Dziewczyny, może któraś z Was znalazła się w podobnej sytuacji.. Pomóżcie!!!
Jestem nauczycielem kontraktowym (umowa na czas nieokreślony). Właśnie skończył mi się urlop macierzyński i przechodzę na bieżący urlop (wakacje), a następnie do 23 października będę wykorzystywać zaległy urlop wypoczynkowy z 2011r.
Chciałabym rozpocząć staż na nauczyciela mianowanego. Czy zgodnie z przepisami mogę rozpocząć staż w trakcie urlopu wypoczynkowego (1 września skierować pismo do dyrekcji o rozpoczęcie stażu), gdyż wtedy świadczę pracę? Ewentualnie staż zostanie wydłużony o czas urlopu.
Dyrektor powiedział, że nie ma takiej możliwości…
Jednak zastanawia mnie artykuł Karty Nauczyciela..
Znalazłam taką informację:
Art.9d ust.5
5. W przypadku nieobecności nauczyciela w pracy z powodu czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy lub urlopu innego niż urlop wypoczynkowy, trwającej nieprzerwanie dłużej niż miesiąc, staż ulega przedłużeniu o czas trwania tej nieobecności. W przypadku nieobecności dłuższej niż rok nauczyciel obowiązany jest do ponownego odbycia stażu w pełnym wymiarze.
Jak to się ma do rozpoczęcia stażu przebywając na urlopie wypoczynkowym, ale nie w wakacje tylko w czasie trwania roku szkolnego?
Mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi 😉
20 odpowiedzi na pytanie: Awans zawodowy nauczyciela – prośba o interpretację przepisów
Ja rozumiem o co ci chodzi, ale musiałąbym zajrzeć do kodeksu pracy i innych przepisów związanych z tym tematem – bo na podstawie tego co podałaś nic nie można powiedzieć – chyba że ktoś siedzi w temacie i zna inne ustawy, rozporządzenia itp
tu jest mowa tylko i wyłącznie o tym kiedy staż zostaje przedłużony, ponad standardowy czas.
Musiałabyś poszukać jakie są wymogi do rozpoczęcia takiego stażu
Nie wiem czy pogogłam, ale chciałam 😀
Złóż podanie na piśmie – jeśli rozpoczęcie stażu będzie możliwe – rozpoczniesz go, a jeśli nie – szef będzie Ci musiał odpisać w ciągu 2 tygodni powołując się na określone przepisy. 😀
Wiem, wredne, ale szkoda Twojego roku.
kurcze no, podania składa się zaraz na początku września…
znajdź prawnika znającego się oświacie, u nas to tylko w ZNP, zapotrzebowanie duże więc porad udzielają tylko członkom, próbuj dodzwonić się do nich może się uda. A nie możesz wrócić na 4 września do pracy, złożyć podanie, a potem wykorzystać zaległy urlop czy jakoś tak?
Szkoda mi i to bardzo, dlatego tak nie daje mi to spokoju..
No faktycznie zachowałabym się jak wredota, tym bardziej, że rozmawiałam z nim na ten temat i powiedział, że nie ma takiej możliwości..
Ale co tam.. Trudno, jeśli nic do tego czasu nie znajdę, co byłoby odpowiedzią na moje wątpliwości to pozostanie mi tylko taki ruch..
Ale o którym podaniu piszesz? O tym co Dora, czy o wniosku o rozpoczęcie stażu..?
No właśnie ciężko jest znaleźć cokolwiek, na temat samego rozpoczęcia stażu będąc na urlopie..
O wymogach też czytałam, jednak nigdzie nie znalazłam jasnej informacji, że powinnam być w pracy ciałem i duchem, żeby staż rozpocząć..
nieprecyzyjnie się wyraziłam, cały czas chodzi mi o wniosek o rozpoczęcie stażu
A może jest mozliwość ze 1 września wracasz do pracy np na tydzień – składasz podanie o staż i idziesz na zaległy urlop? Składając podanie nie byłabyś na urlopie tylko w pracy
Podejrzewam, że taka możliwość jest, bo poszperałam i wiem, że nauczyciel nie ma obowiązku iść na zaległy urlop zaraz po skończonym macierzyńskim. Mogłabym ten urlop wykorzystać w maju na przykład. Co prawda jest mi taka sytuacja na rękę, bo córcia idzie do żłobka, więc jak coś, to półtora miesiąca jestem do dyspozycji, wcześniej ją odbiorę itp.
Jedynym minusem całego zamieszania jest plan, który by musieli zmieniać po moim odejściu, ale jak nie da rady inaczej to i tę kwestię wezmę pod uwagę..
