jakieś pół roku temu, a ja 30 listopada skończyłam 30 lat
Olu powinnyśmy się cieszyć-grunt to młodo wyglądać!!!!!
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: ale się uśmiałam ;-))
To ja mam 10 lat mniej a nikt nigdy z takim tekstem mi nie wyskoczyl..buuuuuuuuu
Re: ale się uśmiałam ;-))
Ja też jestem często “wiekowo niedoceniana”…chociaż za 3 tygodnie z hakiem stuknie mi “30”…dużo było takich sytuacji,a ostatnia-w listopadzie-jak się przyjmowałam do pracy-nikt nie chciał uwierzyć,że mam 3-letnią córkę…jacyś niedzisiejsi,czy co???-w końcu teraz to już matka-nastolatka rzadko dziwi,a ja aż o tyle młodziej to chyba nie wyglądam,hehe…
buźka !
DOMINIKA 5.XII 2001
Re: ale się uśmiałam ;-))
Powinnaś byc zadowolona 🙂
Mi też czasami ktoś odejmie parę latek 🙂
Iwona i 21 m Sebuś
Re: ale się uśmiałam ;-))
… a mi nikt nie chce wierzyc, ze mam 13 letnia corke ;O))))… a bylam juz “dobrze” pelnoletnia jak ja urodzilam 🙂
Elka, Gabi i Jeremi 10.04.2003
Re: ale się uśmiałam ;-))
Mi w wakacje “ubyło” 7 :))
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: ale się uśmiałam ;-))
Wiesz, u mnie to się zdarza notorycznie…
I zawsze tak podejrzliwie patrzą jak mówię, że to ja tu mieszkami jestem właścicielem mieszkania…
Ech, Ci domokrążcy…
Znasz odpowiedź na pytanie: ale się uśmiałam ;-))