Młody ma infekcję od końca sierpnia. Dostał już 3 butelki antybiotyku ( Zinnat) i teraz szykuje się czwarta w ciągu tych 1,5mies.
Nie ma gilonów ( a na bank nie są zielone, czyli to nie bakteria), ale ma bbb zawalone gardło, odrwywa się brzydko. Ma silne wziewy 3 razy dziennie i Xyzal. Nie ma gorączki ale w nocy kaszle aż do wymiotów. Mleko niedozwolone-bo od razu chlusta. ( w nocy- w dzień ok.)
I kurde już nie wiem czy to alergia czy c.d infekcji…z matem mieliśmy identycznie!!!! może mleko mu odstawic całkiem? psa wywalic?
Pediatra mówi o nadreaktywności i że nie miał właściwie oddechu od chorób…i chce podac ten antybiotyk. Mam receptę ale jeszcze nie dałam ( dała na wszelki wypadek). W sumie nie ma poprawy po wziewach ale też nie idzie dalej…i co robic?
Tylko mateuszowi wziewy pomogły. A małemu nie.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Alergia, zatoki???
no sorry, ale to jakiś debil
weź pierwszy lepszy wymaz
jesli wychodzą bakterie to jest napisane na co są wrażliwe (czyli czym leczyć), a na co odporne (czyli jak tym leczysz to i tak na tę bakterię niedziała)
Ulce wyszło np. że bakterie z gardła są odporne na baktrim, czyli niepotrzebnie wcześniej ten baktrim brała 🙁
i choćby go brała 50 rzy to by jej nie pomogło
Ahimsa, kurde nie rozumiem tej twojej pani doktor. Zamotany
Ja przyznam że też raczej nie miałam w swoim życiu szczęścia do dobrych lekarzy, tylko nieliczni mieli porządne pojęcie. Ale tekst waszej doktórki pt : ” i tak wszystko teraz jednakowo się leczy..” powalił mnie.
Nosz jakby mi lekarz taki tekst zasunął..
Teraz czytam ze J. ma coś ponad roczek, więc ten rosołek musi być jednak dla niego z kaszką kukurydzianą, ziemniakiem lub lanym ciastem z mąki kukur.
(byle nie makaronem), bo jest za mały na rosół do popijania.
Zaznaczam, ze nie znam waszej tolerancji na przyprawy, więc według swojego uznania musisz dawać te przyprawy które uważasz. Ważne żeby była wołowina, cebula i czosnek.
Rosół
5 litrów wrzątku
pół łyżeczki tymianku, majeranku, rozmarynu
1 łyżeczkę całego kminku
60 dag wołowiny z kością (lub pręga + kość)
dwa skrzydła indycze (lub jedno wielgachne)
1 łyżeczkę kolendry mielonej, 1 łyżeczkę imbiru, 1/2 łyżeczki cayenne lub chilli, 1/2 łyżeczki kardamonu, 1 duży liść laurowy, 6 ziaren ziela angielskiego,
sól (ok. 1 łyżki)
1/2 łyżeczki bazylii
1/2 łyżeczki kurkumy
Gotować pod przykryciem ok 2 godz.
Po tym czasie dać 4 marchewki, pietruszkę, 2 cebule w całości, 6 pokrojonych ząbków czosnku, i gotować jeszcze 1 godzinę; a pod koniec gotowania dodać natkę pietruszki.
A może inhalacje parowe (nad miską z wodą)? Poczytaj w necie, ja daję rozmaryn i tymianek i bardzo nam pomagają.
Gdzieś przeczytałam że pokrojoną drobno cebulę trzeba położyć przy łóżeczku jak dziecko ma atak kaszlu w nocy, i to ma niby pomagać (znaczy opary tej cebuli). Ale nie wiem, nie zdążyłam wypróbować.
Powodzenia!
K
Acha,
moja koleżanka otwiera w nocy szeroko okna i porządnie wietrzy pokój, gdy wystąpi napad kaszlu u jej dziecka (dzieciak kaszle gdy się rozgrzeje po położeniu się spać). Podobno ten kaszel ustępuje wtedy.
Nie zdążyłam tego przetestować na swoim.
ja robilam Zu takie inhalacje parowe jak była młodsza i sobie pozwalała
z majeranku, mięty, szałwi
bardzo dobie chwaliłam
:(:(:(
Tak się pocieszam…co mam zrobic jak lekarz nie wspłpracuje, nie widzi potrzeby wymazu??? ( podejrzewam, że przedstawiciel med. dał jakieś fajne granty-wciąż ten sam przepisuje a jak sugerujemy zmianę, to nie widzi potrzeby)
Zrobię wymaz, zaniose aona wyrzuci świstek do kosza? ja pier….już mam dośc! zrobic jednak wymaz i jej zanieśc? teraz antybiolu nie ma…jeszcze.
Mat za to na lekko podrażnione gardło-nawet nie kaszle dostał Singular. Nie wiedzialam co to, póki się nie wybuliłam!Strachczytam, że to ma byc brane długofalowo a nie doraźnie! bo nic nie da.
Już nic nie wiem…ta lekarka wydawa się najlepsza z tych, co były! przynajmniej się interesuje i wiedziała, że istnieją wziwey! chyba się wybulę na alergolog-niech mi powie, co jest grane!