Popytałam trochę a to w kuratorium, a to w Men, a to na forum takim naszym szkolnym do rozwiązywania tego typu problemów, zasięgnęłam opinii Pani Naczelnik i zdania są podzielone. Czekam jeszcze na odpowiedź prawnika, zajmującego się oświatą, jak on to widzi..
Jednak NIGDZIE nie ma jednoznacznej informacji, że NIE MOŻNA.
Dzięki dziewczyny za wszelkie sugestie 🙂
Na pewno napiszę tu, czego się dowiedziałam i jak zakończyła się ta sprawa (dla potomności) 😉
A nie możesz wziac kasy za zaległy urlop?
W świetle przepisów nie ma takiej możliwości, urlop pracownika (nauczyciela) jest rzeczą świętą i należy odebrać go w naturze..
Była opcja, że wypłacą mi ekwiwalent i wracam 1 września, ale dyrektor się zagalopował i dopiero księgowa go uświadomiła, że ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypłaca się pracownikowi, który odchodzi (np. po rozwiązaniu umowy).
A mi zapłacili dwa razy.
Jeśli nie ma żadnych przepisów, które regulują tę sprawę, to pogadaj po ludzku z szefem, poproś, żeby poszedł Ci na rękę i żebyś mogła we wrześniu rozpocząć staż. Bo na pewno się nie ucieszy, jak wrócisz we wrześniu na tydzień, zrobią “pod Ciebie” plan, a Ty potem pójdziesz na urlop. To na pewno lekko zdezorganizuje pracę szkoły. I – niestety – może się potem (tzn. po powrocie) na Tobie zemścić. Ja bym na Twoim miejscu złożyła we wrześniu podanie o rozpoczęcie stażu i – gdyby dyrektor był zaskoczony – z uśmiechem poinformowała go, że lepsze to, niż Twój powrót na tydzień do pracy, a potem urlop. Powołaj się na dobro innych, na niechęć do robienia zamieszania itd. A ekwiwalentu za urlop bym nie brała – przy obu moich córkach sprawdziłam, jak ważne jest stopniowe wdrażanie dziecka do żłobka, bycie przy nim w tym trudnym (wczesniej czy później) czasie.
Hmmm… A na jakiej postawie?
Może macie jakieś ustalenia w Karcie Nauczyciela. Bo zgodnie z KP jest tak jak napisała Kasia
Bep, nie wiem na jakiej podstawie.
Nie pytali i nic nie proponowali, po prostu zapłacili:)
Poczytałam kartę nauczyciela i macie rację.
Może zatem nie przestrzegali przepisów albo było inne prawo(kilka lat wcześniej, ale w to wątpię)
W czasie urlopu świadczysz pracę…? W jakim sensie?
Wg mnie tak samo jak na macierzyńskim… Jesteś zatrudniona, ale pracy chyba nie świadczysz, bo co to byłby za urlop wypoczynkowy…
Przepis nie mówi wprost o tym, czy można być na urlopie, bo wg mnie to oczywiste, że trzeba być wtedy w pracy (bo urlop przerywa staż, więc nie można jednocześnie być na urlopie i na stażu – skoro Cię nie ma w pracy, nie ma rozpoczęcia stażu) i spełnić określone wymagania sformułowane w przepisie mówiącym o składaniu wniosków… Ktoś, kto jest na urlopie, swojej pracy nie wykonuje… Na pewno nie będziesz wtedy 18 czy nawet tych minimalnych 9 godzin tygodniowo przy tablicy…
Mowa dalej o tym, że można staż przedłużyć w razie dłuższej nieobecności (z tego korzystałam, a i tak w moim przypadku opinie rzeczoznawców były podzielone – jednak od tego czasu przepis jest bardziej precyzyjny – choć może to brzmi niewiarygodnie 😉 ), czyli następuje jakby czasowe przerwanie stażu. Czyli urlop, długie zwolnienie lekarskie – jest przerwą, więc 1 września byłabyś w czasie takiej “przerwy” – jak można zacząć staż, nie będąc w pracy tylko na przerwie? Zacząć, ale jednocześnie nie zacząć, czyli de facto przełożyć 1. dzień stażu na dzień zakończenia urlopu. Skoro mowa o tym, że takie przerwy są de facto stanem poza stażem, wprowadzają konieczność jego wydłużenia – jest ku temu jakiś powód. Skoro to są przerwy, to nie jest to okres stażowy. A jak zacząć staż w okresie zdefiniowanym jako przerywający tenże staż? Co byś potem miała napisane w sprawozdaniu z realizacji PRZ? Że staż zaczęłaś…. kiedy? Bo nie 1 września… (a w przypadku przerw w środku stażu pisze się, że np. w okresie od 3 lutego do 5 maja byłaś na zwolnieniu i staż Ci się przez to wydłużył do któregoś tam dnia… w Twoim przypadku napisałabyś, że staż Ci się przedłużył z powodu przerwy w dniach 1 września – 11 listopada i był kontynuowany od 12 listopada? A gdzie początek stażu, skoro to kontynuacja?)
