Małż kupił na allegro karte graficzną. Karta okazała sie niesprawna. Sprzedawca dawał na nią 7 dniową gwarancje rozruchową.
Małz chciał kartę oddać, kase odzyskać ale delikwent cały czas sie upiera, że karta była sprawna i małż ją popsuł.
Maż rozpoczął spór na allegro, przyznali mu rację, po czym….spór zakończyli i zaproponowali oddanie sprawy na policję i w dalszej koleności do sądu.
Za kartę małż zapłacił 120 – ja jestem zdania aby odpuscił jednak chłop mi zgłupiał po bezczelnych mailach o sprzedwcy z allegro, zawściekł sie i sprawę oddaje na policje.
Stąd moje pytanie – miałyscie jaieś doświadczenie w tej kwestii?
Ja sie obawaiam, że wiecej z tym naciągania niz korzysci płynacych ale małz uparty jak osoł.
Moze ktos wie jak wyglada taka procedura, co zkosztami rozprawy – chce chłopa troche przyhamować
dzieki
12 odpowiedzi na pytanie: allegro – sąd
jabym na Waszym miejscu wybrała sie do rzecznika praw konsumetna, w każdym mieście jest taki ktoś i za to nic się nie płaci. Pomaga on właśnie rostrzygać takie sporne kwestie, a takze w przypadku oddania sprawy do sądu też prowadzi po kolei co i jak.
Ja osobiście korzystałam z usług u nas kobietki i naprawdę pomogła mi i juz po jednym jej piśmie sprzedawca zaczał zupełnie inaczej się odnosić w tej kwesti.
A co do policji, to nie wiem czy wogole przyjma zgloszenie, bo przynajmniej kiedys tak bylo, ze do 200 zl jest umazane postepowanie ze wzgledu na niska szkodliwosc czynu czy cos takiego.
można go jeszcze troche postraszyc
napisac jakieś “mądre” pismo do gościa ze oddacie sparwe na policje, do sądu
moze sie przestraszy
bo jak napisała swiki ponizej 200 zł to niska szkodliwość i sprawę zapewne umoża
szkoda zachodu, czasu i nerwów tak mi sie wydaje
Poczytaj tutaj!!!
Napisz mu, że szeroko” zarekomendujesz” go znajomym, a znajomi swoim znajomym. Marketing ( albo-anty marketing) szepttany jest b. skuteczny!;)
mądre pisma juz poszły
na policje mozna zgłosic nie jako kradziez – bo to jest do 200 zł ale jako oszustwo i tu nie ma ograniczen finansowych
ja tez uwazam ze nie ma sensu ale małz poczuł krew została obrazona jego duma i informatyka i człowieka. Został oskarzony przez kolesia o oszustwo – czyli zepsucie karty, co dla mojego na wskros uczciwego małza jest oblega
koles nie jest jakims super sprzedawca ot 40 komentarzy za prywatne aukcje wiec pewnie takie cos go nie ruszy
Hehe, moj tez by sie sadzil 🙂
Nie wiem, co Ci doradzic, bo z jednej strony masz racje, ze szkoda nerwow, a z drugiej to oszust bedzie sobie myslal, ze wszystko mu wolno i jest bezkarny.
Masz rację Jane z tą bezkarnością.
Ciapa, jeśli macie tyle czasu, pieniędzy i nerwów, to może warto nauczyć drania porządku?
moj poczul juz rok temu.
zglosil na policje
ta nie znalazla znamiom przestepstwa (slowo kontra slowo) i nawet allegro mialo nas w… programie ochrony kupujacych.
bo nie wystarczy zgloszenie – trzea miec potwierdzenie wszczecia postepowania, zeby allegro kiwnelo palcem
szkoda nerwow.
my mielismy 10x tyle w plecy..
Cóż – policja nie znajdzie zapewne znamion przestępstwa. Ale zgłosić warto – a nuż sprzedawca sprzedał 100 takich kart wyłudzając pieniądze?
A już na pewno warto zgłosić do Allegro. Co prawda nigdy nie korzystałem z programu ochrony kupujących (teraz jest zdaje się do 500 PLN), ale może chociaż konto oszusta zawieszą.
Życzę szczęścia, ale osobiście uważam, że nic nie wskóra. Straci tylko sporo nerwów. Mój M. parę lat temu kupił sprzęt do ćwiczeń przez Internet. Na eBayu. Zapłacił 700 zł(!), a towaru nie otrzymał. Sprawa trafiła na policję, ale nie znalazła ciągu dalszego. Pieniędzy nie odzyskaliśmy. Facet oprócz nas oszukał jeszcze co najmniej kilka osób, o czym świadczyły komentarze na jego profilu, które pojawiły się niedługo po naszej transakcji.
no ja go rozumiem, oj nardzo 🙂
pewnie jako informatyk to wie, że z płytami głównymi jest bardzo róznie i np trzeba czasemn bios uaktualnic
Jak rozumiem posprawdzał wszystkie mozliwosci niesprawnosci płyty?
Co do sadu przez Allegro to nie wiem.
Wydaje mi sie, że trudno bedzie mezowi udowodnic, że to nie on zepsuł płyte. Bo przeciez mozna zrobic jakies przepiecie czy cos i gotowe.
Znasz odpowiedź na pytanie: allegro – sąd