Jak ten laryngolog nie będzie w bliskim terminie- to pójdę prywatnie.
Masz jakieś proporcje tego?
No to się zdołowałam- Klucha!
ps. mam mleko odstawic? pomoże? co jeszcze? czary mary? czosnek? cokolwiek? jestem gotowa na wszystko!
po lyżece z każdego zioła
zaparzasz
ja stałam z Zuzanką nad parujacym garnkiem, trzymając ja na rękach
wdychałyśmy razem 🙂
aaa żeby lepiej parowało ciutke sodki można dodać do parowej inhalacji
Zależy mi by w końcu się odglutował…bo ewidentnie zalega!cud, że na oskrzela nie weszło.
przede wszystkim ahimsa
poszukaj lekarza, konkretnego
myślisz że ja od razu trafiłam na tych fajnych i że trafiam cały czas
– tu cisną mi sie brzydkie wyrazy –
jak widziałam że mi z dziecka królika doświadczalnego robią szłam do innego
ile ja pieniędzy straciłam
ile mi siwych włosów przybyło
najlepsi to byli ci co na hura odstawiali wziewy
a jak wracałam do nich z dzieckiem wypluwajacym płuca
dziwili się co to może być
załamka
i tak jak piszesz zrobisz wymaz zaniesiesz bzurnej lekarce i o kant tyłka
a wymaz powinien byc z antybiogramem
i szukaj dziewczyno lekarza nie ładuj w dzieciaka antybiotyku za antybiotykiem
a czy mały wytrzyma bez mleka?
możesz odstawić je na jakiś czas.
ahimsa ja bym się skonsultowała z laryngologiem, pulmonologiem
tak bym zrobiła
Mleko dwa razy dziennie…musi byc. Ale mogę odstawic serki, jogurty itd.
I zacznę naturalnie leczyc też….w końcu musi puścic.
I przeraża mnie nieco fakt pakowania sterydów itd. ( Singular=lek na astmę!) przy zaczerwienieniu gardła…
ps. a-Jeremio dostał jakiś silny sterdyd do tego- ale nie wykupiłam ( ma już 3x dziennie wziewy z pulmi i berodualu)
Ahimsa, ty się nie martw tymi sterydami, na prawdę! Sterydy podawane miejscowo (takie jak Pulmi) czy nawet Singulair – nie są takie straszne.
Ja bym się bardziej martwiła widmem antybiotyku.
Jak wyjdziecie z tego powoli będziecie odstawiać wziewy i będzie dobrze.
A antybiotyk pozostawia ślad na wiele miesięcy (osłabia odporność, jelita, żołądek, wątrobę… Boże nie wiem co jeszcze..)
No dlatego walka o to by go nie dostał! i lekarka też idzie tą linią- nie po mojej myśli tak do końca, ale idzie;)
No to już jest coś! W nich jest cukier. No i są zimne. Źle działają na wątroby alergików.
W czasie infekcji powinno się jeść tylko posiłki ciepłe, gotowane. Jak dla rekonwalescenta:)
Zupki jarzynowe, puree ziemniaczane (wrzuć do nich czosnek!), kasze (kukurydziana, gryczana), jakiś gulasz, rosołek z kaszką,..
mleko jeśli już musi to zawsze ciepłe!
Żółtko do zupki dodać – jest wzmacniające.
Wystrzegaj się teraz produktów o znacznej zawartości histaminy i jej wyzwalaczy, bo jeśli mały jest jednak alergikiem to histamina w pożywieniu może prowadzić do zapalenia. Reakcje zapalne mogą nasilać: pomidory, ryby, przetwory mleczne (sery, jogurty), truskawki, cytrusy, czekolada…
no kiełbas, orzechów, kiszonek to pewnie i tak nie jada:)
trzym sie
Zupa rozgrzewa bardzo, ale trzeba uważać z ostrymi przyprawami, niby nie sypałam dużó, a wyszła straaaaaasznie ostra. Młodszy może by i zjadła (ale nie może ze względu na wołowinę i marchewkę), a córka nie chciała tknać, dla mnie było za ostre. Maż zjadł cały gar.
Jaki zdrowy teraz musi byc!;)))))
Zrobię ten rosół…jakby co, mąż zje;)
Spróbuj, ja po 4 latach tułania się po różnych alergologach, stwierdziłam, ze to w sumie strata czasu 🙁 Ale skoro macie takiego beznadziejnego pediatrę to może jednak w Waszym przypadku alergolog będzie wskazany choćby po to żeby infekcji wyprowadzić.
Ahinsa, ty masz nebulizator? Bo ne trzeba nad miską, można przez nebulizator.
Mam- pneumatyczny, do leków. ( tłokowy)
Chodze z matim do jednej- ordynator w szpitalu dziecięcym- ale ona zawsze nam przepisywała koope leków po których i tak nie było poprawy…wziwy ominęła! a dała je właśnie ta nasza pediatra i mi wtedy uleczyła dzieciaka! więc dla mnie była, jak zbawca.
Ale teraz nie ma pomysłu na młodszego najwyraźniej….
Znasz odpowiedź na pytanie: Alergia, zatoki???