Wg mnie to niemożliwe (byłoby inaczej, gdyby nie było wymogu rozpoczęcia stażu 1 września – ale cóż, z jakiegoś powodu tak nie jest, więc tym bardziej ja nie widzę możliwości, by przy obowiązku rozpoczęcia stażu 1 września jednocześnie umożliwiano staż tym, którzy 1 września w pracy nie są – i nie chodzi tu wg mnie o wspomniane przez Ciebie bycie duchem i ciałem, tylko o to, że tego 1 września nie będziesz ujęta w siatce godzin na ten rok, nie będziesz miała przyznanych godzin – ani etatu, ani połowy, ani jednej godziny).
Pewnym wyjściem jest wg mnie to, żebyś na urlop poszła później, ale zastanowiłabym się nad tym, czy to ma sens… Wprowadzisz w szkole utrudnienia po to, by przyspieszyć staż, a przecież możesz go zacząć w przyszłym roku. Początek stażu jest dość wymagający, np. z powodu pisania PRZ. Ja bym chyba wolała zrobić to na spokojnie, a nie w czasie organizacji żłobka i jeszcze w perspektywie negatywnego nastawienia do siebie dyrekcji.
Wiem, że nie brzmi to optymistycznie, bo wydłuża awans zawodowy (wg mnie o pół roku tylko), ale to i tak kilka lat… Nic Ci przez to nie przepadnie (wtedy desperackie kroki byłyby uzasadnione), tylko po prostu zgodnie z przepisami się przedłuży… właśnie, chyba tylko o pół roku, a nie rok, bo jeśli miałabyś przedłużony staż, i tak nie złożysz sprawozdania w takim terminie, jak by to wypadało, gdyby tego urlopu w ogóle po drodze nie było. A to znaczy, że dzięki pokombinowaniu z tym stażem i tak chyba skończysz z finalizacją postępowania kwalifikacyjnego w tej jesiennej/zimowej sesji? (nie wiem, jak długi masz ten urlop)
W sumie wychodzi kilka miesięcy opóźnienia i uniknięcie spinania się oraz pozostawienia niemiłego wrażenia u dyrekcji oraz dezorganizowania lekcji dzieciakom. Wiem, jak to brzmi… Nasze dobro powinno być na pierwszym miejscu, ale wierz mi, że właśnie tym się kieruję, pisząc to – uważam, że mało zyskasz, a trochę możesz stracić, jeśli w ciągu roku szkolnego przerwiesz pracę, żeby koniecznie o pół roku przyspieszyć awans zawodowy.
Czy mogę wyjść poza temat i zadać inne pytanie?
Byłam zatrudniona do dnia porodu (listopad 2011). Od 1 września 2011 przebywałam na zwolnieniu. Po macierzyńskim nie rozpoczęłam pracy.
W roku szkolnym 2010/2011 odbyłam pierwszy rok stażu na dyplomowanego, otrzymałam pozytywną ocenę dorobku zawodowego. Czy jeśli wrócę do pracy 1 września 2012r. to ten zaliczony rok mi nie przepadnie? Tj. czy będę musiała tylko uzupełnić brakujące 2 lata, czy od nowa rozpocząć staż?
Wszędzie czytam co następuje w sytuacji, gdy przerwanie pracy trwa mniej lub więcej niż rok. A co jeśli wynosi ono dokładnie 1 rok szk.?
Z góry dziękuję za pomoc;)
Jejku czytałam kilka razy to, co napisałaś.. Tak zawile piszesz 😉 Ale już zrozumiałam 🙂 i postaram się do kilku kwestii odnieść.
Co do kwestii świadczenia pracy, źle się wyraziłam, jestem w stosunku pracy, czyli jestem zatrudniona. Przepisy nie mówią nic o świadczeniu pracy..
Nie no myślę, że przerwa dokładnie 1 rok, jest traktowana jak ta wersja mniej niż rok, bo rok, to rok, a nie więcej niż rok 🙂
Hehe to sobie napisałam 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Awans zawodowy nauczyciela – prośba o interpretację przepisów