witajcie 🙂
może polecicie mi jakiś fajny samouczek angielskiego?
język 10 lat temu znałam jako tako, tak, że w podstawowych kwestiach potrafiłam się dogadać na żywo bez dużego stresu 😉
ale nie używałam i zapomniałam.
chciałabym nauczyć się od nowa, ale nie zwykłym trybem, znacie jakąś fajną książeczkę, z której można samodzielnie wrócić na dawny poziom?
12 odpowiedzi na pytanie: angielski dla samouków?
Może przejrzyj podręczniki, z których się wówczas uczyłaś?
Choć wydaje mi się, że dopóki życie Cię nie przymusi to ciężko będzie…
Byłam w podobnej sytuacji. Chciałam, ale jakoś kiepsko mi to szło. Przymusiła mnie praca. Więc powoli nadrabiam.
Z porad kumpeli:
– słuchać, oglądać wszystko jak leci w oryginale. Dla pewności wrzuć sobie napisy angielskie 😉
-gadać, gadać i jeszcze raz gadać. Z kim popadnie. Choć najlepiej z kimś kogo językiem ojczystym jest angielski.
-jak masz chwilę to książki czytaj.
o dzięki za odpowiedź 🙂
życie trochę właśnie ciśnie, przydałoby się, żebym potrafiła porozumieć się po angielsku.
z książkami jest tak, że ja z tych “typowych”, z których się uczyłam np. w szkole, gdzie jest podręcznik plus ćwiczenia – sama bym nie potrafiła.
przydałoby się coś, co mi po kolei pokazuje co robić.
no i do etapu czytania książek właśnie bym się chciała doprowadzić, bo teraz ni w ząb :/ to samo z oglądaniem, słuchaniem.. zupełnie nie przyswajam.
jakoś idzie mi z wolnym czytaniem i tłumaczeniem ale jak mam coś ważnego proszę kogoś o tłumaczenie, bo nie ufam sobie.
muszę to zmienić 🙂
Osobiście lubię lekcje z: “English Vocabulary in Use (Pre & Intermediate)”, “Business Vocabulary in Use” i “English Grammar in Use”. Jak przerabiam ćwiczenia, to musowo na głos.
Oczywiście nie uczy to płynnego porozumiewania się z ludźmi, bo jednak do tego trzeba po prostu gadać z ludźmi po angielsku, bardziej czytania ze zrozumieniem i pisania 😉
E tam. Dałabyś radę.
Ze swojego liceum pamiętam Thompsona i Martineta English grammar in use – ale tam słowa po polsku nie uświadczysz 🙁
Co do czytania – to są różne poziomy trudności – od tekstów/książek łatwych do trudnych.
Jeśli poszperasz na allegro to pewnie coś dla siebie znajdziesz.
Ajć, w ogóle zapomniałam, że po angielsku tam wszystko…
to że po polsku ani słowa, to nie szkodzi 🙂
z tym sobie poradzę.
ważne, żeby ciekawie było, bo nudne “czytanki” i ćwiczenia mnie zniechęcają..
zaraz poszukam te tytuły co piszecie.
nabyłam dobry słownik…. mam gramatykę z ćwiczeniami…. staram się oglądać filmy w oryginale albo z napisami.
i uwielbiam Blondynkę na językach Pawlikowskiej. do czytania na głos. powtarzania, samodzielnego układania zdań.
(w realu za 14,99)
no i konwersacje.
ja dodatkowo trochę piszę z “niepolakami” to też na plus.
nie jest idealnie ale jakoś radzę sobie.
o, super, zobaczę tą Blondynkę
dzięki za info o realu – duża różnica w cenie 😉
a ASia, skąd wziąć “niepolaka” do pisania, jak się nikogo takiego nie zna?
kiedyś też pisałam ale mi się znajomości wykruszyły.
w moim przypadku “niepolacy” to zazwyczaj znajomości z wakacji.
no tak myślałam 😉
zapytałam naiwnie 😉
Aneta na fb nie ma otwartych grup z Twojej profesji “scrapcostam”. miedzynarodowych?
a bo ja wiem? chyba nie ma.. nie natknęłam się
znam tylko polskie
jak szukać międzynarodowych?
Znasz odpowiedź na pytanie: angielski dla samouków?